Forum Ogrodnicze Oaza

U mnie po kilku deszczowych dniach zmiana pogody. W nocy przymrozek, a od rana słońce. Ale jest zimno i ok. 10 stopni.
Za oknem też zmarzluszek, nastroszył piórka.



A taki widok na niebie, przy trzęsącym się domu - kierunek: północny wschód

Kto by pomyślał, że po porannych lodowych malunkach na szybach, po południu będę mieć takie widoki





Wszystko przeniosłam do tunelu, przerwa na kawę

Piękna uprawa cytryn. Czy latem są w ogrodzie?

Tak. Wbrew temu, co mogłoby się wydawać cytrusy niezbyt dobrze znoszą warunki "domowe ". Jak tylko minie ryzyko nocnych przymrozków na stałe zamieszkają na tarasie. Póki co będą nocować w tunelu, ale już bez dogrzewania. Cytrynę mam jedną, a pozostałe to pomarańcze, limetta, mandarynka, limequat, kalamondyna, lipo




A bardziej ciepłolubne fingerlime i ręka Buddy czekają na wietrzenie jeszcze na strychu.

Od rana brak Internetu, jakaś wielka awaria

W nocy przymrozek, rano mgła wiła się po podwórku. Od 9 zagościło na stałe słońce. Pogoda przepiękna, ciepło, obecnie +18, lekki wiaterek.
Brak Internetu, spowodował, że M. nie mógł pracować i mogliśmy dokończyć grodzenie ogrodu .

Prace w głównym ogrodzie skończone, jeszcze kwiatki do ogarnięcia i będzie wszystko.
Jutro zięciuś po nas przyjeżdża, bo auto dalej nieczynne.

Powoli kolejne kwiatuszki zaczynają się rozkwitać, moje kochane tulipaniki

U mnie rano tylko trochę przymroziło. Na termometrze było lekko powyżej zera, ale trawa była oszroniona. Słońce pracowało od samego rana. Niestety ten zimny, mocny wiatr wszystko popsuł. Wyszłam jednak na dwie godzinki i coś tam zrobiłam Jutro mam w planach
Spokojnego wieczoru

U mnie też ten zimny wiatr... Poszłam więc do szklarni. Wzięłam się za mycie i klops. .. W poliwęglanie od zewnętrznej strony są dziury i pęknięcia. Do środka wlazł brud... Masakra. 2 sezony ma ta szklarnia. Te dziury wyglądają jak po gradzie, ale w tym roku to nawet porządnego śniegu nie było. Chyba, że lód zamarzł, a potem zjechał i podziurawił. Sama nie wiem... Jak tam Wasze poliwęglany?
Sorki za off top, ale mam takiego doła
Nie wiem czy to sito wytrzyma ten sezon...

To ja też dołożę Ślimaki podżarły mi szpinak, więc postanowiłam po zmierzchu wyjść i zrobić porządek. Zeszło mi aż dwie godziny. Rany, ile tego jest Miałabym jeszcze co robić ale było mi już zimno, bo przecież wyszłam tylko na chwilę.
Teraz jest 8* w cieniu

renmanka wrote: Ja mój skręcałam w 2021 roku. Mam poliwęglan 4mm / 0.54kg/m2. Poza dwoma dziurami, które zrobiłam sama osobiście przez nieuwagę póki co wygląda ok. Ale za to wszystkie śrubki zardzewiały i czekam kiedy się cała konstrukcja rozleci.
Ślimaki też mam. Zanim się zorientowałam zeżarły wszystkie sałaty wysadzone do gruntu.
U mnie teraz w cieniu 7 *C

W Gdańsku aby zobaczyć wiosnę trzeba się natrudzić. Dzisiaj na szczęście nie padało,ale temperatura tylko 10 stopni i zimny wiatr. Teraz 6,ale zapowiadają 4. Od niedzieli w 40 mieszkaniach nie ma gazu. Może do soboty uda się włączyć.Lepiej gdyby ogrzewania nie było.

Słoneczko pracowało pełną parą, ale b. zimny wiatr skutecznie mu przeszkadzał i dorobił mu zęby, bo było zębate Teraz słyszę, że nadal dmucha. Doszliśmy do wniosku, że zamiast paneli mieliśmy postawić wiatrak, tylko nie wiem czy można.
Mam pełną gębę już tych wiatrów, ale wiosną zawsze tak jest, póki śnieg w górach nawet tych odległych (Alpy) nie stopnieje, wiatr nawet z południa jest zimny, pobliskie widoczne góry są białe. A wiatr ma jedną zaletę, "wydmuchuje" zarodniki wszelakich grzybów do sąsiada

A u mnie wczoraj panele narobiły najwięcej energii od początku roku, prawie trzy razy tyle, ile w tym dniu zużyłam. Fakt, mało grzałam, bo słońce robiło i to.
Dziś też pracuje od świtu, choć niebo nie jest już tak nieskazitelne. Za to noc była dość ciepła, jak zeszłam do kuchni, było 9 stopni na termometrze.
Co tu kryć, ślicznie jest.





Pięknego dzionka!

Cieplutka noc, minimalna temperatura na termometrze +8,6°C
Od rana nad parafią niebo częściowo zachmurzone, w prognozach na dzisiaj ma być słonecznie, bez opadów.

Legnica, 27.03.2024 r.




Historyczne dane pogodowe -

Maksymalna temperatura powietrza zanotowana w Legnicy, w ciągu ostatnich 75 lat obserwacji, to +19,3°C. Temperaturę tę odnotowano 27.3.1999 roku.
Absolutne minimum, tj. -8,2°C zanotowano w 1952 roku. Średnia temperatura powietrza tego dnia wynosiła +13,5°C.
Najsilniejsze opady deszczu (14,1 mm) w Legnicy zanotowano 27.3.1992 roku. W 1966 roku maksymalne porywy wiatru dochodziły do 21,92 m/s.

Udanego dnia !

W mieście piękne słońce,ale wieje lodowaty wiatr.
Dość silny .
Dzień na lenistwie
Wczorajsze kochane ,żarłoczne .
Reszta w wątku o ptakach zapraszam.
Aniu Latka ,ależ kwitnienie różowe i rabata .
Celinko ,miałam zapytać ,te Twoje zwierzątka tak ułożone
,że nie wychodzą na jezdnię .Mąż skorygował-babciu
nie widzisz ogrodzenia
Pozdrawiam regiony ,pięknego słońca życząc.

11 stopni i słonecznie. Zapowiada się ładny dzień.
Wczoraj też było ładnie, słonecznie. Wiatr dosyć mocny, ale ciepły. Wsadziłam stokrotki, kolejny kawałek ogródka uporządkowałam.
Zapraszam na kawałek ciasta do porannej kawki


Ciasto z gruszkami i bezą. Mój nowy wypiek, znalazł duże uznanie wśród rodzinki, a i wygląda ładnie.
Rozpoczynają kwitnienie hiacynty Delfts Blue- nowości sadzone jesienią

Kuźwa jak wieje. Na razie domówka. Nawet kozom kazałam siedzieć w boksach. Czekamy aż śnieg w Alpach stopnieje

Dzień dobry

Wszystkim życzę tak pięknej pogody jak u mnie

16*C, powiewa ciepły wiatr, słońce lekko zasnute jakąś firanką. Od raniutka siedzę w ziemi, aby wszystko dokończyć, jeszcze
Dziś pracuję w kwiatach i ogromna ilość pszczół, bąków i motyli, która lata przy mnie, raduje moje serce.



Pięknej pogody i dobrego dnia dla wszystkich

U mnie świeci na maksa przez co w tunelu zapanowała tropikalna temperatura. Pszczółki uwijają się przy cytrusach... pełna egzotyka Musiałam wszystko otworzyć, żeby bzyczące towarzystwo nie ugotowało się w środku.




Miłego popołudnia