Forum Ogrodnicze Oaza

Mam ten sam problem co Grzebuła. Sadzonki pikowane do ziemi Aura i dostały od spodu fioletowych liści (wygląda na niedobór fosforu). Jedne bardziej inne mniej( zależy jaka odmiana). Nie sądzę żeby zmarzły, bo na noc zabieram z tunelu do domu.Trzy dni temu zrobiłem oprysk z żółtego Kristanolu 4g/l, ale puki co bez zmian.
Tylko się zastanawiam czy do oprysku nie powinienem zrobić większe stężenie?

Producent zaleca do oprysku stężenie 0,2 -0,4%, więc zrobiłeś ok.

Tutaj też można sobie poczytać na temat kristalonów:
dlaroslin.pl/content/575-kiedy-i-jak-stosowac-nawoz-kristalon

tomekgt wrote:
A jak wyglądają łodygi ?. Masz jakieś zdjęcie ?

Ja tak mam co drugi rok albo częściej - od spodu fioletowe liście. Moje podejrzenie: dodana ziemia szklarniowa (stare podłoże) i zwapnowana. Może pH zbyt wysokie i ogranicza pobieranie fosforu, nie wiem. Jak podrosną, to im ta przypadłość przechodzi, już się tym nie przejmuję, bo rosną.

To jest jednak sytuacja niebezpieczna. Może spowodować zdrewnienie łodygi.

Tak to wygląda

www.canr.msu.edu/news/disease_or_disorde...he_difference_part_1

Opryskałem właśnie pomidory 3g kristalonu żółtego na litr. Czy oprysk powtórzyć po pewnym czasie?
Mam identycznie wyglądające sadzonki jak u Tomka, nie jest ciekawie, dodatkowo duża część jest wyciągnięta , mimo optymalnego oświetlenia wg mnie, kąt 45 stopni, okno południowe, podsypane perlitem na wierzchu.
Sprawdziłem również pH podłoża z kubka i wyszło mi coś w przybliżeniu 5 - 5.5 wartości. Podlewałem do tej pory wodą z kranu bez zakwaszenia octem czy kwaskiem, pierwsze podlanie pamiętałem by odkwasić kranówkę, a później mi gdzieś umknęło. Nazbierałem trochę deszczówki i myślę, czy nią nie podlewać aktualnie po dodaniu do niej siarczanu magnezu.
To już drugi rok z rzędu kiedy mam przypadłość niedoboru fosforu na etapie rozsady. Chociaż różniły się podłoża, bo uprawiałem w samym perlicie rok temu.

Mój angielski jest na takim poziomie, że musiałem się wspomóc tłumaczem Google. A to czasami powoduje,że treść nie do końca jest zrozumiała.
Sadzonki podlewam kranówką i nawet nie pomyślałem,żeby zmierzyć w niej PH. Jest twarda więc pewnie zasolona. I zapewne to wszystko ma wpływ na pobieranie składników. Do tego nie ma pewności,że opis składników ziemi pokrywa się z tym co jest w worku.
Roztwór Kristanolu robiłem na deszczówce. Zastanawiam się dlaczego nie pomógł. Za mało prysnąłem ( 73 sadzonki opryskałem mgiełkowo i zużyłem około 50ml oprysku)?
Pomodoro co radzisz? Wymienić ziemię? Opryskać raz jeszcze żółtym Kristanolem? Mam jeszcze przygotowany nawóz z żółtego Kristanolu i saletry potasowej.
Chyba,że nie do końca dobrze zrozumiałem ten artykuł?

Sadzonki pikowałem do tej ziemi 10 dni temu. W tym czsie podlewałem dwa razy. Litr wody wlewałem do kuwety (w kuwecie 24 doniczki p9)

Grzebuła wrote:


Wg producenta, przy produkcji rozsady, można w razie potrzeby zastosować jednokrotny oprysk Kristalonem żółtym.

jack90 wrote:
Czym masz zamiar je ogrzewać w nocy?
Ja w przyszłym tygodniu wysadze 15 krzakow wysianych na koniec lutego. I myślę jak je zabezpieczyć przed mrozem.

W prognozie dla mojej miejscowości widać temperatury ok. 0 stopni w nocy przez ok. 3 dni to strach coś wysadzić. Trzeba ogrzewać. Ja mam jeszcze nie takie duże to trzymam w domu.

Jacek jak sobie radzisz z koperkowym jak on taki powyginany od ciężaru?
Mój ma dopiero pączki kwiatowe ale wolę dopytać bo on jakiś taki wiotki się wydaje

Też mam pomidory w szklarence. Na razie wysadziłam 3 sztuki, najwyższe. Dziś chyba wysadzę kilka pozostałych. U mnie nie zapowiadają przymrozków, ale mogą wystąpić. Mam styropian agrowłókninę i znicze. Chyba sobie poradzę.

tomekgt wrote:
Ja bym jednak obstawiała że zmarzły.
Podobną sytuację miałam w zeszłym roku. Byłam przekonana że to zła ziemia. Po wielu cennych radach tu na forum jednak okazało się że pomimo iż miałam w domu ciepło to od szyby było jednak im za zimno. Wystarczyło odizolować na noc sadzonki zasłona i firana. Dodatkowo dostały folie. Oczywiście wspomagane by też dolistnie.

W tym roku rosadza od początku w ziemi aura rośnie bardzo Dobrze.
.

Też najwcześniej wysiane pomidorki były fioletowe. To wina podłoża Aury (szary worek). Ogrodnik News na Youtube o tym nagrał film. Kupiłam podłoże Aura ale inne (ciemny worek)i teraz ten problem nie wystąpił.

Moje pomidory po miesiącu w szklarni Zrobiłem raz oprysk PW . Puki co wyglądają bardzo dobrze .

tomekgt wrote:
Ja opryskałem raz kristalon + saletra i widać efekt. Dawka 50 ml to jest tak, jak oprysk dezodorantem . Poza tym popatrz się jak szybko są wchłaniane składniki :

A dodałeś płyn do naczyń ?.

Pomodoro oczywiście, że zapomniałem dodać . Rozpyliłem mgiełkowo atomizerem . Jeszcze raz opryskać?

Miragoral to właśnie w tej ziemi wsadziłem rozsadę. A do tego popełniłem błąd podlewając kranówką.

Lulu okno mam trzyszybowe i wydaje mi się, że na parapecie jest w miarę ciepło. Ostatnie dni na tyle słoneczne i ciepłe, że w tunelu w granicach 25-30 stopni przy otwartych drzwiach.