Forum Ogrodnicze Oaza

Witam wszystkich forumowiczów.
Forum Oaza odnalazłem w lutym i wreszcie odważyłem się napisać i pochwalić swoimi maluchami.
Pomidory będę uprawiał trzeci rok. Skutki- bez szału, jakieś choroby i niedobory pokarmowe, których nie potrafiłem odczytać i rozwiązać. Czytając forum od paru miesięcy myślę, że wiem troszeczkę więcej i korzystając z waszej wiedzy mam nadzieję, że ten rok będzie bardziej udany. Jeśli coś robię nie tak proszę o upomnienie na pewno się nie obrażę.
Ale do rzeczy, pomidory wysiałem od razu do podłoża w mini doniczkach 4 marca. Moczyłem w wodzie utlenionej z wodą 50:50 przez 3 godziny. Pierwszy raz odkażałem nasiona.
W tym roku to trzy odmiany (Maskotka, Manymaker, Black from tula) około 6 z każdej odmiany. Nadal nie rozumiem, dlaczego większość forumowiczów uprawia np. 30 odmian w 60 sadzonkach. Czy ktoś życzliwy mógłby wyjaśnić jakie są z tego korzyści? Maskotka uprawiam trzeci rok z rzędu ze względu na to, że zawsze się udaje zero chorób i problemów z nią jest. Pozostałe dwie odmiany pierwszy raz.

30.03 przesadziłem do 0.7 litr
a doniczek


A tak wyglądają dzisiaj. Jeszcze tydzień maximum dwa i wylądują w tunelu.


Trochę się rozpisałem. Do usłyszenia w krótce.
Pozdrawiam Zbyszek

"Nadal nie rozumiem, dlaczego większość forumowiczów uprawia np. 30 odmian w 60 sadzonkach." - w moim przypadku to brak zdecydowania, który jest ten naj..., bo prawie wszystkie są pyszne

Zbyszku
Masz piękne rozsady.
Akurat mam w tym roku 30 odmian z czego ponad połowa to pewniaki
wyselekcjonowane przez ponad 15 lat tej wspaniałej zabawy. Pozostałe pół na pół to te co mają drugą szansę i te najnowsze pozyskane od wspanoialomyslych darczyńców tego forum.
Wszystko przed Tobą.

Wczoraj największe pomidory przesadziłam do dużych doniczek i wyniosłam do tunelu.

Młody ogrodnik wrote: Tego się nie da logicznie wytłumaczyć. Kiedyś uprawiałam około 150 odmian po 1-2 sadzonki z odmiany. To rodzaj choroby. Już mi trochę przeszło.

Chyba jedną z przyczyn jest to, że siejemy po kilka nasion, bo nie wiemy czy skiełkują. A później jeśli wyrosną wszytkie posiane
nasionka szkoda wyrzucić a rodzina czy znajomi nie mają miejsca w ogrodzie lub nie chcą.

Przez ostatnie 2 lata u mnie, połowę lub więcej nasion nie wschodziło. W tym roku posiałem po 4 nasionka lub jak miałem 2 lub 3 to wszystkie.
No i powschodziły wszystkie wysiane. Było 3 odmiany gdzie wyrosła tylko jedna roślinka ( Valencia, Sołdacki, Mamipink).
Najbardziej cieszę się ze wschodów odmian Bramki (2 na 2), Ciesiński (3 na 3), Berkshire Polish Beefsteak (3 na 3), Improved Polish Paste (3 na 3).

Tak wyglądają pomidory wysiane 29.03 a przesadzone 7.04







Mam jeszcze 3 pomidorki posiane 8.03 a przesadzone 21.03

Dziękuję wszystkim za odpowiedźi!
Najbardziej rozbawiła mnie mymysteryy o rodzaju choroby. Żona moja też mówi, "że jestem chory na punkcie tych pomidorów."
Jak czytam wasze odpowiedzi to wiem, że to dopiero początkowe stadium.
Dobrej nocy życzę.

To rozprzestrzenia się drogami forumowymi.
Ja drugi rok cierpię na Pomidorozę i w tym roku mam ponad 80 odmian.
Potwierdzam to co napisali moi poprzednicy. Poza tym mając tak wspaniałe nasiona, nie da się ich nie wysiać...

mymysteryy wrote: Mi jeszcze nie, ale daję radę 1:1

Młody ogrodnik wrote: Witaj
Tak już wcześniej poprzednicy mówili,nie da się tego wytłumaczyć to jedna z chorób która nie jest szkodliwa a wręcz korzystna
Ja lubię poznawać nowe kształty ,piękne kolory i smaki. Niby mam swoje wybrane ale i tak co rok dodaję nowe by poznać , zobaczyć. Pozdrawiam i udanego sezonu

U mnie 4 wysiewy.
Pierwszy czeka na uziemienie.
Na razie na tarasie:

U mnie 4 wysiewy.
Pierwszy czeka na uziemienie.
Na razie na tarasie:





Microdwarfy rosną cudnie a Nina Neutron ledwo od ziemi odrosła i już kwitnie.

Młody ogrodnik wrote: Wyjaśnię to ze swojej perspektywy - osoby, która w zeszłym roku miała 26 odmian (129 sadzonek), a w tym roku plan był na 83 odmiany w 100 sadzonkach (kilka odmian nie skiełkowało).
W poprzednim sezonie połowa tunelu została przeznaczona pod pomidory na przeciery/pasaty, czyli zimowe zaopatrzenie spiżarni, z którego mocno korzystamy. Testowałam 3 odmiany sprawdzając, które dają najwięcej kg z krzaka, a jednocześnie mają mało wody do odparowywania (mniejsze koszty i czas produkcji pasat). W tym roku takich odmian będzie więcej by wybrać ze dwie najlepsze do tego celu na kolejne lata. Resztę tunelu stanowiły pomidory na kanapki, do bieżącego podjadania, do podarowania znajomym i sąsiadom, na grilla itp.

Wypisując różne kategorie pomidorów wychodzi mi taka lista:
TUNELOWE WYSOKIE
1. żółty, który uprawiam od 3 lat i go bardzo lubię,
dorzucam do tego 3 testowe inne odmiany żółtych by wybrać jedną odmianę najlepszą (czyli 2,3,4)
5. żółty podłużny (Sibirskie Banany)
6. żółty, który przechowywał mi się jeszcze do stycznia/lutego w spiżarce
7. Pomarańczowe
8, 9, 10 - Kilka odmian przetworowych, tych podłużnych i o innych kształtach
11. Zielony
12-15. Piękne dwukolorowe jak np. Alice's Dream, jak odwiedza nas ktoś kto do tej pory widział pomidory tylko na targu/w sklepie i zna jedynie podział na czerwone i malinowe to jest zdumiony ich kolorystyką
16. Czerwone okrągłe
17. Czerwone w kształcie bawolego serca
18. Czerwone sakiewkowe
19. Czerwone podłużne
20. Czerwone giganty (jak np. Aussie)
21. Malinowe okrągłe
22. Malinowe w kształcie serca
23 i 24. Czarne i ciemne
GRUNTOWE
25. Przetworowe
26. W jakiejś wczesnej odmianie
27. Okrągłe
KOKTAILOWE:
28. czerwone
29. żółte
30. ciemne
31. zielone
DODATKOWO:
32. jakaś odmiana na suszenie
33. jakaś odmiana mini do donic i doniczek

Siejąc tylko po jednym nasionku to już mamy 33 odmiany i 33 krzaki, a decydując się w danej kategorii na więcej niż 1 odmianę to ta lista się wydłuża i wydłuża (np.w kategorii czerwony okrągły trudno jest się ograniczyć tylko do jednej). W zeszłym roku zakładałam jakieś problemy przy produkcji rozsad, więc wysiałam 10% więcej nasion niż potrzebowałam, bo kiedyś całą jedną tacę straciłam przy przenoszeniu jak mi wypadła i się połamała i wolałam mieć zapasowe. Mając różnorodność odmianową to zbiory też się rozkładają w czasie, bo jedne owocują szybciej niż inne, mają różną podatność na choroby.

Kończymy pikowanie rozsady pomidorów gruntowych. Pozostały jeszcze 3 odmiany nr.nr. 2,4,6. Numery na liście odmian/ zdjęcie nr 2/ służą do opisania pojemników z przepikowanymi roślinami. Palety też są opisane cyfrowo zgodnie z listą odmian / zdjęcie nr 3/.

Moje sadzonki są wielkości pomidorów Ani Mejra i stoją na świeżym powietrzu pod daszkiem, wyglądają na bardzo zadowolone. Nie mam ich dużo to i łatwo je ogarnąć. Wirus Pomidorozy mnie nie dotknie, nie ma się gdzie rozprzestrzenić

Klarkia25 wrote: Niejeden tak mówił

„Oczom ich ukazał się las... "