Forum Ogrodnicze Oaza

Mam nieśmiałą propozycję
Może odkurzylibyśmy wspólnymi siłami ten trochę zapomniany watek ?
Bardzo serdecznie zapraszam wszystkie Ludki...
Moje tegoroczne "uprawy" ograniczyły się do czterech donic ustawionych tradycyjnie na parapecie: na początku roku wysiałam papryki Habanero z nasion wydłubanych ze sklepowych owoców. Wykazałam się w tej kwestii minimalizmem i całkowitą amatorszczyzną wysadzając słabe siewki w pospolitą ziemię uniwersalną, nawożąc je naprzemiennie nawozem "dżdżownicowym" i naszą mieszanką żółtego kristalonu i saletry potasowej ( w nader podejrzanych proporcjach ), a na domiar złego owe papryczki rosły przez dłuższy czas w zbyt ciasnych donicach.
Wstyd i hańba. Aktualnie każda z roślin ma odpowiednie lokum, ziemię zmieszaną z perlitem i solidną porcję właściwego (?) nawozu. Mają po kilka owoców, kwitną i pączkują, ale wyrzuty sumienia mam nadal.

Poniżej maluchy z kwietnia:



Pozdrawiam cieplutko ...

Aniu, miło że do nas wróciłaś
Moja pojemnikowa papryka Heatwave czyli "Fala gorąca". Wygląda jak choineczka z wiszącymi sopelkami.
No i w końcu próba smaku. Odciąłem dzióbek- słodziutki
Może te gratisowe nasionka są pomylone? Odcinam bliżej nasionek, próba...
Chwilę słodka, a za chwilę ..Z zapalniczką nie podchodź!
Zgodnie z opisem, dopiero po chwili czuć , że to Chili.

Śliczny kolor, Jacku.
Czy roślina jest bardzo duża? Może w przyszłym sezonie bym sobie zaprowadziła dla odmiany jedną sztukę taką - na tarasie, oczywiście. O ile żadna katastrofa się nie zdarzy...

Jacek
Zdrowiutka, aż miło popatrzeć! I plenna, jak widzę.
Z tą ostrością tak zazwyczaj bywa: czubek łagodny, nic nie zapowiada urazu błony śluzowej nosa i jamy gębowej , ale im dalej ku nasadzie papryki ...
I za to je lubię.

Ale te pomidory w tle ... poezja!

p.s. tylko pro forma poproszę o zbieranie nasionek z diablicy

Łatka wrote:
Nie jest duża. Moja ma ok 60cm.
Ma rzeczywiście ładne owoce. U mnie z zielonej robi się czerwona, ale w zależności od szczepu może być tak, że przechodzi z zielonego w żółty lub pomarańczowy. Można kupić nawet taki mix kolorów tej papryki i postawić je obok siebie. Wtedy prezentuje się super jako ozdoba rabatki.
Nasionka wydobędę.

Aktualnie moje paprykowe ostre pocieszki, które pokazałam jako siewki w poprzednim poście, wyglądają następująco:

Habanero Red

Papryka od Babci Ali "Bestyjka"
Już na etapie rozsady różniła się, jedna miała liście zielone, druga lekko przyciemniane. Obecnie zielona jest papryką niską, owoc bardziej gruby, ciemniejsza to krzak wysoki a papryczki chudsze, od strony słońca bardziej wybarwione na fiolet

Też mam dwie, też zieloną i ciemną, żadna nie powtórzyła cech papryki z 2022 roku niestety.

Papryki w typie Habanero Red zaczynają się wybarwiać, ale zarazem nadal kwitną i owocują. Usunęłam najniższe liście mniej więcej do rozwidlenia pędów.
Średnio na jednym krzaczku jest około 15 papryczek.

Arroz con pollo po prawej one są takie malusie jak paznokieć? Nasionka z targu
Oraz furilla po lewej. Dwie osrteo na próbę w tym roku

Lemon drop z nasion otrzymanych od Sylwestra (Tajga dzika). "Dziku" dziękuję

Dziś zlikwidowałam krzaczek. Papryczki ostre, pachnące tropikalnie (?)

Śliczne. Pozwoliłam sobie postawić na nogi.

Piękne zaowocowała ci, u mnie taki dorodny krzak nie był. Zapach tropikalny a bardziej cytrusowy jest u niej.

Krzaczek piękny, papryczki o cudnym aromacie, a skoro krzaczek zlikwidowany to rozumiem, że papryczki skonsumowane.

Wydrylowane i pomrożone

Zygowa wrote: Czyli nic się nie zmarnowało moje w tamtym roku poszły do kiszenia i marynowania ale tylko jako dodatek bo jak by były same to by się nie zjadło.

Jalaro i Jalapeno/tylko te dwie wysiałam w tym roku/ przesadziłam dzisiaj do kubeczków 500ml. Zasilam pomarańczowym kristalonem z sal.potasowa.

Są już pierwsze kwiatki.