Forum Ogrodnicze Oaza

Gosiu czy zimą też nawozisz swoje fiołki żeby kwitły. Jeśli tak, to czym?

Może ja odpowiem na to pytanie. Jeżeli zdecydujesz się na nawożenie każdorazowe to można je stosować przez cały okres kwitnienia. W moim przypadku to czas od przełomu maja/czerwca do marca/kwietnia następnego roku.
Każdorazowe nawożenie polega na dostarczaniu minimalnej dawki nawozu z przewagą fosforu (w przypadku fiołków).
Po przekwitnięciu należy zaprzestać nawożenia, a fiołki przesadzić by dać im chwilę na odpoczynek.W bardzo krótkim czasie pojawią się nowe pąki. Wtedy rozpoczynam cykl od początku.

Dziewczynki kochane. Przedstawiam Wam moje 2 fiołki nn pozyskane z listka. Listki zostały posadzone 3 lutego ub. roku. Długo nie wschodziły ale sie udało. Cały czas siedzą w tej samej ziemi, podlewam je regularnie (bez nawozu albo czasami z jakimś jaki mam pod ręką). Cały czas czytam i zdobywam wiedzę. Ale prawdopodobnie zrobiłam coś nie tak skoro do tej pory ani razu nie zakwitły, a liście są lekko zielone (nie tak intensywna zieleń jak u forumowiczów).
Dodam jeszcze że ten po lewej stronie to jest pojedyncza sadzonka ale wtym po prawej wydaje mi się że są dwie. Nie przesadzałam ich ponieważ gdzieś przeczytałam że przesadzamy dopiero po pierwszym kwitnieniu.

I to by było na tyle. Poproszę o wskazówki co zrobić żeby było lepiej.

Jeżeli tak jak rosną, nie przeszkadza Ci to możesz zostawić. Ogólnie przesadza się rośliny na wiosnę lub na jesień

Bożka wrote:
Zapewnij im odpowiedni skład ph i wszystko będzie ok. Jeżeli mają jasne liście to znaczy, ze brakuje im azotu.Jeżeli nie kwitną to brakuje im fosforu.
To takie generalne zasady które powinien znać każdy dbający o swoje pupile hobbysta.
Najlepiej, jak przesadzisz fiołki do świeżego podłoża (doskonałe jest podłoże do paproci).Po dwóch/trzech tygodniach zacznij zasilać. Najbezpieczniej jest dostarczać nawóz przy każdym podlewaniu w minimalnych ilościach.Ponieważ fiołki lubią fosfor, ja robię w ten sposób, że mam rozpuszczone w 0,5l wody pięć granulek obornika bydlęcego (żaden inny) i następnie daję do 1l wody 30 ml tej miksturki.Efekt murowany, chociaż nie raptowny.

Podłoże do paproci zostało zakupione. Teraz czeka mnie przesadzenie i jednocześnie rozsadzenie tego większego.
Mam pytanie czy podczas przesadzanie powinnam całkowicie pozbyć się poprzedniego podłoża. Na razie mam zamiar pozostawić je w doniczkach tej wielkości a jak się rozrosną i uda mi się je przetrzymać to na przyszłu rok powędrują do większych doniczek

Nie musisz całkowicie pozbywać się starego podłoża.
A jeżeli chodzi o wielkość doniczek; fiołki, w przeciwieństwie do skrętników, mają wolniejsze przyrosty i nie potrzebują częstych zmian wielkości pojemników. Zawsze lepiej przesadzić do pojemnika większego o 0,5 cm i nie narażać sadzonki na złą gospodarkę biologiczną.

Gdy pojawiło się słońce, zaczęły kwitnąć fiołki afrykańskie, rosną na oknie południowym, ziemia z kompostnika, zasilana dodatkowo nawozem długo działającym dla roślin kwitnących, czyli z przewagą potasu i fosforu. Podlewam je woda przegotowaną.



Wakacje zazwyczaj sępolie spędzają na działce pod drzewem, przesadzam je we wrześniu, przed zabraniem do domu, bo tak mi wygodniej, gdyż blisko mam kompostnik ze świeżą ziemią, a resztki też mogę wyrzucić, aby przerobiły się na kolejną porcję urodzajnego kompostu

Ja swoje przesadziłam dzisiaj do doniczek z ziemią dla paproci. To są szadzonki które u mnie rosną od ubiegłego roku i nie kwitły jeszcze. Kiedy powinnam zacząć nawozić aby zakwitły ??

Ponieważ w nowym podłożu są nawozy i mikroelementy, dlatego rozpocznij nawożenie za 3-4 tygodnie.
Powodzenia

Tolu dzięki kochana. Zatem czekam i mam nadzieję że wtym roku doczekam się kwitnienia

Jestem przekonana, ze tak będzie
Chyba, że trafisz na wyjątkowo oporną odmianę Ja tak właśnie mam z jednym fiołkiem. to Havenly Girl...nie dość, że bardzo wolno rośnie to jeszcze nie lubi specjalnie nawożenia...Ale, nic to...mogę poczekać....Na szczęście w mnogości innych kwitnień, ten problem po prostu blednie
A tak wygląda Po przesadzeniu

Z kwitnących fiołków został mi tylko ten

Uffff....a co się stało?

Reszta przekwitła już Tylko ten kwitnie nieprzerwanie od początku jak je zakupiłem

Rob's Vanillie trail

Jest cudny. Kupiłam sobie taki w ferie szkolne i po dwóch tygodniach wszystkie kwiatki padły. Coś z nim musiało być nie tak.

Witam wszystkich miłośników fiołków. Z jednej strony moje oczy nie mogą się napatrzeć na wasze cuda, z drugiej zastanawiam się co dzieje się z moimi. Część z nich ma poskręcane liście i od jakiegoś czasu nie kwitną. Pewnie im czego brakuje albo mają czegoś za dużo. Jutro postaram się wstawić zdjęcia. Dzisiaj jest chyba za ciemno na zdjęcia jak dla takiego fotografa jak ja.
Pozdrawiam.