Forum Ogrodnicze Oaza

Gęsiówka?

Jest to roślina ogrodowa.
I nie jest to odętka ani gęsiówka.

Dla ułatwienia dodam, że to jedno z nielicznych w moim ogrodzie pnącze.

To może trzmielina? Nie mam, to nie znam, ale strzelam.

Aniu, pudło

Bluszcz kolchidzki DENTATA VARIEGATA Hedera colchica?

Albo jakiś wiciokrzew/ Lonicera - może włoski? Italica ?

Aniu, i to jest to To wiciokrzew, jaki nie wiem. Kilka lat temu kupiony w markecie jako patyczek podpisany jedynie wiciokrzew

Uff! Ale był magielek

________

Takie śmieszne pędy - czyje?

Szparag ?

Idealnie w punkt, Aniu . Dziwnie, najpierw rozwinął pączki kwiatowe, a listeczki/igiełki później -

szparag lekarski/[Asparagus officinalis][/i]



Roślina niby wszystkim dobrze znana (zmysłem wzroku i smaku), a okazuje się, że jej część niewidoczna/podziemna ma mało znane właściwości

Dowiedziałam się przy okazji, że " Po kilku latach główne korzenie osiągają co najmniej 1 metr i na tym poziomie jest też główna masa korzeni bocznych, które rozprzestrzenić się mogą zarówno do niższych warstw gleby w poszukiwaniu wody jak i wszerz. Próbując zlikwidować kolonię asparagusa z ogrodu trzeba kopać głęboko i prawie do 2 metrów szeroko ".
zojalitwin.wordpress.com/?s=szparag

I zgadza się co do joty! Szparag ów jest niezniszczalny... przejęty z ogrodem, a istniał tam prawdopodobnie od 80-tych lat XX wieku
Zawsze dziwiłam się jak to możliwe, że kopałam w tym miejscu, sadziłam rozmaite byliny, a on rokrocznie wysuwał charakterystyczne główki przebijając kępy chabrów, nachyłków , maków itp.
Ciekawe jak głęboko przez te kilkadziesiąt lat sięgają jego korzenie?

Twoja kolej, Aniu

Nie wiedziałam ,że tak głęboko się korzeni. Usiłuję przywrócić go u siebie w ogrodzie ale bardzo wolno przyrasta.

A to właśnie kwitnie

To jest brodiaea, czyli hiacynt kalifornijski.
Kiedyś miałam, oczywiście z powodu koloru, ale zanikał, pokładał się, nie chciał być u mnie jednym słowem.

Oczywiście, że to on i prawdę mówiąc (pisząc) wiedziałam Aniu ,że jeśli tu zajrzysz to będzie po zagadce .Jakiś czas temu też ją zadałam i to Ty właśnie ją rozwiązała .A wydaje mi się ,że nie jest to zbyt popularna roślina .
Zagadkuj proszę

To trzeba mnie było kopnąć w kostkę, że już raz ten program nadawano.
Ja sobie tego wcale nie przypominałam, teraz owszem, coś mi majaczy, przepraszam.
To moja zagadka będzie całkiem prościutka. Co tu rośnie, otoczone liśćmi irysów w tle:

Lilia złotogłów ?

Nie złotogłów, ale lilia, więc zaliczone. Konkretnie hybryda L.nepalense x L.orientalis, African Lady. W postaci samego pędu, pąki szlag, a raczej mróz trafił. I tak jest z 90% moich lilii, pomijając posadzone w tym roku, na tyle późno, że siedziały bezpiecznie nakryte ziemią.
No i te 30 dosadzonych w akcie rozpaczy.

Aniu Łatko nie napisałam tego ,żebyś przepraszała,co za pomysł. Ja też zapomniałam ,że to już było a skojarzyło mi się jak zobaczyłam Twój wpis. Zagadki trwają już tyle czasu ,że siłą rzeczy rośliny się powtarzają. Mogę się tylko pocieszać ,że jakąś pamięć jeszcze mam

Wiem, wiem, tylko tak sobie robię żarciki, Aniu .