Forum Ogrodnicze Oaza

We Wrocławiu też wieje:



Rozmawiałam z kimś mieszkającym za Trzebnicą, podobno była w nocy burza z piorunami i demolka obejścia.
U mnie nic takiego się nie działo, jedynie spore kałuże wszędzie, włącznie z ogrodem - ale ten wiatr wszystko osusza.
Właśnie wyszło piękne słońce. Ma być 12 stopni , może i prawda. Wegetacja to czuje.



Podobno to najcieplejszy luty na Dolnym Śląsku odkąd są pomiary. Wiem, że generalnie źle to wróży, choć ja nie mam nic przeciwko "włoskim" zimom - zwłaszcza przy tych cenach gazu...

Przepiękne wschody i zachody słońca przez dwa ostatnie dni zwiastowały fen.








No i mamy. Teraz +6 i porywy wiatru. W nocy deszcz. Jeśli była burza to przespałam.

Zapowiadają porywy do 170 km/ha.

Wczoraj trochę sprzątaliśmy "to co lata". No cóż, jak coś poleci to zatrzyma się na siatce i się posprząta. Pod warunkiem, że drzewa nie obalą siatki...

Kupiłam sobie "pocieszkę":



Dziś światowy dzień kota:




Śniadanie, kawa i idę oceniać straty...

Spokojnego dnia.

U mnie całą noc lało plus do tego chyba grad.Balam się czy nie zerwie dachu i nie powybija dachowych okien.Teraz wiatr trochę lżejszy,temp.7 stopni.
Wyrwało dzrzi w szklarni i w kilku miejscach uszkodzona folia.





Ręce mi opadły,przed chwilą powiadomiono mnie,że płonie dom moich przyjaciół w Stanach.Nie mam jeszcze wiadomości, czy wszyscy są bezpieczni.

Wróciłam do domu na drugą kawę. Faktycznie wieje. Tzn jest pięknie, ciepło, słoneczko i potem taki podmuch przez dłuższą chwilę:



Póki co straty są niewielkie: zdjęło folię z wybiegu indyków, ale daleko nie poleciała Wywaliło 1 doniczkę i coś tam trochę odleciało. To się na koniec pozbiera.

Dobrze, że wycięliśmy drzewa na co najmniej 6 m od ogrodzenia, jak coś się wywraca to raczej w lesie, a nie na płot. No i to nie pierwszy huragan, co miało się wywalić już się wywaliło...

Psy się wybiegały:



Uważajcie na siebie, bo żartów nie ma.

U mnie tak samo jak u wszystkich, tylko nie lało tak dużo. Do południa bez prądu, często wyją syreny, pewnie drzewa się kładą. na popołudnie w prognozie porywy do 100 km/h, to już jest o destrukcyjnej sile. Kto nie musi niech nie wychodzi. Ja też odwołuję wizytę, która nie jest konieczna.

Właśnie odwołałam dentystę. Leje, wieje i wyje. Nie wiem, czy nasz dach to przetrzyma, bo oderwana blacha wali coraz bardziej

Mimo obciążenia kamieniem wicher porwał plastikową pokrywę piaskownicy i rzucił nią o płot odległy o dobre 20 m. Kubły na śmieci musiałam poobciążać klocami drewna, bo hulały. Mimo wszystko - i na przekór prognozie 0 słońca - do mniej więcej drugiej było bardzo słonecznie. Teraz znów przetacza się strefa chmur z deszczem, ale widać, że to minie.
Wszystko fraszka, czytam doniesienia o wielkich stratach, w tym - ofiarach śmiertelnych.
No i ten Beaty dach...

Pogoda nadal okropna. Przez województwo łódzkie przeszła trąba powietrzna, nas na szczęście ominęła.

Dzisiaj dzień kota
Tak dzisiaj wygląda mój malutki Rogalik


W prezencie został pozbawiony klejnotów.
Kastracja za nami, wszystko w porządku, więc czekamy na sezon działkowy.

Trzymajcie się

Jak dzień kota to proszzz

Jakby to drzewo nie zawisło na drugim, to miałbym roztrzaskany dach i spędziłbym wieczór bez prądu . (Dobrze, że mi zostały świeczki z ogrzewania tunelu ) O aucie nie wspomnę...



Na szczęście razem z naszymi wspaniałymi strażakami zażegnaliśmy niebezpieczeństwo.

Dzisiaj strażacy mają bardzo dużo pracy, u nas cały czas jeżdżą.

Najgorsze jest to, że zapowiadają jeszcze silniejszy wiatr.

Pozdrawiam serdecznie

Agnieszka

Trzymajcie się Kochani

U nas też wiało i lało, całą noc i dzień. Prąd nie było z przerwami.
Tradycyjnie jak wieje, to powinnam coś narysować, ale zgubiłam kredki i z rysowania nici dopóki nie znajdę
Cebulka i czosnek na szczypiorek już rosną

Wieje, leje i tak od wczorajszego wieczoru
Rano, jadąc do pracy miałam ochotę zatrzymać się i przeczekać. Kilkanaście kilometrów dalej nawet nie musiałam używać wycieraczek.
Obawiam się, że dolało na tyle, ze w najbliższym czasie autem na działkę nie wjadę
A na sobotę zapowiadany jest jeszcze silniejszy wiatr

Uważajcie na siebie, spokojnej nocy

Deszczowo dzisiaj. Wiatr dyma, ale teraz widzę, że rozpędził chmury, bo widzę gwiazdy

Edit: wiatr nagonił chmury, już nic nie widzę na niebie

Dzień dobry w piątek!

Rano nadal mało przyjemnie. Co prawda +3, ale leje i wieje.

Miłego dnia

Po wczorajszym Armagedonie dzisiaj błoga cisza, słońce świeci i jest 6 stopni. Trzeba szybko zrobić zakupy i posprzątać bałagan. Cieszmy się podobno spokojnym tyko dzisiaj dniem bo jutro ma być jak wczoraj.
Miłego dnia wszystkim

Wczoraj porywy były do 60km/h i do tunelu zaczął sie wiatr dobierać a to prognoza na sobote na godzine 11 u mnie ma być do 100km

U mnie przysłowiowa cisza przed burzą, bo też 100 km/godz ma wiać. Świeci słońce, a temperatura 6,4 stopnia. Dzisiejsza norweska pogoda pokazuje trochę łagodniejszy sztorm. Zamiast 26 m/s w porywach ma być 22. Zawsze to o kilkanaście km/h mniej.