Forum Ogrodnicze Oaza

Śliczne macie te krzaczory perovskiej moja przesadzana nie wiem po co w każdym roku ,teraz wreszcie dałam jej spokój rośnie jak chce

Mam i ja
Na razie troszkę oskubana, bo przecież zaraz po przyniesie u ze szkółki musiałam ja trochę po przycinać coby sadzoneczki porobić

Kasiu witaj ,jak robisz sadzonki ?teraz ?czy lepiej wiosną?

Bogusiu, perowskie mam pierwszy raz, więc nie mam żadnego doświadczenia w jej uprawie. Na moim piasku powinna czuć się dobrze,więc każda jej ilość mile widziana. Nie wiem, który termin sadzonkowania jest lepszy. Zaryzykowałam teraz, poczekam, zobaczę co z tego wyjdzie. Mam nadzieję, że się uda. Jeżeli nie, spróbuję na wiosnę

Kasiu to roślina nie wymagajaca, ma tylko jedną prośbę nie lubi częstego przesadzania, ja tak robiłam i to było źle ,teraz rośnie w miejscu docelowym ,ma i trochę słońca i potem lekki cień ,dość wilgotne miejsce ,ale to przez przypadek i zostawiona sama sobie rozrasta się cudnie .Nie podwiazuję ,jej jak inne rośliny na baczność ,wiec się kładzie też bezwiednie inne gałązki stoją i jest super ta jej uroda .Niczym ja nie zasilam mam dobrą ziemię i tyle .

Ooo, z tym nie przesadzaniem może być u mnie problem Ja ciągle coś przesadzam. Albo coś mi w danym miejscu nie pasuje, albo rośliny zbyt się rozrosły, albo z biegiem czasu stanowisko się zmieniło i tu, gdzie kiedyś było słonecznie teraz jest cień. Ale ja uwielbiam bieganie że szpadlem i tą ciągła zmienność w ogrodzie Przynajmniej na razie.

Przydała byś mi się Kasiu ,ponieważ teraz przesadzam z rabat dużo roślin bo było za gęsto ale nam to idzie mozolnie Po za tym jedna rabata pójdzie na ostrzał ,za dużo pracy dla nas niestety

Bogusiu, a ja wręcz odwrotnie, w planach mam stworzenie jeszcze kilku rabat. Syn się cieszy, bo coraz mniej koszenia ma Niestety, na razie nie mogę poszaleć, czekamy na montaż oczyszczalni, na pewno do przyszłego roku. Miała być w maju, ale pandemia pokrzyżowała wszystkim plany

Kasiu daleko masz do Kielc?

Bogusiu, sprawdziłam 250 km. Kawałek jest. Może kiedyś wybiorę się na wycieczkę

Ja tez ma kawałek ode mnie wszędzie jest tak ,spore kawałki

Słuchajcie, Perowskia strasznie się rozsiewa. U mnie rośnie w miejscu bardzo słonecznym, na skarpie wysypanej kamieniami. Nie zdarzyło mi się jej podlewać a mimo to rośnie jak szalona. Siewki można wykopać jak są malutkie ale jak mają ok. 30 cm to korzenie sięgają bardzo głęboko, wtedy pryskam bo pozostawione zagłuszają wszystko wokół. Prawdą jest, że Perowskia nie lubi przesadzania jako dorosła lub prawie dorosła roślina ale siewki przyjmują się bez problemu



Pojęcia nie mam dlaczego zdjęcia zrobiły mi się w poziomie

w odmianie Blue Spire

Perovskia Lacey Blue:

Niestety nie znam odmiany.

Perovskia Lacey Blue:

Rozrósł się rozłogami, bardzo go lubią latające.


Z acidantherą i jeżówką purpurową.

Marysiu piękny rozrost . Efekt cudny
U mnie uchowała się mała kępka.
Ona ma to do siebie ,że przełamuje ciężkość rabaty w sensie masywnych
roślin ,róże etc .
Bardzo ją lubię .
Spróbuję podzielić ją ale chyba już wiosną .

Drugie zdjęcie wykasowałam .