Forum Ogrodnicze Oaza

Moje też kwitną na całego:
Wyoming:

Pierwsze kwiaty Kleopatry:

I inne bezimienne




I portrecik zbiorowy :

Nie wiem jak to robicie, że Wam tak ładnie kwitną. Ja Paciorecznika posiadam od tego roku, więc możliwe, że coś robię nie tak, że idzie w liście, a nie kwiaty. Liście ogromne (40-50cm), do tego stopnia, że łamią się na wietrze. Niestety, strona zachodnia, więc często wieje. Może dodam więcej nawozu do roślin kwitnących to ruszy:) . Jak pojawią się kwiaty - przedstawię fotkę. A ja na razie

Gazela przepiękne Mam pytanie czy przechowujesz je w donicach czy trzeba je koniecznie wykopać nawet gdybym zostawiła donice nie podlewając w garażu?

No to świeże z dziś

Calimero





Tirol


Strawberry delight


Tropical sunrise

Monia Piwonia - wszystkie moje kanny rosną w donicach. Na zimę ścinam łodygi a donice z roślinami przenoszę do jasnej i lekko ogrzewanej piwnicy. Raz na jakiś czas podlewam - nie dużo, tak, żeby roślin nie zasuszyć. W połowie lutego kłącza wyciągam z donic, dzielę i sadzę do świeżej ziemi. U mnie ten sposób sprawdza się od kilku lat .

Medard - czym nawozisz swoją kannę? jak z nasłonecznieniem ?, wydaje się być trochę wyciągnięta.

No faktycznie...powiedzieć, że się "kąpie" w słońcu to by była duża przesada. Ot, ma raptem półcień i widocznie to jej szkodzi. Dziś przesunąłem w miejsce bardziej słoneczne - może pomoże. A czym nawoziłem? Nawozem do roślin kwitnących, albo czasami do Surfinii/Pelargonii.

Kanny są roślinami żarłocznymi, potrzebują regularnego nawożenia. Wybierz ten nawóz, który ma wyższą zawartość fosforu i potasu. Dostały lepszą miejscówkę i myślę , że wkrótce pochwalisz się kwiatami
Nasunęła mi się jeszcze jedna uwaga. Czasem kanny, które mają zbyt ciasno w donicach gorzej kwitną. Nie wiem jak były sadzone Twoje, ale warto kanny na wiosnę rozdzielać i przesadzać do świeżej ziemi.

Możliwe, że to faktycznie może być spowodowane złym nawozem. Niby do roślin kwitnących/balkonowych, a i Kanna i Kalia poszły w liście i wyglądają jak bananowce . Kalie już przekwitły, ale jakoś specjalnego "wow" nie było. Kanna rośnie nadal do góry. Zobaczymy, ale nie wiem, czy zdecyduję się na nie w przyszłym roku - po prostu za mało miejsca. A posadziłem dwie bulwy do jednej doniczki wielkości coś około 10cm każda. Doniczki są 6 litrowe. Nic, czekamy

Doniczki powinny mieć najlepiej 15 litrów nie ma się co dziwić że tak się męczą.

Princess Di:

Moja Kleopatra

Rosalinda:



Strawberry Delight:



Australia:



Thai Sunry:



Dursban:




Cleopatra:

Polska canna stworzona przez Kolegę Kolekcjonera.
Ładnie ją nazwał: Polish Lady.

Myślałem, że ma wirusa i ją odizolowałem. Niedawno zakwitła i okazało się, że jest zdrowa.Wys.150cm.

Wykopywał już ktoś canny i jak je przechowujecie przez zimę.

Ja już 1,5 miesiąca temu.

Najlepiej je wykopywać gdy pierwszy przymrozek zetnie liście, odcinamy je wtedy ostrym nożem na wysokości 10-15 cm od ziemi.U mnie jeszcze nie było przymrozków więc czekam.

Andrzeju wszystko zależy kto jak ma czas. Teraz dzień krótki gdyby przymrozek mi je ściął to nie miałbym kiedy wykopać. Zresztą to taka umowna data. Ja kłącza myję po wyjęciu i osuszam, gdybym to robił teraz to na działce już woda zakręcona. A gdyby pogoda gwałtownie się zmieniła z dnia na dzień przymroziło, sypnęło śniegiem to nawet nie miałbym jak wysuszyć kłączy.

Ja mam jeszcze w pojemnikach na zewnątrz, tyle że u mnie pierwszy przymrozek może być w grudniu Jak liście klapną to zabiorę z pojemnikami do pomieszczenia, a wiosną dopiero wyjmę, przejrzę i do nowej ziemi dam