Forum Ogrodnicze Oaza

Malinowy Gigant Nazwa na prawdę prawdziwa. I smaczny! I skórka sama schodzi przynajmniej z takich dojrzałych, jak te. Pyszne są. Z nasion od Pomodoro
Wiem, nie tak przekroiłam

jagodka27 wrote: Ja bardzo dojrzałe pomidory przepuszczam przez wyciskarkę wolnoobrotową (kupiłam taką tanią jak córcia była mniejsza), potem zlewam do gara, podgrzewam, nawet nie zawsze gotuję i nalewam do słoików. Stawiam do góry dnem i tyle. Wychodzę z założenia, że posolić popieprzyć zawsze można, a dziecko bardzo lubi jeszcze prosto ze słoika nawet. W zeszłym roku nawet rozdzielałam kolorami (miałam żółty, zielony i czerwony) ale żółty był taki sobie, zielony po podgrzaniu zmienił kolor na niezbyt urodziwy, ale za to nadrabiał smakiem. W tym roku jednak wróciłam do zmieszanego. Najlepszy. Pijemy do śniadania lub kolacji. Zupę też kiedyś ugotowałam, ale wolę na zimno spożywać. Polecam.

Zerwałam kolejne odmiany pomidorów na nasionka.





Smaczny I plenny Gigant Podlasia





Ten pomidorek uprawiam 3 sezon.Opisany"bardzo-duzy,smaczny,plenny"

Jagódko mam wrażenie ,że przedstawiony przez Ciebie K-125 również nie jest tożsamy z orginałem.

pomodoro wrote: K122 i K149 nie zamawiałam na targu. Z kozulek mam tylko zamawiane k37, k125, k136 i k152.
Sprawdzę jutro bo mam go w pracy i czeka na wybranie nasion i śniadanie

Kreciku też sprawdzałam na forach i też mi nie pasuje wygląd. Sprawdzę zaraz od kogo dostałam nasionka. Ciekawe jak wyglądały u darczyńców.

Na woreczku z K125 napis: ustalony, czarna zebra malinowa z 2019r.
No to zebra czarna nie jest...

K37 pewnie woreczek zaginął to nie sprawdzę.
Muszę chyba jeszcze raz zamówić te same, może będą właściwe?

Kolejny solidny zbiór, tym razem będzie suszenie i sos do makaronu.

I zbiór pomidorków. Jeszcze niedużo, ale nie widać ZZ więc mimo mniejszej ilości o ⅓ krzaczków będą dobre plony.



Mój po krzyżowany Indigo Bluebarries. Jeden jest z fioletowym rumieńcem, jeden malinowy spłaszczony, jeden czerwony, jeden pomarańcz. Zatańczyły na całego w tamtym roku






Zostaną wszystkie jako NN bo są zdrowe i mega plenne. Rosną do samych przymrozków. Przynajmniej ten z poprzedniego roku tak miał

A mój Amish Gold jest czerwony

Kampania żniwnych w pełni, wydaje się że to rok jakiego nie było może od siedmiu lat

Poprzedni raz tak miałam w 2019 roku, tylko krzaki były zdrowsze. Wyglądało wtedy tak, zdjęcie z 16.09.2019:

Pomidor Rzymski z nasion od Józia Krecika.

jagodka27 wrote:
Hapynet F1 tak u mnie:


Rośnie w gruncie, samo kończący, malinowy, twardy.
Koma chyba też ma go w tym roku.

A odnośnie K37




Jak pisał pomodoro, jest twardy.

Zgadza się. Mam pomidor Hapynet F1 rosnący w gruncie.Mam go po raz pierwszy i z tego co obserwuję musi na krzaczku jeszcze sporo powisieć. Na dzień dzisiejszy słaby kolor czerwono- malinowy,w smaku kwaskowaty.

Dzisiejszy zbiór - jedno wiaderko do dłubania

podjadek wrote:
Wiem jedno: nic nie wiem
Mam dużo pomylonych odmian. Wszystkie nasiona z naszego PT. Jaka tego przyczyna?
Myślę że te na których najbardziej mi zależało pewnie powtórzę w następnym sezonie.
Mogło tak być że oczekiwany pomidor nie wzeszedł a wzeszło nasionko znajdujące się w ziemi workowej do wysiewu, gdyż takie rzeczy miały u mnie miejsce.

Kilka moich gruntowych pomidorów.

Barskije, krzaki obwieszone wielkimi owcami.




To miało być coś innego, ale taka pomyłka mi się podoba. Krzak wysoki, mocny, obwieszony wielkimi czerwonymi pomidorami.

Griebieszok Krasnyj, kolejny bardzo plenny, tym razem o sercowatych owcach. Niestety jeszcze żaden nie dojrzał.




Delfine F1, nasiona dostałam od koleżanki. Bardzo plenny, owoce nie za duże, wydają na twarde, jeszcze wiszą na krzaku.

Mountain Magic, nasiona ze straganiku. Krzak wysoki, owoce raczej małe i twardawe, ale bardzo dużo. Jeszcze wiszą na krzaku.



Stakany Oranżewyje Minusinskije, nasiona od Eli bietkae. Dopiero zaczął dojrzewać, ale to dlatego że po wysadzeniu został złamany przez wiatr i musiał zaczynać rośnięcie z wilków.

Costoluto Colli Euganei



Ah Scorpi