Forum Ogrodnicze Oaza

Begonia stale kwitnąca (Begonia semperflorens)

Roślina jednoroczna.

Dorasta do wysokości 15-50 cm (wysokość tych begonii jest równa ich szerokości). Ma wzniesione, rozgałęzione łodygi, często czerwono zabarwione. Liście owalne lub jajowate, ząbkowane, asymetryczne, są ciemnozielone lub brązowo zabarwione. Kwiaty o średnicy ok. 3 cm zebrane w podbaldachy mogą być różowe, czerwone albo białe. Kwitnie od lipca do nastania przymrozków. Begonię tę uprawia na kwietnikach, w skrzynkach balkonowych, okiennych i jako roślinę doniczkową.

Begonia dobrze rośnie na glebie lekkiej, próchnicznej z dodatkiem piasku, ciepłej i średnio żyznej. Na bardzo żyznych traci zwartość pokroju i rośnie zbyt bujnie. Wymaga stanowiska słonecznego, ale dobrze rośnie też w półcieniu.

Begonię stale kwitnącą rozmnaża się przez wysiew późną zimą nasion bez przykrywania ziemią (są bardzo drobne). Po 6 tygodniach sadzonki pikujemy.
Można też rozmnażać ją przez sadzonki pędowe.

Begonie atakowane są przez szarą pleśń i mączniaka prawdziwego. Ze szkodników wymienić należy opuchlaki i wełnowce.

Moja begonia w towarzystwie bluszczyka kurdybanka. Skrzynki chwilowo (remont domu) zdjęte z parapetów okien.

Begonia stale kwitnąca podpatrzona na kwietniku w Krynicy.




Na pewno na korzyść tej rośliny przemawiają niewygórowane wymagania co do gleby i znoszenie półcienia i faktycznie długie kwitnienie. Na rozmnażanie w domowych warunkach nie mam miejsca, ale jest corocznie na liście żelaznych zakupów na sezon - do sadzenia w pojemnikach.

No tak typowa rabatówka. Nie straszny jej upał deszcz i inne kataklizmy letnie. Od maja do pierwszych mrozów nie do zdarcia. Stale kwitnąca.



Ciężko jednak ją wyhodować w domu. Nasiona najdrobniejsze jakie mogą być wysiewa się już w grudniu. Na młode siewki , których prawie nie widać czyhają choroby grzybowe i bez doświetlania w szklarni zwykle nie udaje się je wyhodować.

Miałam w tamtym roku wysiewaną z nasion. Zielonolistną - Papilon i czerwonolistną Carmen. Zielona porosła w wielkie krzaczyska z kilkoma kwiatkami. Ciemna była krępa, drobna, bardzo rozkrzewiona z mnóstwem drobnych kwiatków.

No Jola to mnie zadziwiasz, pelargonia, petunia OK. Ale begonia jest naprawdę trudna.

No. Myślałam, że mnie wykończy nerwowo. Odpoczęłam w tym roku. Za rok pewnie znów się skuszę.
Zostały mi nasiona.

Begonia Dragon. Prawdziwy smok wśród begoni. Standardem to wys 60-80 cm. Pięknie wygląda w wysokich donicach. Efektownie przewiesza się.

Ja co roku robię swoje Dragony z sadzonek jesienią, gdy likwiduję krzaki. Ta begonia bardzo łatwo się przyjmuje, a w uprawie jest bezobsługowa. Jutro pokażę swoje.

Też mam begonię Dragon, jest nie do zdarcia, zawsze piękna Rośnie w półcieniu

Tu na Twoim Dalu zdjęciu widać jak efektowna to jest roślina. Zdecydowanie preferuje cieniste stanowiska ( jak większość begonii).

Moje Dragony z sadzonek

Moje Dragony już zlikwidowane. Sadzoneczki szt 6 już się przyjęły.





Jako, że nadszedł czas sprzątania cmentarzy, a kupiłam na rabatki piękną odmianę begonii stale kwitnącej, to zabrałam jeden krzaczek do domu. Postanowiłam spróbować zrobić sadzonki jak z Dragonów. Przycięłam roślinkę prawie do korzenia.


Pobrałam tylko nowe, wyrastające pędy. Mam już kilka sadzoneczek



Nowe wyrastające będę pobierać systematycznie, aż do wiosny.
Miałam wysiewać begonie w nowym roku, ale jak będę miała wystarczająco dużo sadzonek to zrezygnuję. Dużą z korzenia wiosną też sobie zostawię.

Nigdy nie przyszło mi do głowy robić sadzonki z begonii. Ale to jest pomysł , bo z nasion w początkowym okresie to horror,

Ooo, a już planowałam pierwszy w życiu siew , a tu proszę, jest prostsze rozwiązanie, dzięki .

Mój eksperyment begoniowy uważam za sukces.
Udało mi się stworzyć troszkę sadzonek


Z jednego krzaczka pobrałam 20 szt
Wszystkie sadzonki się przyjęły




Najstarsze zaczynają się krzewić i wypuszczać pędy od korzonków. Do maja pewnie sporo urosną i zapewne będzie można i z tych nowych sadzonki porobić.
Jednak ta ilość na cmentarz już mnie całkowicie satysfakcjonuje.

Jolu śliczne
Nie wiedziałam że można tak robić sadzonki i moje wyniosłam do piwnicy i tam sobie siedzą i puszczają nowe przyrosty

Te Nowe przyrosty do ziemi i na parapet. I gotowe.