Forum Ogrodnicze Oaza

Ala ja co roku dosiewam kilka odmian: Baron von S..., Reginę, Rujanę, tą o żółtych owocach, lubię te owoce za zapach i smak - im więcej , tym lepiej

Jak zobaczyłam wielkość poziomek to stwierdziłam, że przepikuję jak będą większe. I urosły Posadziłam od razu do gruntu, owocowały do mrozów. W tym roku zamówiłam żółtą, ale dojedzie w marcu.

Poziomka 'Attila' (Fragaria vesca) kwitnie i owocuje przez cały rok, od wiosny do pierwszych jesiennych przymrozków. Ciekawostką jest to, że tworzy dużo rozłogów - w przeciwieństwie do Rujana i innych. Określana jest jako "zwisająca", ale może rosnąć pod malinami i borówkami, szybko rosną murki ogrodowe/zakryje gołą ziemię(skarpy). Szybko tworzy żywy, wiecznie owocujący „dywan” (żywodivan:).

'Yellow wonder' (Fragaria vesca) ma kremowo-żółte owoce. Podobnie jak inne wiecznie owocujące odmiany Fragaria vesca (z wyjątkiem Attyli i ewentualnie innych) nie rozmnaża się za pomocą rozłogów.

Po ile sztuk poziomki pikujecie do doniczki?

Ja mam takie maleńkie doniczuszki fi 6,5 h 7,5 cm, to po jednej sztuce. W tym roku poziomek nie mam, ale wysiałam truskawkę. Przenoszę po jednym skiełkowanym nasionku do takiej doniczki.

Alicja dziękuję. Też wysiałam tą truskawkę, ale u mnie od 13 marca cisza... W przeciwieństwie do poziomek - sporo wzeszło, dlatego pytam się po ile pikować, bo chcę gęstsze krzaczki. Ale tą przyjemność zostawię sobie na po świętach

Jestem pełna podziwu dla waszych prac , mnie wysiew przerasta, nie mam szklarenki, ani folii, zatem chcę kupić gotową rozsadę, pytanie kiedy je sadzić do skrzyni, chodzi o poziomki ? I czy w tym roku będą plonować ?

Marysiu, ile krzaczków tych poziomek zamierzasz docelowo mieć? Mogę wysiać lub sprawdzić czy nie pokażą się sadzonki z samosiewu, ale to jak ruszy wegetacja na dobre. Jak się nie uda, to sobie potem kupisz.

Alu , góra sześć krzaczków, piszemy na pr.

Ale czy one będą miały owocki ?

Chyba coś z tego będzie, pierwszy raz siałem, nie nawoziłem do tej pory niczym, gotowe podłoże westland do wysiewu (sporo grubszych kawałków w worku, musiałem rozkruszać).

Nie wiedziałem przy rozsadzie, czy pikować po jednej sadzonce na doniczce, z tym, że potrzebowałbym dużo więcej doniczek z podłożem i miejsca na parapetach. Przy sadzeniu do ziemi rozdzielać na pojedyncze czy zostawić jak jest po 3, 2, 1 Boję się, że takie 3 sadzonki na raz będzie za duży busz i łatwiej o choroby grzybowe.
Ktoś z was dosiewał w tym roku poziomek?

Lepiej rozdzielać, ale jak Ci gdzieś dwie się zaplączą to też nieszczęścia nie będzie. Ja mam odmianę rozłogową, wiesz, jaki się gąszcz robi? Nic nie łapią.

Dziękuję za odzew, ja też wysiałem rozłogową i jednocześnie bezrozłogową, żałuję, że nie kupiłem tej żółtej zamiast jednej z czerwonych, ewentualnie dokupię sadzonkę jak gdzieś zobaczę. Zastanawiam się, czy wsadzenie parę sztuk przy borówkach, czy pomiędzy agrestami będzie dobrym posunięciem.

Jeśli masz ochotę czołgać się pod kolczastym agrestem, żeby zbierać poziomki, to czemu nie
U mnie Attila ma oddzielne poletko, ale skolonizowałaby cały teren, gdybym nie wydzierała bez litości. Żółtą wsadziłam na rabatę azaliowo-hortensjową, czyli dość kwaśną, ale dopiero w ubiegłym roku; ten sezon pokaże, czy był to dobry pomysł.

Może faktycznie miejsce pod agrestem nie jest odpowiednim miejscem

Poziomki z nasion. Już 2 lata temu wysiewalam i mają się dobrze. Teraz wysialam kolejny raz i rosną, więc chyba coś z

nich będzie.

A która odmiana? U mnie rosną w 500 ml doniczkach i już przerastają korzenie dno pojemnika

Nie pamiętam która odmiana, ale dość późno wysiewalam.