Forum Ogrodnicze Oaza

Flore Pleno

Flore Pleno w słońcu

Adonis amurensis "Benisuzume " , już się śpieszy ..

A dziś wygląda tak ..

Gosiu,czy u Ciebie nie ma nocnych mrozów,że on tak wystartował?

Przymrozki są i to dość duże ( dziś w nocy było -10 stopni ), ale on tak wystartował już w grudniu
Podczas dużych mrozów które były u mnie przez cały styczeń okryłam go , spadł też śnieg więc miał puchową kołderkę ..

Mój wygląda tak

Adonis amurensis "Benisuzume "



Adonis amurensis

Gosiu - prześliczne miłki, wiosenne słonka. Widzę, że u Ciebie rosną chyba w skalniaku? Czy zniosłyby taką hm, górkę, zacienioną latem przez wielka magnolię, a jaśniejszą wczesną wiosną? Gleba - fatalna, ale jakby wykopać dla nich dołek - i wsypać trochę innej?
Dla mnie te najwcześniejsze kwiatki maja największą wartość, bo potem to wegetacja kipi i jak nie jedno, to drugie jest godne spojrzenia... A przedwiośnia czekam z utęsknieniem.
Tym niemniej roślina nie jest tania - ani łatwa do kupienia, dlatego nie chcę postąpić bezmyślnie.

Aniu, moje oba miłki rosną na rabatce ale masz rację że w pobliżu skalniaka (to jest takie połączenie rabatki ze skalniakiem)..
Oba rosną na pełnym słońcu w ziemi kompostowej wymieszanej z piaskiem i odpowiednim drenażem ..
Myślę że takie miejsce o którym piszesz pod magnolią będzie dla nich dobre
Ogólnie miłki nie są trudne w uprawie ale trzeba pamiętać aby zapewnić im takie miejsce aby zimą-wczesną wiosną miały sucho , nie stała tam woda.. bo wtedy miłek zgnije

Adonis amurensis 'Pleniflora'

Dzisiejsze zdjęcia ...oj oby nie było dużych mrozów

Nie mam miłków amurskich, nie wiem dlaczego, przecież są takie piękne i bardzo wcześnie zakwitają. Ich kwitnienie przypada tuż po rannikach Pewnie dlatego ich nie mam, bo wtedy rzadko bywam na działce Ale czasami pstryknę forkę tych pięknych roślin u znajomych w ogrodzie, w ubiegłym roku wiosna była bardzo sprzyjająca dla miłka amurskiego ‘Sandansaki'.



Łacińska nazwa miłka to Adonis, czyli z greckiej mitologii piękny młodzieniec, kochanek Afrodyty, którego zabił zazdrosny bóg Ares. Afrodyta przemieniła konającego Adonisa w kwiat z krwistymi płatkami. Takiego czerwonego koloru kwiaty ma Adonis aestivalis . – miłek letni.

Adonis amurensis "Benisuzume" /zdjęcia dzisiejsze/.

Zapowiadają duże mrozy więc mój kwitnący miłek dostał lekkie okrycie ...

Czy kilka takich rozsypanych igiełek wystarczy, by ochronić przed mrozem kwiaty? Ja paprocie okryłam 2-3 warstwami stroiszu, a mimo to mam obawy, czy to wystarczy w razie większego mrozu w nocy

Mam nadzieję że to wystarczy choć w pogotowiu mam jeszcze gałązki stroiszu W tamtym roku też tak miałam okryte
wszystkie moje miłki a mróz był dużo większy

Też mam nadzieję, że wystarczy. Generalnie te najwcześniejsze, właściwie zimowe kwiaty są przystosowane do mocnych spadków temperatury i byle co im nie szkodzi. A nawet solidniejszy mróz.
Liczę na to, bo te złote słonka na Twoich, Gosiu, zdjęciach wywołują mój szeroki uśmiech.