Forum Ogrodnicze Oaza

Perovskia(Perovskia)
Bardzo ciekawy, jednak rzadko spotykany podkrzew dorastający do metra wysokości. Wartościowy ze względu na bardzo obfite kwitnienia. Niebieskie, drobne kwiatki zebrane w duże wiechy (50cm) pojawiają się zazwyczaj od połowy lipca do końca września.Występuje w kilku gatunkach i odmianach - Perovskia łobodolistna- Perovskia atriplicifolia, Perovskia-abrotanoides-ta dorasta do 70 cm wys. o szaro białych pędach.Kwiaty zebrane w wiechy koloru fioletowo niebieskiego.Preferuje gleby przepuszczalne, dobrze znosi suszę.
Na zimę lekko kopczykować.
Perovskia 'Blue Spire'

Rzeczywiście Beato, ciekawa i piękna roślina. Pierwszy egzemplarz, jako coś nowego, przywiozłem z byłej NRD w latach 70-tych. U mnie, nawet na raczej ubogiej glebie i stanowisku słonecznym, w czasie kwitnienia, zaczyna się pokładać i trzeba wiązać sznurkiem. Na zimę nie okrywamy.



Tu już pędy zaczynają się powoli rozkładać i po deszczu trzeba będzie je związać.


A tu już "zniewolone" sznurkiem.

U mnie rośnie w warunkach ekstremalnych- praktycznie w piachu opaski drenażowej wokół domu przy południowej elewacji. Nigdy nie podlewana ani nie nawożona. Zimuje pod kopcem i do wysokości kopca przemarza, ale odbija pięknie, choć dość późno. U mnie ma jakieś 170- 180 cm (trzyletnia roślina), tez muszę ją w porze kwitnienia podwiązywać

Moja zmarzła ostatniej zimy, bardzo chcę ją odkupic , ale nie wiem czy trafię na tą odmianę "Blue Sprit".Wydaje mi sie ze mniej sie pokładała,ale to tylko osobiste odczucie.

Ażurowa. Ładnie wygląda u Ciebie Peonio z tymi floksami. Ciekawe czy do róż by się nadała?

Flora wrote: Chyba rośnie zbyt wysoko, może ja zastosować jako tło. Chyba, że do zasłonięcia podstawy pędu u róż piennych lub pnących. Nie zaobserwowałem jak zachowują się mszyce w jej okolicy. Intensywny, korzenny zapach może by je odpędzał?

Zapach na pewno ,
Spotkałam nową odmianę Perovskia atriplicifolia 'LACEY BLUE'® w sklepie internetowym i wiosną ją sobie zakupię.

Ja mam perowskię z różami Little Spire kupiona w 2012 z różą A Shropshire Lad. Wciąż nieduża, więc dobrze się mieści.

Ktoś z Was ma doświadczenia z ukorzenianiem Perovskiej?

Ukorzenia się powoli - jeśli Ci się nie śpieszy to polecam odkłady
pozdrawiam
S

Dzięki Strange
Będę przycinać teraz perovskią {bossh jak to się zle odmienia }i szkoda mi pędów wyrzucać.
Przeczytałam w wątku u Gosi {Zimowo wiosenne cięcie....} iż przycięte pędy można ukorzenić.

Można, można ładnie się ukorzenia choć ja robiłem chyba z pędów niezdrewniałych, ziemie do ukorzeniania dobrze jest rozluźnić piaskiem.

Adrian89 wrote: Adrian czyli nie cięciu wiosennym

Możesz spróbować, ja robiłem jakoś właśnie w maju/czerwcu jak wypuszczała nowe pędy i raz w sierpniu, dobrze się ukorzeniły tak że mogłem obdarować forumowiczów.

W programie Maja w ogrodzie widziałam, że ukorzenia ja się z sadzonek pędowych w końcu lipca, a sadzonki powinny zimować w chłodnym pomieszczeniu.

Późną jesienią kupiłem na rynku lawendynę. Teraz wygląda tak:

W internecie wyczytałem :
'roślina, którą najczęściej kupujemy w sklepach ogrodniczych, to kuzynka lawendy - lawendyna. Rozpoznasz ją po tym, że z jednej łodygi wyrastają aż trzy gałązki, a nie jak w przypadku lawendy jeden kwiat.

Lawendyna ładnie wygląda i intensywnie pachnie, ale jeśli chodzi o inne zalety, daleko jej do krewniaczki. Chociaż piękna, nie ma ani właściwości leczniczych, ani pielęgnacyjnych.'

Zastanawia mnie dlaczego moja lawendyna straciła liście a lawenda nie ?
Może co innego mi sprzedano ?

Mógłbyś pokazać zdjęcie z okresu wegetacji?

S.

Muszę się przyznać ,że pierwszy raz z taką nazwą się spotykam.
Ciekawa jestem co z tego urośnie .