Forum Ogrodnicze Oaza

Przez te parę lat różnych metod próbowałam, były kilka lat pozostawiane samopas na piaszczystej ziemi, potem parę lat nawożone kompostem i kurzakiem, w kolejnych latach próbowałam nawóz do borówek i wtedy chyba efekt był najlepszy, cała garstka z krzaka , gnojówką z pokrzyw też były podlewane w ubiegłym sezonie , to się odwdzięczyły kilkanaście jagódek było

Popiołu bym się nie odważyła pod nie sypać, bo jagody kamczackie lubią kwaśną ziemię, a popiół ma odczyn mocno zasadowy.

Sylwio przynajmniej sprawdzę, czy inna odmiana będzie lepsza

Odnośnie jeszcze tych dwóch odmian do owocowania. Myślę tak, że gdy są dwie odmiany to owocuje od razu w pierwszym roku a gdy jedna to później. U mnie były jakoś chyba po 2 latach pierwsze owoce.
Hiacynto a może masz za kwaśną glebę pod kamczacką. Nie wiem skąd masz tą informację o tym że potrzebuje kwaśnej gleby, bo wszędzie gdzie wdepnę w necie piszą że gleba co najwyżej lekko kwaśna lub obojętna (ph6).
No i ktoś powyżej napisał że hodowcy nawożą popiołem drzewnym i pokrzywą więc może wiedzą co robią. Jako nałogowy eksperymentator w tym roku podsypię jej sporo popiołu drzewnego, a i gnojówki nie poskąpię, niech ma (popiół wysypię dopiero jesienią).

Sylwio, pH 6 to własnie jest gleba lekko kwaśna, obojętna ma ph 7

Hiacynta wrote:
A z tego co wiem kamczacka lubi ph 6-7

Sylwio tylko pamiętaj ,żeby nadto nie przesadzać z ilością popiołu ,bo może się zbytnio zmieniać ph .
Podsypuj im popiół ,bo dostarczy dużo składników odżywczych

Moje dwa mizerne krzaczki jagody owocują



czy z tego zdjęcia ktoś byłby w stanie określić co to za odmiana? Nie jestem nimi zachwycona

Wątpię czy będziesz zachwycona jakąkolwiek inną odmianą. Gdyby jagody kamczackie były smaczne to bym sobie w ogóle nie zawracała głowy uprawą borówki amerykańskiej, tylko nasadziła kamczackiej i miała gdzieś odczyn gleby.
Co się będziemy oszukiwać, kamczacka nie jest zbyt dobra. Dlatego właśnie tak olewam te jagody, same rosną, a jakby nie chciały to żadna strata. One po prostu taki mają właśnie smak, dla koneserów.

No fakt, przeroby alkoholowe to zupełnie inna śpiewka, dają radę tym cierpkim smakom. Problem w tym, że ja nie lubię wysokoprocentowych alkoholi, co najwyżej wino, a i to zawsze piję z wodą. I w zasadzie tylko aroniowe bo po nim się bardzo dobrze czuję.
W sumie to mam dobrze rozwiązaną uprawę tej jagody. Nie zajmuję się nią w ogóle, a jak są owoce to skubnę za każdym przejściem kilka sztuk, bo więcej gębę wykrzywia. A że mam jeden tylko krzak, więc problemu z nadmiarem nie ma. I tak połowa spada na ziemię, bo to samo leci jak jest bardzo dojrzałe, a ja tylko takie zbieram co już prawie spadają.

W tym roku w połowie czerwca otrząsnąłem jagódki.
Temat zbiorów jagódek uznałem za zakończony.
W sobotę w krzakach jagódek postanowiłem zrobić porządek i na płożących znalazłem całkiem sporo owoców wyrośniętych ponad miarę. Były bardzo duże i bardzo słodkie !!!
Wniosek : nie trzeba się zbytnio śpieszyć z drugim zbiorem. ... a może to tegoroczne anomalie pogodowe ?

Wygląda na to, że puściła, bo odcięłam ją ze 2-3 tygodnie temu i liście wyglądają tak jak na roślinie matecznej, ale do korzeni nie zaglądałam. Trzeba by sprawdzić ręcznie.

Dziś na jednym krzaku jagody,zauważyłem rozwijające się pąki.Na razie białe,ale już z zieloną końcówką.Drugi krzak
spokojnie śpi.Mam nadzieję,że zasługują na nazwę "kamczacka" i zbiory nie będą mniejsze niż w ub.roku.

Witaj !
Potrafisz może powiedzieć na którym krzaku poczuły wiosnę. Chodzi o odmianę.
Dwa, trzy tygodnie temu na jednym krzaczku też zaobserwowałem objawy " wiosny". To w części gdzie rosną stare radzieckie, ale nie wiem co to za odmiana.

Niestety nie.Mam dwie odmiany rosyjskie od kilku lat.Wiem tylko,że różne.Jedynie to to,że ta ruszająca jest kilka dni
wcześniejsza. Ponadto ma ciut większe owocki.Tylko tyle.

Oznaczyłem ją. Wiosną po liściach powinienem poznać która to.
Teraz zgaduje, ze to Dlinnopłodna.

Krzysiek u mnie druga zaczyna się rozwijać.Od soboty temperatury są dodatnie i bez przymrozku.

Ruszyły wszystkie rosnące na bardzo słonecznym stanowisku. W tym miejscu rosną same stare radzieckie.

Pierwsze pąki juz rozwijające się:

Kreciku, a co Ty masz pod krzakiem, trawa to czy ściółka, bo nie bardzo widzę? A jeśli trawa to jak sobie radzisz z koszeniem jak krzew ma gałązki tak nisko?