Forum Ogrodnicze Oaza

Nie ma problemu. Mogę zebrać większą ilość i wysłać jesienią do Świstaczka, jeśli zainteresowanie byłoby większe.
Uprawiam ją co roku od wielu lat. Jest bardzo dekoracyjna. Jeśli chodzi o ostrość, to 1-2 sztuki wystarczają na doprawienie dużego gara sosów, które robię na zimę.

Mam tylko i aż trzy krzaczki ostrych papryk, co roku te same. Zaczynają się przebarwiać, ale też kwitną jeszcze w najlepsze.
Thai Hot Culinary, Bequińska, i Explosiv Ember.
Kiszę je w słoiczkach na zimę. W dużej mierze tracą swój ostry smak.



Bequińska

Powracając do dekoracyjności, to oprócz papryk dobrze prezentują się też np. bakłażany. Myślę, że warzywa, owoce i zioła równie pięknie wyglądają co kwiaty.

U mnie Padrony zawsze były raczej ostre a nawet za ostre - nasiona od Szwejka . Dziwiłem się jak pisałyście o pieczonych itp.moje były za ostre .

Prawidłowo powinny być słodkie z orzechowym posmakiem, a tylko pojedyncze trafiają się ostre. Zrywa się je w stadium, gdy są zielone. W tym sezonie wszystkie są u mnie ostre. Muszę rozejrzeć się za nowymi nasionami.

papryczki habanero red zaczynają dojrzewać są śliczne, tylko do czego je używać, podobno są piekielnie ostre.

Podobno? To najpierw trzeba spróbować by powiedzieć jakie są. Są bardzo różne od łagodnych po Można jeść ,kisić ,konserwować ,robić sosy lub suszyć . Wszystko zależy od ostrości i konsumującego ,ale tu czuję tylko producenta.

Papryczko, owszem, ja "produkuję" głównie dla ich urody. Czasami jedną posiekam na cały gar sosu pomidorowego. No nie przepadam za ostrymi daniami, ale jakos lubię uprawiać ostre papryczki

Papryka zapowiadała się słabo, jeszcze miałam podejrzenie wirusa. Ale, po okresie upałów i wzmocnieniu gnojówką, ruszyła jak szalona. Dojrzewa od dłuższego czasu, jutro, pojutrze kolejny duży zbiór. Tylko czas muszę znaleźć.

Krzaki wyglądają dziwnie, bo na dole jest po kilka owoców, potem przerwa z 15cm, to okres tych strasznych upałów, wtedy roślina zrzuciła wszystkie owoce i góra, gdzie jest gąszcz i liści i owoców. Wszystko musiałam podwiązywać i podstawiać kolejne paliki.

Na zdjęciu czereśniowe, średnio ostre, są wyższe ode mnie, czyli jakieś 160. Nie ogłowiłam papryki, bo... czasu nie miałam. Ona dalej rośnie, dojrzewa. Jeśli się sprawdzi, że lato ma jeszcze potrwać, to będą piękne zbiory.
A gdy zaczną się już chłody, to tak jak nauczyła mnie przyjaciółka, każdą papryczkę zawijamy w gazetę np. Tygodnik Zamojski, wkładamy do pudełka i po kilku dniach papryczki będą dojrzewać i nic się nie popsuje.

O matko, znów źle wpisałam, zobaczyłam papryka i naskrobałam i teraz dopiero widzę, że wątek dotyczy tych w donicach

Dla lubiących zagadki - Jak myślicie, ile papryczek jest na tym krzaczku?



Kto był najbliżej liczby 169szt, ten wygrał
No cooo?? czekałem dzisiaj na serwis do kotła gazowego i z nudów sobie policzyłem

To długo czekałeś

A ja przeczytałem że dziś do kotła poszły.