Forum Ogrodnicze Oaza

Faktycznie coś idzie...



Zdjęcie sprzed chwili - znad monitora. Okna otwarte na przestrzał i zaczynają trzaskać. Ale na deszcz nie bardzo liczę - albo wcale.

Temperatura przekroczyła 30 stopni. Lżej jak wczoraj i nawet pokropiło godzinę temu. Teraz paruje.

U nas też powyżej 30*. Sytuację ratował jednak dosyć mocny wiatr. Był ciepły, ale jednak ulgę przynosił.
Skończyliśmy tłoczenie soków. Prawdziwa porzeczkowa klęska urodzaju Więcej soków w tym roku chyba nie zrobimy


Teraz chwila przerwy. Dojrzewają borówki, ale one idą od razu do zamrażarki, więc roboty nie ma
Spokojnego wieczoru

U mnie jest 27 stopni

Ale dla rozerwania się przebiegłem 3km.

Papryka ładnie zawiązuje owoce, wysokie temperatury jej służą.

U mnie 3 dzień z wysoką temperaturą. 35 w cieniu, wczoraj 37, noc nie przynosła ulgi, 23 i duszno. Mnie takie temperatury nie służą. Nad zalewem w otoczeniu drzew o wiele przyjemniej. Wczesnym rankiem ogród,a od 10 już duchota i przbywanie do godzin wieczornych w poies,czeniach gdzie panuje przyjemny chłód.

Masakra w dzień, +38. Teraz trochę lepiej, "tylko" 24. Niemiec przewiduje opady nad ranem.

U mnie też masakra . Godzinę temu termometr wskazywał 107F w cieniu/41,66C/.Kwiatki na tarasie podlewam 3 razy dziennie.

del wrote: Niemiec się nie pomylił, od 3 do 6 padało. Temperatura 20 stopni.

Szczęściarz Te opady dotarły teraz do nas, ale już się chyba z niego wypadało i do tego się „podzielił” na parę części, więc co najwyżej przez chwilę pokapie Na termometrze 20*

W nocy troszkę pokropiło ...z naciskiem na słowo "troszkę"

aktualnie na liczniku +26°C, alert czerwony wciąż trwa...

"Jak żyć panie premierze?"

Dzisiejszy dzień - 22 lipiec był kiedyś najważniejszym (obchodzonym do 1989r) polskim świętem państwowym w okresie Polski Ludowej, na cześć rocznicy ogłoszenia Manifestu Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego (1944)

Legnica, 22.07.2022r





Spokojnego dnia

Mirek19 wrote:
We Wrocławiu to samo - pokropiło, ale nad ranem; jak wstałam o 7, wilgoć była widoczna tylko w fugach tarasu.
Powiem, że pogoda trudniejsza, mimo iż temperatura istotnie niższa, obiektywnie (podobno) 23 stopnie (z silna tendencja wzrostową), za to wilgoć oblepia.
W nocy rozkwitła bardzo odpowiednia różyczka, austinka Summer Song, zostawiam z życzeniami fajnie spędzonego weekendu.



Ps. Krople to z węża, nie z nieba.

Aktualnie w cieniu 28 stopni.
Według synoptyków w południe Kielce ma nawiedzić burza.






Miłego weekendu

Front z „opadami” już przeszedł, ale ani kropla deszczu nie spadła. Jest coraz cieplej. Nawadnianie czas zacząć

Mirek19 wrote: Fajnego mema znalazłem dzisiaj

W nocy słychać było grzmoty i spadło kilka kropel deszczu.W mierniku ilość deszczu odpowiadała 4 kroplom i ledwie pokryła dno.Dzisiejszy dzień często w chmurkach był o wiele łaskawszy od poprzednich.Temperatura sięgała 34* .Jednak chmurki i wiatr znacznie ją obniżały.Były też momenty mocnego gorąca.Teraz termometr jeszcze wskazuje 31,2*.Na deszcz się nie zanosi.Spokojnego weekendu dla wszystkich.

Powietrze ciężkie i jakieś takie z małą ilością tlenu, musiałem jechać na Mokotów do Wa-wy. Ruch niewielki jak to w środku nocy ale nie ma czym oddychać, współczuję mieszkańcom miasta otoczonym betonem, w dzień się nagrzeje a nocą oddaje nagromadzone ciepło

Dużą wilgotność powietrza, bo aż 94 %. Stąd duchota.

Tych co wstaną trochę później może spotkać prysznic. Od południowego zachodu zbliżają się chmury chłodnego frontu.

pl.sat24.com/pl/pl/infraPolair

W Karkonoszach już wyraźnie chłodniej, w tej chwili 19 stopni przy zaciągniętym niebie.
Po południu podobno burza. Zobaczymy, póki co po przyjeździe lałam przez półtorej godziny wodę pod różaneczniki.
Woda przyda się bardzo, sąsiadka poinformowała mnie, że w ujęciu mocno spadł poziom i właściwie nie wolno podlewać.

Z życzeniami miłej soboty wielki zapach, OT Satisfaction.



Zdjęcie z wczoraj, dziś słońca niet.