Forum Ogrodnicze Oaza

Wątek poświęcony uprawie różnych odmian floksów wiechowatych - Phlox paniculata

Płomyk wiechowaty to bylina osiągająca wysokość 50–130 cm wysokości, łodygi sztywne, proste, pod koniec wegetacji u nasady lekko drewniejące, mocno ulistnione. Liście są wydłużone, lancetowate.

Floks wiechowaty kwitnie od pierwszej połowy lipca do końca sierpnia, a niekiedy nawet we wrześniu. Okres kwitnienia można wydłużyć przycinając w czerwcu wierzchołki pędów, co powoduje silne rozkrzewienie roślin oraz późniejsze kwitnienie. Kwiaty różnych odmian posiadają dużą skalę barw, zebrane są w wiechowate piramidalne kwiatostany.

Floksy wymagają gleby żyznej, próchniczej, dobrze uprawionej, przepuszczalnej, lekko obniżonego pH oraz słonecznego lub półcienistego miejsca. Aby rośliny miały dobrze rozwięte kwiatostany, należy je systematycznie podlewać podczas upałów i okresu suszy.


Floks wiechowaty - płomyk wiechowaty Phlox paniculata

Odmiana o liściach typu variegata - kwiaty rózowe z ciemniejszym oczkiem

Floks wiechowaty (Phlox paniculata, syn. Phlox decussata) często nazywany jest floksem trwałym, płomykiem trwałym lub płomykiem wiechowatym. Wywodzi się on ze wschodniej część Ameryki Płn. Do europejskich ogrodów trafił już w XVIII wieku.

U mnie na działce floksy wiechowate najlepiej rosną i najbujniej kwitną na słonecznych miejscach. Ale w szczególnie gorące lata kwiaty wystawione na gorące promienie przypalają się, szybciej przekwitają. Tam, gdzie słońca jest znacznie mniej floksy kwitną gorzej oraz częściej łapią rozmaite choroby grzybowe, lecz ich kwitnienie trwa dłużej. Jednym słowem miejsca od rana nasłonecznione i osłonięte przed słońcem w południe jest dla floksów najlepsze




Należy też wybrać dla niego miejsce osłonięte od wiatru, gdyż wysokie łodygi pod ciężarem kwiatów pod wpływem wiatru będą się nieładnie pokładać po ziemi lub nawet wyłamywać.

Gleba jak dla większości bylin najlepsza jest żyzna, próchnicza, przepuszczalna, o odczynie obojętnym lub lekko kwaśnym. Ponieważ na działce naszej dominuje piach, sadzę floksy do dołków solidnie wypełnionych kompostem.

Systematycznie nawożę je wiosną lub jesienią obsypując kompostem, wiosną kępy floksów podsypuję nawozem azotowym, a gdy zawiązują pąki kwiatowe nawozem zawierającym potas, np. azotanem potasu lub siarczanem potasu. Nie wolno obkładać floksów wiechowatych obornikiem, gdyż jest to roślina wrażliwa na nadmiar amoniaku, który może nawet zniszczyć korzenie. Z kolei dobrze floksy reagują na podlewanie gnojówkami.

Floks wiechowaty bardzo często samoistnie rozmnaża się przez nasiona dając ciekawe siewki. Wysiewać najlepiej świeże nasiona, tuż po ich zebraniu. Kiełkowanie floksów trwa długo, może trwać nawet od kilku miesięcy do 2 lat. Dlatego najlepiej nasiona wysiać do donicy, którą na zimę należy zadołować.

Można go również rozmnażać przez podział roślin. Rozrośnięte kępy floksów najlepiej dzielić dzielić wiosną lub wczesną jesienią, tuż po przekwitnieniu.

Można też floksy rozmnażać poprzez sadzonki pędowe i korzeniowe.

Sadzonki pędowe to boczne gałązki o długości 8–10 cm, które odłamuje się z „piętką” w połowie maja, zanim rośliny zakwitną. Następnie wsadza się je w wilgotne podłoże na bazie torfu, przykrywa woreczkiem foliowym, aby utrzymać stałą wilgoć powietrza i uchronić pędy przed parowaniem.

Sadzonki korzeniowe robi się wczesną wiosną przy okazji odmładzania kępy. Grubsze korzenie należy pociąć na kawałki 5-7 cm długości, następnie należy umieścić je w podłożu do sadzonek i postawić w ciepłym miejscu.

Floks wiechowaty jeśli dba się niego, jest rośliną długowieczną, na niektórych sąsiedzkich działkach rosną one na tym samym miejscu od 20 lat

Floksy wiechowate już wyłażą z ziemi floksy, będzie się działo latem Mirka ten Nicky ma ciekawy kolor, zostawiam mój płomyk 'Dark Eyes'

Ja swoje nasionka floksów wysiałam w grudniu, wystawiłam na dwór a w połowie stycznia przyniosłam do domu. Teraz wyglądają tak. Skręca mnie z ciekawości jak będą kwitły

mirdem wrote:
Będę pilnować latem i czekać na zdjęcia tych floksów w realu. Ciekawe czy te kolory będą takie ładne jak na zdjęciach. Też się do nich przymierzałam, ale Google już nie pokazują takich nasyconych pięknych kolorów i zwątpiłam

Oto moje floksy....niestety bez nazw. Wspaniałe kwiaty, cudownie zdobią ogrody dużymi plamami koloru.....no i ten zapach..... jedyną ich wadą jest podatność na mączniaka...

Floks różowofioletowy z jaśniejszymi pręgami na płatkach


Śnieżnobiałe kwiaty floksów o jaskrawym różowym oczku


A tu w połączeniu z różowymi płomykami


Floksy wiechowate rozrastają się po kilku latach w kępy, jeśli są odpowiednio nawożone długo zachwycają kwiatami

Ślicze macie floksiki
Miały byc moje wszystkie ale coś mi się porybkało,więc będzie tylko tyle...narazie

Kasiu też jestem ciekawa jak zakwitną te moje zakupy ale jeszcze bardziej niecierpliwie czekam na te , które posadziłam jesienią:Laura , Prospero i Blue Paradise , no i zakupy u podstolca mam nadzieję , że będzie floksowo

A tak było zeszłego lata:







Kompozycja floksów białych i białych z różowym oczkiem




Floksy białe z gwiaździstym oczkiem - "Pink Star'

I szydlasty:
[/quote]

Moje floksy odb. biała

Mirka .....LAURA mnie zachwyciła i jest u mnie dosyć niska , ok 50 cm....BLUE PERFECTION śliczny jak marzenie

Też zamówiłam sporo floksów, na rzie kokosi się mój biały

Jakie piękne macie te floksy. Coś czuję, że będzie to mój następny fijoł.

Oto moje, duża kępa floksów NN



Starlet?


Kupiony jako Orange Perfecton, po raz kolejny zresztą.


Floksy o ciemnoczerwonych kwiatach, bardzo pasuje do nich polska nazwa płomyk


Różowe floksy w kompozycji z niebieską ostróżką


Wysoki biały NN


Bardzo ciekawa odmiana, fioletowe kwiaty, białe oczko

Dla odmiany jasny 'Sherbet Coctail'


te dwa, mam nadzieje, pozapylają się z innymi i dadzą coś ciekawego




i kilka NN

MAGDA N wrote:
Przepraszam, nie zauważyłam tego pytania
Już dokładnie nie pamiętam, ale jedne wykiełkowały zaraz po wniesieniu do domu (nie było mrozów wtedy) inne dopiero po miesiącu.

Kasiu, czy Ty widzisz jakąś różnicę między Sherbet Coctail a Sherbet Blend?

Większość moich floksów nie jest mi znana z nazwy odmianowej... Popatrzmy i wyobraźmy sobie ich zapach...


U mnie pojawiły się siewki floksów, część już kwitła, nawet niektóre są ciekawe, ale zdjęć nie mam...Za jakiś czas dostarczę!

Nie widzę różnicy U Rietgera to synonimy, raczej trzeba mu wierzyć Swoją drogą, szkoda, że z tej zielonkawej serii nikt nie sprzedaje 'Jade' chciałbym go. Scherbet rośnie u mnie świetnie, żywotny, niechorowity, pewnie Jade tak samo by się sprawował

Kolorowe
'Elizabeth'


'Goldmine' jeszcze malutki

U mnie 'Jade" nie sprawował się za dobrze. Pod koniec sezonu łapał brązowe plamki na liściach i na kwiatach. Ale ub. lato nie sprzyjało floksom


Nie wszystkie floksy chorowały:


Dorota