TEMAT: Lobelia przylądkowa (Lobelia erinus)

Lobelia przylądkowa (Lobelia erinus) 21 Lut 2017 20:54 #524690

  • zeberka363
  • zeberka363's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1722
  • Otrzymane dziękuję: 1445
Ewach ja też z wysiewami debiutuję-czasem tylko siałam aksamitki...
Ciężko się lobelię pikuje-nie za mało ich dałam?

006-3.jpg
Mocno początkująca ogrodniczka kochająca piękną przyrodę ;-)
pozdrawiam agnieszka
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...6217-ogrodki-zeberki
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/1...a-parapetach-piszczy


Zielone okna z estimeble.pl

Lobelia przylądkowa (Lobelia erinus) 21 Lut 2017 22:44 #524759

  • Emalia112
  • Emalia112's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 9768
  • Otrzymane dziękuję: 14472
I tak jak podrośnie będziesz musiała jeszcze te kępki podzielić.
Za tę wiadomość podziękował(a): zeberka363

Lobelia przylądkowa (Lobelia erinus) 22 Lut 2017 13:13 #524826

  • Ewach
  • Ewach's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 414
  • Otrzymane dziękuję: 387
Zeberka ja aksamitke też raz siałam, teraz sama się wysiewa a ja tylko chodzę i przesadzam .
Ja wczoraj moją lobelii utopiłam :whistle: mam nadzieję, że powstanie :evil:

Lobelia przylądkowa (Lobelia erinus) 22 Lut 2017 17:21 #524883

  • zeberka363
  • zeberka363's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1722
  • Otrzymane dziękuję: 1445
Emalko nie żartuj,że jeszcze ich jest za dużo :rotfl1:
Ewa mi sie aksamitki nigdy same nie rozsiewały-może dlatego,że nie dałam im zawiązać nasienników ;)
Mocno początkująca ogrodniczka kochająca piękną przyrodę ;-)
pozdrawiam agnieszka
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...6217-ogrodki-zeberki
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/1...a-parapetach-piszczy
Za tę wiadomość podziękował(a): UllaM

Lobelia przylądkowa (Lobelia erinus) 22 Lut 2017 18:01 #524895

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20114
  • Otrzymane dziękuję: 84044
Agnieszko, zazdroszczę takich ilości lobelii - świetnie Ci idzie z rozsadami. Lobelię bardzo lubię, choćby ze względu na kolor - ale niestety, tylko oglądać. Ona mnie porzuca po kilku dniach, co bym nie robiła. I mówię tu o kupionych, sporych sadzonkach z kwiatami.

Lobelia przylądkowa (Lobelia erinus) 22 Lut 2017 18:47 #524911

  • Emalia112
  • Emalia112's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 9768
  • Otrzymane dziękuję: 14472
Aniu to zdjęcie jest z końca maja ub roku. Sadzoneczka pojedyncza, rachityczna,doswietlana, na kroplówce, ale kwitnąca, takie ludzie kupują. Po dwu tygodniach odcięta od sztucznego zasilania pada.
IMG_0127.jpg


A to sadzonka z końca lipca siana metoda Agnieszki duszona na parapecie, kwitła prawie do świąt z przerwami.
IMG_00364.jpg
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, zeberka363

Lobelia przylądkowa (Lobelia erinus) 22 Lut 2017 19:27 #524925

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20114
  • Otrzymane dziękuję: 84044
Lucynko - a jakby tak wprost do gruntu? Nie da rady? I czy kwitną w roku wysiania?
Ja mam
a. dwie lewe łapy do wszystkiego, co w dziecięctwie jest mniejsze, niż 10 groszy
b. parapety zastawione czym innym
Zmilczę już o tym, że jak mnie co tydzień nie ma 3 dni we Wrocławiu, takie wschodzące siewki mogą uschnąć z tęsknoty ;)
Za tę wiadomość podziękował(a): grula

Lobelia przylądkowa (Lobelia erinus) 22 Lut 2017 19:33 #524928

  • Emalia112
  • Emalia112's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 9768
  • Otrzymane dziękuję: 14472
A spróbuj tak kolo 25 kwietnia wysiać wprost do gruntu. Ja raczej się nie pisze na to ze względu na chwasty które kochają moje grządki.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka

Lobelia przylądkowa (Lobelia erinus) 22 Lut 2017 21:45 #524975

  • Marzenka
  • Marzenka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3333
  • Otrzymane dziękuję: 10013
Dziewczyny ja lobelię siałam rzutowo 15 lutego, wzeszły gęsto jak szczotka. Co drugi dzień podlewam, bo są posiane na jałowym torfie. Siałam takie:

20170113_174916-2.jpg

Jutro rano wstawię zdjęcie tych siewek.

A co do kupnej: Aniu też kiedyś kupowałam, ale tylko raz, kwitła krótko i bardzo szybko zdechła. Taką sianą to nawet póżnym latek jak przytnę, to kwitnie jeszcze długo.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka

Lobelia przylądkowa (Lobelia erinus) 22 Lut 2017 22:50 #524997

  • zeberka363
  • zeberka363's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1722
  • Otrzymane dziękuję: 1445
Dziewczyny więc nie zostaje nic innego jak tylko siać :dance:
Moja gwiazda betlejemska-czy mogę o niej tu pisać???
Krótko po kupieniu zaczęła na potęgę gubić liście...myślałam,że już po niej...aleeeee zaczyna puszczać nowe listki :woohoo:
Te sztuczne pędzenia przez szkółki to masakra...tylko ochoty narobią...a potem człowiek żałuje...
007-4.jpg


008-3.jpg

Aniu dwie lewe łapki to mają Twoje psiurki a nie Ty ;)
Mocno początkująca ogrodniczka kochająca piękną przyrodę ;-)
pozdrawiam agnieszka
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...6217-ogrodki-zeberki
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/1...a-parapetach-piszczy
Ostatnio zmieniany: 22 Lut 2017 22:54 przez zeberka363.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka

Lobelia przylądkowa (Lobelia erinus) 23 Lut 2017 18:34 #525133

  • Marzenka
  • Marzenka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3333
  • Otrzymane dziękuję: 10013
Moje lobelie siane 15 lutego:

20170223_082126.jpg
Za tę wiadomość podziękował(a): grula, Łatka, zeberka363

Lobelia przylądkowa (Lobelia erinus) 23 Lut 2017 18:43 #525137

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20114
  • Otrzymane dziękuję: 84044
Dziękuje, dziewczyny, za wszystkie wskazówki, zachętę - i mocną wiarę w człowieka ;)
Z tego wszystkiego kupiłam dwie torebeczki nasion, niebieskie oczywiście, bo jak mogę mieć niebieskie kwiaty jakiegoś gatunku - to mnieżadna siła nie przekona do innych kolorów :happy:
Jak się zrobi cieplej, wysieję w pudełeczkach - ale na tarasie.
A jaką temperaturę (nocą) zniosą takie siewki? Termin koniec kwietnia do mnie nie przemawia, to dobre dla "ściany wschodniej" :rotfl1:
Ostatnio zmieniany: 23 Lut 2017 18:43 przez Łatka.
Za tę wiadomość podziękował(a): grula

Lobelia przylądkowa (Lobelia erinus) 23 Lut 2017 18:54 #525143

  • Marzenka
  • Marzenka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3333
  • Otrzymane dziękuję: 10013
Aniu , kobietko lobelia jest prosta jak drut. Weż na ze dwie kuwetki np po mięsie czy włoszczyżnie z biedronki. Nasyp torfu czystego, wyrównaj, uklep i podlej. Rozsyp nasionka, kuwetkę wstaw do woreczka i na grzejniczek - codziennie zaglądaj i wietrz. W ciągu tygodnia Ci wzejdzie, potem przestaw na parapet, żeby miały światło, co 2 dzień zraszaj. I już. Potem nawet nie musisz pikować tylko kępki będziesz rwała i sadziła na rabaty - też urośnie bo tak robiłam :hug: Powodzenia, pamiętaj, że dasz radę :)
Za tę wiadomość podziękował(a): grula, Łatka, UllaM

Lobelia przylądkowa (Lobelia erinus) 23 Lut 2017 19:08 #525147

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20114
  • Otrzymane dziękuję: 84044
Marzenko - co dla Ciebie proste jak drut, dla mnie jak drut zwinięty w kłębek :happy: .
Pierwszy problem: u mnie kaloryfery są ciepłe sporadycznie. Główna "moc grzewcza" to kominek. Na kominku nie postawię, nie ma jak. Na parapecie... też już praktycznie nie ma jak. I tak porwana szałem wysiałam bratki do pudełeczka z Lidla, a także tytoń i kobeę. A w marcu czeka mnie opróżnienie hm, reprezentacyjnego pokoju, w którym dwa duże parapety okienne zajmują hippeastra.I trochę storczyków. Rozmyślania, gdzie to przestawię, powodują, że bieleją mi te włosy, co jeszcze nie są siwe :jeez:
Dlatego ten pomysł z tarasem. Tam mam też parapet - na zewnątrz kuchni :happy:
Ostatnio zmieniany: 23 Lut 2017 19:25 przez Łatka.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, grula

Lobelia przylądkowa (Lobelia erinus) 23 Lut 2017 19:23 #525151

  • Emalia112
  • Emalia112's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 9768
  • Otrzymane dziękuję: 14472
Aniu lobelia to nie papryka wzejdzie w każdej temperaturze tak pow 15 st . Chłody znosi bardzo dobrze Kwitła mi jeszcze w grudniu więc temperatury w okolicach zera nie są jej straszne.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka

Lobelia przylądkowa (Lobelia erinus) 25 Lut 2017 13:29 #525502

  • grula
  • grula's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 396
  • Otrzymane dziękuję: 875
Ale mnie korci,żeby spróbować!Kupuję je zawsze, ale piasek Panderozowy im nie bardzo służy :( a w doniczkach mi usychają ,jak krążę między miejskim a wiejskim ogrodem.Co roku powtarzam,że już nie kupię,ale...nie jestem w stanie się oprzeć.Może zamiast wydawać na rośliny lepiej kupiłabym dobrej ziemi i nawozu :oops: Och...mieć morze lobelii...
IMG_1263.jpg


DSC06404.jpg
Beata...a Grula ,to mój kot:)
Ostatnio zmieniany: 25 Lut 2017 13:35 przez grula.
Za tę wiadomość podziękował(a): zeberka363

Lobelia przylądkowa (Lobelia erinus) 26 Lut 2017 17:13 #525764

  • Ewach
  • Ewach's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 414
  • Otrzymane dziękuję: 387
Ja lobelie zawsze mam w donicach (zawsze kupowałam u jednego pana )niebieska pięknie się rozrasta i kwitnie od wiosny do przymrozków( inne kolory są zawsze liche :think: )

W tym roku wysiałam, zobaczymy póki co są takie:

DSCF0593.jpg


DSCF0595.jpg


DSCF0594.jpg
Za tę wiadomość podziękował(a): zeberka363

Lobelia przylądkowa (Lobelia erinus) 26 Lut 2017 19:33 #525809

  • Marzenka
  • Marzenka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3333
  • Otrzymane dziękuję: 10013
Ewcia a czemu Ty perełko tak mało ziemi im wsypałaś? Popatrz jak są niziutko w tej donicze, będą się wyciągały :(
Za tę wiadomość podziękował(a): zeberka363


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.223 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum