Forum Ogrodnicze Oaza

To mój nowy tegoroczny nabytek Stuffer Red- paprykowy. B . plenny i odporny na choroby, pusty w środku jak papryka. Świetny do nadziewania na surowo sałatkami albo farszem mięsnym i zapiekane. Albo do suszenia
2 maja wysadzone do gruntu



A swoje pomidory wszystkie nawożę rzędowo kurzeńcem z bardzo dobrym skutkiem od wieki wieków/ vide wątek o nawożeniu/

Pozdrawam

To moja citrina Vilmorinu, zdjęcie sprzed 15-stu dni.

I po uszczyknięciu

U mnie jako pierwsza zaowocowała Juliet, o dziwo w gruncie, a nie pod folią. To wysoka koktajlówka o jajowatych owockach. Mnie zachwyciła smakiem - słodziutka

W tym roku z akcji mam Kozulki 37/4 ,37/3 ,37/2,37,i 178.mam po jednym w szklarni ..37/3 nie zawiązał ani jednego pomidorka ...reszta w miarę nie za rewelacyjnie...ale na polu 37/3 ma owoce tam są późniejsze..nie stosuję żadnych gnojówek... na jesieni przykopuję obornik...to im wystarcza ...



Italian Gigant, Ispolin ,Sakiewka i E-4185 to pomidory które rosną na polu też na oborniku..

Miałam Citrinę w tamtym sezonie... Rosła w folii , była zupełnie bez smaku.Trochę jej wysuszyłam i dokładałam w słoikach do czerwonych - ładnie wyglądała i w takiej postaci była "zjadliwa". W tym roku nie posiałam , bomi szkoda miejsca było.Ciekawa jestem , jaka będzie u Was.

W tym roku mam tyle pysznych odmian,że już widzę ,że będzie kłopot z wyborem tych najlepszych...a jeszcze na jakieś nowe odmiany też trzeba mieć miejsce...

Mój pomidor gruntowy Sława Nadrenii, historyczna odmiana






Jeżeli będą chętni na nasiona- przygotuję

Pomodoro' bardzo chętnie skorzystam z kilku nasionek Sławy Nadrenii.
Jestem tu nowa, nie wiem jak się z Tobą skontaktować. Przysłałabym Ci kopertę ze znaczkiem i adresem, ale nie wiem jak.
Pozdrawiam. I z całym szacunkiem dla Twojej wiedzy i życzliwości z jaką się nią dzielisz z innymi.
Ewa.

Pomodoro - jeśli można poproszę o rezerwację kilku nasion, chyba trochę przeginam bo już dostałem od Ciebie prezent zeszłego roku ale może jakoś się zrewanżuję..

Pozdrawiam
Darek

Ewo i Darku

Przypomnijcie sie proszę tak z koncem sierpnia /poczatkiem września. Teraz jeszcze za wcześnie a moja pamięć szwankuje.

O.K ?

Przypomnimy się na 100 %, dzięki

Pozdrawiam
Darek

Powiem Wam, że pomidor w sam raz dla amatorów. Plenny, odporny, dobrze wiąże i mało z nim problemów. Sam jestem ciekaw jaki ma smak po 30 latach bo on u mnie w tym roku po 30 letniej przerwie właśnie. Pomidor jest z okresu zanim zaczęto uskuteczniać krzyżówki w poszukiwaniu pomidorów do supermarketów.

Pomodoro, proszę i mnie wpisać na listę oczekujących.

Muszę wiedzieć ile mam wypestkować pomidorków.Ponieważ jest dobry na przeciery/ ma wiśniową barwę/ z nasionami nie ma problemów. Kraję w plastry i do wirówki do sałaty. I bez trudu mam nasiona. Potem tylko przemyć na sitku i wysuszyć

Jeszcze raz Sława Nadrenii . Zdjęcia z dziś.

To jest jedno grono, 25 szt pomidorów




a tu malinowy Sibirskij Wielikan. Ok. 3 kg owoców na jednym gronie




i następny krzak

Rewelacja Na naszych krzaczkach tak nie ma Chociaż przyznaję, że po ochronnych opryskach i nawożeniu dolistnym są pomidorki w świetnej kondycji, od dawna takich zdrowych krzaczków nie mieliśmy. Wiosną pójdzie więcej kompostu i kurzaka na pomidorkowe miejsca

Proszę uważać z kurzeńcem . Jest to nawóz szybko mineralizujący się i przy niedoborze wody można spowodować zasolenie podłoża mimo nie używania dodatkowego nawożenia mineralnego. Zatem solidne nawożenie kurzeńcem tak, ale z solidnym podlewaniem.

Pomodoro, czy w przypadku użycia nawozu gołębiego, też trzeba uważać na zasolenie,bo tak sobie myślę i to piórak i to piórak,( nie jestem blondynką, nawet farbowaną) .

Tak, maja podobny skład. Muszę jeszcze dodać, że groźba zasolenia jest tym większa im cięższa gleba. Wiąże się to z prędkością przemieszczania się wody grawitacyjnej w głąb gleby jak i większą zdolnością zatrzymywania składników mineralnych.

A z tym kolorem włosów to ostrożnie. Są i tacy, którzy uważają, że kolor włosów odzwierciedla stan umysłu