Forum Ogrodnicze Oaza

Ostrogowiec (Centranthus ruber)






Bylina z regionu Morza Środziemnego, kwitnie czerwiec-lipiec.
Wymaga słonecznego stanowiska, gleba obojętna w kierunku zasadowej.
Wysokość 60-80 cm. Kolor kwiatów czerwono-różowy lub biały.

---

Od wielu lat rośnie u mnie Ostrogowiec . Najpierw na starej działce,teraz przesadzony do nowego ogrodu.
I właśnie - niby wszędzie podają ,że jest byliną bezproblemową,ale:

na starej działce rósł w ciężkiej glinie o kwaśnym odczynie. I tam kwitł małymi kwiatkami ,dość słabo.
Teraz rośnie w ziemi o wysokim pH (7 - 8 ) ,przepuszczalnej. Latem ,owszem miał kwiaty dużo większe
niż w poprzednich latach,ale potem zupełnie rozłożył promieniście pędy na ziemi. Po prostu cała roślina leży .
Nigdy tak wcześniej nie było -roślina stała wyprostowana .
Czegóż teraz może jej brakować?

Napiszcie jakie Wy macie doświadczenia z tą byliną ? Bardzo mi się podoba ,ale wciąż wydaje mi się,
że nigdy jeszcze nie pokazała całej swojej krasy...

No właśnie, mój ostrogowiec rósł i kwitł bez większych problemów, aż w zeszłym roku też rozłożył pędy na ziemi. I nie przetrwał ostatniej zimy. Na wiosnę już nic nie wyrosło. Może to tylko przypadek?

Małgosiu -
Mam nadzieję ,że mój Ostrogowiec nie podzieli tego losu
Ale to jego zachowanie dziwne co najmniej...

Dodam jeszcze ,że bylina ta niezbyt łatwo się dzieli -robiłam to już dwukrotnie .
Ma ścisły ,zbity korzeń ,który trudno jest rozdzielić na kawałki.

I nigdy mi się nie wysiał ,choć często czytam o jego łatwym samosiewie.

Mój ostrogowiec nie sprawia takich problemów.
Rośnie w pełnym słońcu, na suchej i piaszczystej ziemi. Nie muszę go dzielić, ponieważ sam się rozsiewa. Niestety ta zima była zbyt mroźna dla ostrogowców.
Tak prezentuje się na rabacie

Miałam kilka kęp ostrogowców, ale po tej zimie uznałam, że wymarzły i wykopałam. Jednej karpy zapomniałam usunąć i teraz się okazało, że odbił... Jednym marnym pędem, ale zawsze coś... Wysiewał się też bardzo łatwo, ale wszystkie siewki wyplewiłam, bo miałam przeciez dużo Doniczkuję teraz różne siewki, tak na wszelki wypadek

Mój na słońcu, zeszłoroczna sadzonka. Kwitnie całe lato, pokłada się.





Tu jeszcze widok z drugiej strony. Całkiem spory, jak podparty

A u mnie rosną dwa, jeden w półcieniu

a drugi na różance, a tu ma słonko prawie cały dzień

Jak już pisałam mam ziemię raczej ciężką

No i u Ciebie Iwonko ,wygląda bardzo "katalogowo"
Bardzo ładne kępy .
Ale widać ,że jednak lepiej mu na słońcu.

I skąd to pokładanie w innych ogrodach?

Powiem ci Magdo, że on podoba mi się również ze względu na fajny kolor listków. Jak wycięłam przekwitłe kwity, to zakwitł ponownie

Nie widziałam zdjęcia białego ostrogowca, czyżby nie był tak popularny jak czerwony




Czerwony też u mnie rośnie na ciężkiej, gliniastej ziemi i się nie pokłada

Biały ostrogowiec chyba jednak rzadziej spotykany w ogrodach

A może to pokładanie ma coś wspólnego z nawożeniem?
Czytałam ,że tak na przykład reagują rozchodniki - w zbyt żyznej ziemi pokładają
pędy .

Kiedy mój ostrogowiec rósł w glinie zupełnie nienawożonej niczym przez lata - stał prosto.
Teraz rośnie w żyznej ziemi nawiezionej do nowego ogrodu...

---

Poczytałam jeszcze i roślina ta lubi właściwie wapienne podłoże ,suche.
Może posadzę mojego z jakimiś kamyczkami w dołku
Zobaczę jaki będzie efekt.

U mnie zaczyna kwitnienie:

Mój ostrogowiec czerwony rośnie od kilku lat na piaszczystej glebie w pełnym słońcu.
Trochę się wykłada, ale z roku na rok kwitnie coraz bardziej obficie.
W tym roku dosadziłam mu do towarzystwa białego.

Bardzo je lubię, kwitną długo same się rozsiewają, choć są niby krótkowieczne mam 4 letnią sadzonkę

Ostrogowiec - powtórka kwitnienia:

Posiałam w ubiegłym roku torebkę ostrogowca , Skiełkował bardzo obficie, ale potem nie miałam czasu go przypilnować i mam tylko pare krzaków.