Forum Ogrodnicze Oaza

W tym roku nie mam, ale dwa poprzednie sezony siałam 19 stycznia sprawdziłam w notatkach a kwitła na początku czerwca, czyli już najwyższy czas
foto z 7.06.2016

W tym roku niebieska lobelia byla obwódką w towarzystwie astrów i ostnicy, była też w donicach aż do mrozów, jak ja ją kocham

Aniu, napisz jak będzie się sprawować ta zimująca lobelia

Ula - specjalnie poszłam i zrobiłam przed chwilą zdjęcie



Jak widać - żyje. Ma bardzo, bardzo ciężko z powodu niemożebnego stłoczenia wszelkich roślin w ciaśniutkim ganku z niewielkim oknem.
Te lobelie, które nie miały dobrego dostępu do światła - pousychały. Prezentowana na zdjęciu rośnie przy samej szybie. Podlewana sporadycznie, ale też ziemia mało co wysycha. To nie jest celowy eksperyment - tak wyszło.
Zrugana przez Lucynkę wysiałam i ja dziś nasionka - do niewielkiej doniczki, bo jak się przekonałam, jak wzejdzie, to jest jej masa do pikowania.
Ula, Twoje obwódki są nadzwyczaj porządne, nie mam na takie szans - wsadzam rośliny na zasadzie "i gdzie tu się da coś wetknąć"

Aniu, dziękuję za zdjęcie i relację . Rzeczywiście ciężko ma Twoja lobelia, ale widocznie ma wolę życia, może kiedy zrobi się cieplej i dzień będzie dłuższy, "ruszy", ale podejrzewam (chociaż nie musi tak być oczywiście ) że będzie słabiej kwitnąć niestety. Oby nie
Dziękuję za pochwałę mojej rabatki

CD posta wyżej, nie wiem dlaczego mi ucina , ta rabatka co roku spędza mi sen z powiek. Jest "na widoku", każdy kto wchodzi lub wjeżdża ja widzi . Czego tam już nie było, pierwiosnki, bratki(za krótko kwitną), poziomki, aksamitki, hosty. W ubiegłym roku była tam właśnie lobelka, astry karłowe, stipa i bodziszek żałobny, który wylatuje, bo za mocno się rozrasta. Zostaje stipa, bratki na początek sezonu i potem może znowu astry. Super były te karłowe . Muszę chyba zacząć myśleć o czymś zimozielonym ... Jest tam bardzo wąsko i patelnia.

Pozdrawiam

Ula

Jak jest z odpornością lobelii na chłody? Chciałabym ją jak wcześniej wystawić na balkon, bo brakuje mi parapetów.
Aga

Co prawda odpowiedź prawie po pół roku - ale lepiej , niż wcale.
Malutkie siewki raczej nie wytrzymają przymrozku, ale dorosłe rośliny - nieźle sobie radzą, przynajmniej u mnie kwitną do naprawdę dużych spadków temperatury, rzędu 3, -4 nocą. Mało tego, teraz dopiero rozbujały się na całego, tworząc śliczne, szafirowe kępki w miejscach, gdzie nie przypominam sobie swojego udziału w ich zagnieżdżeniu się. Samosiejki?

Ja dodam, że nasionka lobelii, okazuje się, zimują w gruncie. Na zdjęciach tegoroczne samosiejki, dlatego tylko z jednej strony.



Aczkolwiek, jeśli chce się nieco wcześniej cieszyć niebieskimi kwiatuszkami, należy zrobić rozsadę, lub kupić

Kiedy siejecie lobelię ? Jakie macie odmiany?

Dopiero muszę poszukać nasion. Ta zwykła, najzwyklejsza, błękitna, jest moim zdaniem najładniejsza.
A, znowu na ganku w donicy z pelargoniami przetrwała mi całkiem spora kępa zeszłorocznej.

Ja już dzisiaj moją pikowałam - siałam mix.

Ja z siewem wstrzymuję się do połowy lutego.
Mam takie odmiany :

Ja wysiewam 10 lutego

Edytko śliczne te zwieszające się. Ja być może nawet opóżnię wysiew o 5 dni czyli na 20 lutego. Pogoda jest taka sobie, a lobelia szybko wschodzi.

Pójdę za Twoją radą Marzenko i przesunę siew o 10 dni. Niestety nie mam zdjęcia, ale niebieskie zwisłe miałam w małej skrzyneczce na balkonie. Ślicznie wyglądały. Ja musiałam podlewać rano i wieczorem, balkon nasłoneczniony od popołudnia do wieczora, a ubiegłoroczne lato afrykańskie było. Skrzyneczkę ściągałam i chowałam pod balustradę balkonową przed skwarem.

Chyba trochę się pośpieszyłam z wysiewem - 4.02.Dzisiaj już widoczne są wschody.To moja pierwsza przygoda z lobelią

Niekoniecznie się pospieszyłaś - wcześniej Ci zakwitnie. Ja co roku sieję styczeń/luty a jeszcze nigdy nie wsadziłam jej kwitnącej w maju - zakwita trochę później - może dlatego, że ja roślin w domu nie doświetlam - od momentu siewu stoją na parapecie południowego okna a w marcu wędrują na nieogrzewane poddasze z temp. 7-12 stopni (wtedy trochę stopują ze wzrostem) ale również na parapet okna południowego.