Forum Ogrodnicze Oaza

Po ośmiu dniach dwa rodzaje aksamitek wykiełkowały.

Moje kremowe Albatrosy czekają cierpliwie na pikowanie.



Pozostałe wysieję do kuwetek w foliaku po połowie kwietnia.

Moje aksamitki po 2 dniach już wzeszły liczyłam, że zajmie im to trochę więcej czasu mam nadzieję, że szybko urosną żebym mogła je wstawić do szklarni bo mało miejsca mi się zrobiło

Moje jedne wyszły po 3 dniach a drugie po 8 dniach...to są te większe

Moje sadzonki aksamitek są już spore, widać zaczątki pączków. Kiedy można zacząć je hartować ? Jakie macie doświadczenia z ich odpornością na chłody, bo bardzo chcę je wyekspediować na balkon, bo brakuje mi już parapetów.

Moje wykiełkowały 4 dni temu w pudełku a dzisiaj wyniosłem je pierwszy raz na balkon. Na noc będę jednak wnosił do domu. Z wysadzeniem do gruntu poczekam do połowy maja.

To ja też spróbuję je wynosić na balkon i stopniowo przyzwyczajać do chłodu

Moje mają prawdziwy zimny wychów; od chyba trzech tygodni siedzą na zewnątrz, niezależnie od temperatury ( a za nami dwie noce z przymrozkami, dni ze średnią 10 stopni )... wysiałam doświadczalnie po parę sztuk z 3 odmian, reszta nasion pójdzie bezpośrednio do gruntu.

Aniu, u mnie już widzę samosiejki więc chłód im nie taki zły

Dziś wystawione na balkon w towarzystwie

Śliczne sadzonki.
Ja jestem strasznie do tyłu z aksamitkami. Pierwsze wysiewy załatwił mi mróz, bo skuszona chwilowym ociepleniem wyniosłam je do foliaka:



Kolejne dopiero wysiałam ale już się pokazują na wierzchu:

U mnie zaczynają już kwitnąć.

Kupowałaś sadzonki czy sama robiłaś?, bo kolor taki nietypowy.

A to nie Albatros ?

Moja ubiegłoroczna wyglądała tak:

Tamta jest bardziej brzoskwiniowa, Twoja Inka to kość słoniowa.

sama siałam, ale nie znam nazwy odmiany, bo dostałam trochę nasion zebranych w zeszłym sezonie. Nie wiem czy się nie rozszczepiły odmiany, bo kilka mam niskich, a kilka bardzo wyrosło. Na razie rozkwitła jedna, więc zobaczę jak będzie z kolorem.

Czy aksamitki mają tendencję do krzyżowania się? Z nasion zbieranych wyrastają mi różniące się kwiaty, wysokością, kolorem itp. A zeszłoroczne czysto żółte żółte zrobiły się pomarańczowe.

Tak, mieszają się jak popadnie