Forum Ogrodnicze Oaza

Wczoraj odkryłam nową ulubioną odmianę zielonego pomidora. Pierwszy pożarty, a chciałam tylko skosztować, drugi za to zdążyłam obfotografować póki mąź brał prysznic

Xanadu Green Goddess

Też go lubię

Moje wspomniane post wcześniej Indigo Bluebarries, 3 szt na pierwszym zdjęciu.



I obok mocno żółty z ziemniaczanymi liśćmi


Oba są pyszne choć pomarańczowy ciut słodszy. Mega plenne i bezproblemowo wiążą przewieszając się przez sznurek

Moje porównanie K37 i K125:




K37 to jednolicie czerwony pomidor a K125 malinowy z bardzo delikatnymi smużkami.
K37:



K125:

K-37, to pomidor malinowy.

O jak fajnie, może uda się zdobyć. Też zaczęłam wybierać nasionka z najfajniejszych odmian. Niby jeszcze tyle czasu do końca sezonu pomidorowego ale zawsze mam tą obawę że któregoś zapomnę.

Kolor malinowy i kształt K37 jest taki trochę spłaszczony ( jak na zdjęciu powyżej u Pomodoro)

Pobieranie nasion rozpoczęte. Dziś udało mi się wydłubać z; Alice’s Dream, Chocolate Stripes, Berkeley Pink(pod taką nazwą dostałam z pt), Carbon, K127( miał być liść regularny a ma liście ziemniaczane i jest niewysoki a miał być wysokorosnący -chyba wystąpiła pomyłka), Gold Medal, Dark Tiger, Black Beauty, Brad’s Atomic Grape. Wyschły już nasionka Hoy+Delicious i Malachitowej Szkatułki. Jeszcze z kilku odmian trzeba pobrać mam nadzieję, że czas i zdrowie pozwolą

Reasumując wychodzi na to że moja K37 i K125 nie są tym czum mają być.

K-37 napewno.

Czas na przerób pomidorków gruntowych.Przy takiej pogodzie szybko dojrzewają.

jagodka27 wrote:
Z tego co czytam na różnych forach z pomidorkami Kozuli jest dużo pomyłek albo krążą różne rozszczepienia. Tak samo z K152. Ja mam duże serca malinowe a gdzieś widziałam drobne pomidory w gronach.
Pomyłkę też mam w Red Pear. U mnie to większa koktajlówka w gronach a powinien to być duży pomidor.
Kolejny pomylony u mnie to Bezrazmiernyj. Plenny, z dziubkiem ale średniej wielkości pomidor a nie duży okaz. Smak pomidorowy i oceniam go na dobry na soki i przetwory. W następnym roku myślę że go wysieję znowu.

Jak taki pomylony pomidorek zadowala plennością i smakiem to można go wysiewać sobie ale nie korzystać z nazwy pierwotnej tylko jako nn.

Jest odmiana Red Pear-duża gruszka i Red Pear cherry-koktajlowy

Też miałam kiedyś koktajlowego Red Pear - dla mnie mało smaczny, od razu wyleciał. Miałam Red Pear bodajże od Legutko - ten większy, też bez rewelacji. Miałam i mam nadal Red Pear tu z forum i uwielbiam - jest co roku. Potrafi mieć 30 owoców na 1 krzaku (2 lata temu tyle w folii naliczyłam). W tym roku mam jeszcze Red Pear z Franchi. Porównam jak dojrzeje z tym moim z forum.

Pomidor Hapynet:




Ładny przydymiony kolor,pomidor twardy pomimo długiego leżakowania bo był przeznaczony do pobrania nasion,łupka gruba. U mnie nie zostaje.

mymysteryy wrote:
Hmm mam też taki krzaczek nn bo zmyty
znacznik, może bardziej podchodzi pod K37? Pomidor większy, spłaszczony i ma delikatne jaśniejsze paseczki- prążki

Dłubanie rozpoczęte zanim zaatakuje jakieś diabelstwo.Z przejrzałych pomidorów jak zwykle sok.

Ja dłubię z każdej odmiany którą mam posadzoną. Najładniejsze pomidory osobno odłożone. Zasilą nasz Targ.

Biedronko jak robisz sok z pomidorów? Wiem że to nie ten wątek ale..?

jagodka27 wrote:
Twardy czy miękki ?. Jeśli miękki, to może być K-122 lub K-149.
.