Forum Ogrodnicze Oaza

Pogoda beznadziejna...kolejny dzień pada...








Miłego wieczorku...

We Wrocławiu nadal strasznie mokro, lecz wreszcie nic nie leci z siwego nieba. W nocy - koło 2 - na moment chmury się rozdarły, świecił nadal wielki księżyc. Po czym znowu zaczęło padać.
Teraz 15 stopni, przeprosiłam się z wełnianym swetrem - przecież nie odpalę ogrzewania.
Zapach na mokry początek tygodnia - Charles Austin.



Spokojnej pogody w najbliższym czasie!

U mnie cały czas od wczoraj wieczora pada. Masakra, jak w listopadzie, tylko trochę cieplej.

U mnie nie tylko pada ale jeszcze konkretnie wieje. Dzisiaj opady typu "siąpi" a jutro znowu konkretnie będzie lało i też ma wiać.
i jak tu ratować pomidory skoro mają być suche nic nie można zrobić ...

Całą noc lało.Pada dalej,ale z przerwami.temperatura 20 stopni.
Taka piękność nad stawem.





Wczorajszą wichura przewróciła kilka krzaków pomidorów,na szczęście nie połamały się.
Na rabatach kwiatowych najbardziej ucierpialy dalie,szczególnie jedna z najpiękniejszych Kenore Macop,ale już opalikowana i podwiązana.




Pogodnego dnia

Nocka z lekkim deszczem(5 l/m2) minęła z temperaturą 14,2*C.Poranek zachmurzony i z mżawką też już poza nami.Od 2 godzin jest słoneczko choć chwilami chowa się za chmury.Aktualnie termometr wskazuje 28,7*C.Od przedwczoraj do dzisiejszego ranka spadło u mnie 83 l./m2 deszczu.Kilka gałążek złamanych na hortensjach wielkokwiatowych od ciężaru wody.Innych strat nie ma.

tak wygląda niebo w tej chwili.

Przestało padać wczoraj wieczorem i odpukać - nie pada. Nawet radar pokazuje, że będzie dzisiaj sucho, jednak jest bardzo chłodno do tego pod wiatr, jakkolwiek to brzmi. Ale słonko też próbuje się przebić. Nadzieja.

Aż się nic pisać nie chce Leje, wieje i jest zimno I tyle w temacie, bo co mam napisać - byle do wiosny?
Spokojnego dnia

14 stopni Póki co nie pada, ale w prognozach deszcz wieczorem i w nocy. Wiatr dokucza.





Ciepełka

Zza chmur wychyla się słońce. A raczej walczy. Wieje silny wiatr. W nocy z soboty na niedzielę zaczęło padać, a skończyło dziś rano. Temperatura 16 stopni. Niewiarygodna pogoda jak na sierpień.

Pada w mieście, tylko 12 stopni właśnie teraz .
Gdyby nie Jolki, nie było by możliwości
spróbowania pracy swoich rąķ.
Nie zanosi się na resztę ,a polewanie co rusz chemią? Bez sensu .
Takie są obok w sklepach .

Prace odwołane w rabatach ,jaki sens ?ziele rośnie na potęgę .
Kwiaty tylko patrzeć jak poopadają .
Bronią się i kwitną .
I pachną

Nawet ptaki pouciekały i cisza .

Dobrego wieczora życzę .

Pogoda o kant d... potłuc, brakuje jeszcze deszczu do kompletu.

Podoba mi się tło brzóz jakie robią u Ciebie Bobka w ogrodzie.

Bogusia, ptaki nie pouciekały, tylko oszczędzają energię, w taką pogodę trudno zdobyć pożywienie. "Swoje" dokarmiam słonecznikiem od piątku stale, bo przy długotrwałych deszczach ptaki cierpią głód - owady nie fruwają.

Grzebuła, del i JaNina trafnie to podsumowaliście, u mnie taka sama pogoda, nic się nie chce oprócz

Emilio najprawdopodobniej ZZ teraz nie będzie czynić objawowych postępów, jak deszcze ustaną i wyjdzie ostre słońce, zrobi się "parówa", wtedy ZZ jest w stanie w 3 dni je wykończyć. Działaj od razu, gdy przestanie padać, bez zbędnej zwłoki w nadziei, że ZZ nie postępuje (ona działe, ale na razie potajemnie - kiełkują zarodniki), do tego czasu zaopatrz się, policz sobie co i jak - ile środka, ile wody, a potem zrób "double impact", z lądu i z powietrza (to przenośnia).

+12'C i nieprzerwanie pada od wczorajszego wieczora - w sumie to chyba było z pół godziny przerwy, które wykorzystałem na "bieganie" po RODOS
Mimo zimna i braku słońca coraz więcej pomidorków w gruncie się zapala
Miłego dnia

Nareszcie zaświeciło słońce. Nad ranem oczywiście znowu padało, ale teraz niebo jest błękitne. Tylko ta temperatura 12* to o wiele za mało
Spokojnego dnia

U mnie słońce wyszło już jakoś wczoraj w południe, choć nie bez walki z chmurami.
Teraz też ślicznie od świtu (wiem, bo suki obudziły mnie po 4 ). Najniższa (zaobserwowana) temperatura to 14 stopni, teraz termometr ogrzany słoneczkiem, więc jak obiektywnie, nie wiem. Subiektywnie nie najgorzej.
Niestety, wieczorem i jutro powtórka z rozrywki, czyli deszcz, ale jak to przy powtórkach bywa, bez tej pierwotnej siły. Nudy.
Moja kosiarka w serwisie, a trawa rośnie jak na prerii, koszenie będzie wyzwaniem.

Zapach na dziś - subtelny, Olivia Rose



Dobrego wtorku!

Cały czas zimno. Temperatura w nocy ok. 12*C, w dzień ok.18*C, ale jest zimny wiatr i wszechobecna wilgoć, brrr...
Nawet ogórki przestały rosnąć, że o pomidorach, to nawet nie wspominam Na szczęšcie przestało padać i to jest dobra wiadomość.
Nawet Bonia (nasza jedyna dziewczynka ) chowa się w sypialni przez zimnem.

A chłopaki..., byle piłeczkę porzucać

Miłego dnia

Wczoraj pokazywało się słońce, ale padało, siąpiło, a nawet lało. No i wiatr brzozy wyginał.

W przerwie między deszczami udało nam się pójść na długi spacer z psami. Pierwszy po chorobie, ech człowiek słaby jest...



Przez miesiąc wszystko zarosło - tutaj miały być chryzantemy zimujące, ale zagłuszyły je "pomidory zimujące" - nasionka zostały z ubiegłego roku i mam "busz pomidorowy". Nie mam (póki co) koncepcji jak je ogarnąć - macie pomysł?


Teraz oprócz "ziemniaków zimujących" już drugą zimę, nie wykopałam wszystkich i teraz co rusz gdzieś wyłażą, mam zimujące pomidory.


Kotka się zapakowała:



Spokojnego dnia.