Forum Ogrodnicze Oaza

Pewnego lata będąc w okolicach Kołobrzegu trafiłam na plakat zachęcający do zwiedzania Ogrodów Hortulus w Dobrzycy. Ogród to coś dla mnie pomyślałam i zapakowałam rodzinę do samochodu. Z nadmorskiej plaży przenieślismy sie w inny świat...przepięknych ogrodów japońskich, wielobarwnych roślin, znanych i nieznanych kwiatów... Teraz co roku gdy tylko jesteśmy w tym rejonie zagladamy do tego niezwykłego miejsca.
Na poczatek kilka fotek i link do strony dla zainteresowanych.
www.hortulus.com.pl/

Bardzo ciekawe i różnorodne zakątki są w tym ogrodzie, będę pamiętać, jakbym miała przejeżdżać w tamtych okolicach

Alinko naprawdę warto jechać, są ciekawe aranżacje, piękne zestawienia, żałuje że nie bywam tam wiosną kiedy kwitną Rh i cebulowe. Jest też sklep-szkółka ale niestety ceny zbyt wygórowane (nie mniej jednak zawsze uda mi się kupić jakąś roslinkę) no i przyznam, że ostatnio rozczarowuje mnie obsługa. Wczesniej tego nie zauważałam bo poprostu nie wiedziałam wielu rzeczy teraz pytam konkretniej ale brak kompetencji personel przykrywa arogancją...Zrobiło się smutno ale tak nie chciałam miejsce ciekawe i prześliczne warto zobaczyć

Witam. Ja byłem tam kiedy kwitły Rh.

Leszku super że sie dołączyłeś, własnie takich zdjęć brakowało. Chciałabym kiedyś zobaczyć to na żywo. Pięknie kwitną derenie i Rh oczywiście

Ja byłam w Ogrodach Hortulus kiedy kwitną tulipany.

Niesamowite wrażenia. Zachęcam wszystkich do odwiedzin ogrodów w maju. Ogrody Hortulus w Dobrzycy to najlepsza atrakcja turystyczna jaką odwiedziłam od kilku lat. Chciałabym odwiedzać je o każdej porze roku. Ciekawa jestem jesieni, drzewa muszą się przepięknie przebarwiać, założę się, że wiele z nich jest zimozielonych. Kupiłam książkę, którą napisała właścicielka ogrodów, wracam do nich myślami w długie zimowe wieczory.

Olu dziękuję za Twoje zdjęcia za każdym razem odkrywa się ten ogród na nowo. Widoki z tulipanami prześliczne

Wleję łyżkę dziegciu do tego sielankowego opisu. Od razu mówię, że ostatni raz byłem tam ponad trzy lata temu, ale nie pojadę tam więcej z następujących powodów:
- zakaz wstępu dla osób niepełnosprawnych (właściwie to już wystarczy za całość)
- katastrofalny parking
- wiele roślin uszkodzonych przez szkodniki i choroby
- bardzo często brak opisów roślin, co w ogrodzie pokazowym powinno być normą
- wszędobylskie reklamy powciskane na każdym rogu
- zakaz robienia zdjęć w części sprzedażnej
- niezamykany WC przez co przestraszyłem pewną panią załatwiającą swoje potrzeby fizjologiczne
- tłok

Pawełku ja też pisałam wcześniej Joli, że znalazłam trochę minusów, Ty jeszcze dołożyłeś swoje i zapewne masz racje jeżeli podstawowych rzeczy nie poprawili to bardzo źle. Z moich obserwacji jak byliśmy kilkakrotnie w lipcu (w różnych latach) to nigdy tłoku nie było, toaleta czynna zamykana ) ale zakaz wstępu dla osób niepełnosprawnych to prawdziwy skandal - rozumiem że ze względu na podłoże ciężko byłoby się dostać w różne miejsca ale zakaz wrrr brak mi słów. Co do parkingu to się zgadzam żenujący brak przygotowania miejsca bardzo ciasno, brak tabliczek informacyjnych z nazwami kolejna wpadka, personel raczej mało życzliwy do udzielania odpowiedzi lub raczej mało kompetentny. Przyznasz jednak że miejsce samo w sobie ma sporo uroku i jest w nim trochę fajnych pomysłów. Przykro jednak, że mając taki potencjał tracą klientów i zwiedzających przez podstawowe rażące łamanie praw człowieka. Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie i Twoją rodzinkę (znów zobaczymy się w Sulejowie ?)

No to jak widzę nic się nie zmieniło Nie neguję wszystkiego co tam jest, to nie tak (bardzo podobały mi się np strzyżone żywopłoty i jeszcze kilka rzeczy), ale ogólny wydźwięk pozostaje dla mnie jednak negatywny - komercja posunięta poza granice przyzwoitości. Ciekawe, czy obsługa dalej biega z krótkofalówkami po parkingu? Takiego patentu to nie widziałem w żadnej szkółce, ani arboretum w kraju, a parę ich widziałem. Większy byłby z nich pożytek, gdyby potrafili coś powiedzieć o jakiejś roślinie, a nie tylko wskazać miejsce do parkowania Mało sobie zębów o kierownicę nie wybiłem jadąc po tym pseudoparkingu
Tak jak napisałaś - mają potencjał, ale niewykorzystany przez podstawowe błędy. A dyskryminację niepełnosprawnych uważam po prostu za skandal.
Do Sulejowa oczywiście jedziemy

rispetto wrote:
Coś tam juz zobaczyłem....ale z takim kuriozum spotykam się po raz pierwszy.Gdzieś obiło mi się o uszy ,właśnie opinie o tym ogrodzie jakie przedstawił rispetto i z urzedu odpusciłem ten ogród.

rispetto wrote:
Mam nadzieję, że brak opisów roślin nie powinien być normą. Jak rozumiem w ferworze dyskusji to przejęzyczenie się pojawiło.

Zdecydowanie po przeczytaniu Waszych uwag, odechciało się zobaczyć ten ogród na żywo - poczekam aż się poprawią. Swoją drogą podaż i popyt też potrafi wyregulować pewne sprawy, a idących tylko na zysk, wyrugować z "rynku" podobnych przedsięwzięć. Bo jeśli ktoś odwiedzi ogród tylko raz, a potem szeptaną "reklamą" pójdzie to dalej, to zwiedzających może być tylko coraz mniej.

Hej
Byłam tam w 2009 - mam trochę zdjęć ale...
Widzę że nic się nie zmieniło - nie ma sensu reklamować tego miejsca
Co do host - już od dawna nie widziałam tak zainfekowanych
no comments
pozdrawiam
SylwiaS

Faktycznie warunki dla odwiedzajacych,kupujacych sa uwłaszczające...odbiegaja od wszelkich przyjetych standardów
Jednak nie mam zamiaru bojkotowac roslinek,ciekawych aranżacji,jezeli znajde sie w tych okolicach z pewnoscia odwiedze ogrod

Pozdrawiam Markus

Nie byłam w tym ogrodzie, ale jeśli jest tak jak piszecie, to rzeczywiście nie brzmi to zachęcająco
Pawle, te kolorowe fontanny i inne elementy to wyraźne nawiązanie do Ogrodów Gaudiego w Barcelonie - tam dzieła Mistrza wzbudzają zachwyt, nasze to prawdopodobnie jakieś podróbki i rzeczywiście - mogą się podobać lub nie

Hejka!
Mnie brak możliwości zwiedzania ogrodu przez ludzi którzy nie poruszają się o własnych siłach albo są niewidomi ( to dla nich robi się ogrody zapachowe ) i korzystają z pomocy psa przewodnika jest wystarczającym powodem dla rezygnacji ze zwiedzania. To może być najpiękniejszy ogród ( a Hortulus uważam za eklektyczne miejsce, o bardzo nierównym poziomie projektów poszczególnych części ogrodu, sądząc po fotkach - nigdy tam nie byłam ) ale uważam że nie należy popierać przedsięwzięć które są moralnie ( i prawnie ) nie do przyjęcia. Koniec i kropka, cała reszta to przy tym pryszcz.
Pozdrówka
K.

strange wrote:
Sylwio, skoro masz trochę zdjęć, to może pokaż ich parę ...