TEMAT: Piwonie- uprawa, porady

Piwonie- uprawa, porady 27 Lut 2023 20:02 #824433

  • Fafka
  • Fafka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2782
  • Otrzymane dziękuję: 10525
Mandorla samo życie, to co napisałaś. Przyroda jest nieprzewidywalna i nie da się ogrodu prowadzić ksiązkowo, tak, żeby nas nie zaskakiwał na każdym kroku. Niemniej jednak ciągle próbujemy przechytrzyć naturę i szukamy coraz to lepszych rozwiązań. Ja też kocham marketowe okazje i wcale tak żle na tym nie wychodzę. :P

A przeżywając rozterki, jak postąpić z piwoniami kupionymi zimą, trafiłam na fajny film. Znowu niestety rosyjski, tak jakby u nas nie uprawiano piwonii. Niestety naszym nie chce się kręcić filmów o piwoniach, tak jak tam za wschodnią granicą. Film fajny, jeśli ktoś ma problem z rosyjskim można włączyć napisy i w ustawieniach automatyczne tłumaczenie na polski.


A dla niecierpliwych, którym nie chce się przebrnąć przez film, powiem tylko w skrócie, co jest w nim genialnego.
Kupione zimą piwonie należy posadzić do kartonów i postawić w zimnym miejscu (tu uwaga ode mnie: korzenie piwonii rozwijają się w temperaturze 2-12*C). Wiosną wysadzamy na miejsce stałe w tych kartonach. Kartony się rozpuszczą w ziemi, a samo przesadzenie nie będzie dla rośliny szokiem i nie przerwie jej wegetacji.
I kolejna moja uwaga: piwonie sadzone wiosną, gdy gleba jest już wygrzana, nie mają możliwości budowania systemu korzeniowego. Przez pierwsze miesiące czekają w ziemi aż gleba się wychłodzi jesienią i wtedy zaczną rozwijać korzenie. Stąd przy takim sadzeniu pierwszy sezon ledwo żyją i dopiero w drugim wystartują jak należy.
Pozdrawiam. Jola
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, jagodka27, Babcia Ala


Zielone okna z estimeble.pl

Piwonie- uprawa, porady 02 Mar 2023 19:26 #824658

  • Fafka
  • Fafka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2782
  • Otrzymane dziękuję: 10525
O rozmnażaniu piwoni ze ślepych korzeni już pisałam. Czy wiecie, jednak, że można piwonie bylinowe rozmnażać z sadzonek zielnych ? Ja nie wiedziałam i jestem pozytywnie zaskoczona. Lubię obdarowywać znajomych roślinami ze swojego ogródka, ale gdy proszą o piwonie, to trochę mi szkoda wykopywać karpę, dzielić i potem czekać aż obrażona roślina wróci do normalnego kwitnienia.
Taki filmik wyczaiłam na YT, jak zwykle zza wschodniej granicy. Może komuś się przyda, ja na pewno spróbuję coś rozmnożyć w ten sposób.
Pozdrawiam. Jola
Za tę wiadomość podziękował(a): jagodka27

Piwonie- uprawa, porady 07 Mar 2023 16:01 #825165

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20110
  • Otrzymane dziękuję: 84026
Ponieważ w odziedziczonym pececie nie mam głośników, wnioskuję tylko z "ruchomych obrazków", że trzeba odgrzebać skrajny liść z korzonkiem. No wierzę, że się ukorzeni, może nawet mnie by to wyszło, ale czy jest tam mowa, jak długo trzeba czekać, aż sadzonka zakwitnie? Fakt, żeby kogoś obdarować, dobry pomysł, ale dla siebie? Po pierwsze, trzeba mieć rozrośniętą "mamusię", jak cała piwonia ma pięć listków, nie ma z czego podbierać. No i - mam silne poczucie, że muszę wybierać rośliny, które zobaczę jeszcze od góry, a nie od strony korzonków. :(
Tymczasem moje bylinowe strasznie niecierpliwe.



To Coral Charm. Chyba, bo dla mnie identyczna z Coral Sunset po drugiej stronie rabaty. Jak widać, pcha się 6 pędów, a roślina ma tyleż lat. Co najmniej.

A drzewiaste to już w ogóle - bez rozumu, bez rozsądku...



Ostatnio zmieniany: 07 Mar 2023 20:45 przez Łatka.
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, MARRY, jagodka27, Nimfa, Babcia Ala

Piwonie- uprawa, porady 22 Mar 2023 19:52 #826746

  • Babcia Ala
  • Babcia Ala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Rocznik 1964
  • Posty: 6393
  • Otrzymane dziękuję: 30065
Czy to już "kamień węgielny" pod moje "piwonarium"? Pożyjemy, zobaczymy, a tymczasem Taiyo w blokach startowych, jak pisze często Ania/Łatka :hearts:
20230321_1740572.jpg
20230321_1740482.jpg
Alicja
Ogród przy chałupie 10 km od polsko-czeskiego Cieszyna
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, Łatka, jagodka27, Nimfa

Piwonie- uprawa, porady 28 Kwi 2023 09:00 #830191

  • Mimbla
  • Mimbla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Dobrego dnia :)
  • Posty: 977
  • Otrzymane dziękuję: 3180
Dzień dobry w dziale piwoniowym :) Ktoś pytał o opryski, właśnie dziś bo wiatr się uspokoił będę pryskać na pąki piwonii, używam Signum który w pewnym stopniu zastępuje wycofany Topsin. W zeszłym roku dobrze spełnił swoje zadanie. Wczesną wiosną użyłam też Signum na wychodzące z ziemi pędy przeciwko szarej pleśni, nieco mocniejszy roztwór. U mnie najwrażliwsza pod tym względem jest zawsze Festiva Maxima a już zwłaszcza ta która rośnie na nieco bardziej gliniastym podłożu.
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, Łatka, MARRY, ewakatarzyna

Piwonie- uprawa, porady 05 Maj 2023 09:43 #830906

  • Mimbla
  • Mimbla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Dobrego dnia :)
  • Posty: 977
  • Otrzymane dziękuję: 3180
Uważajcie na to i nie miejcie litości :mad2: To łanocha pobrzęcz, może zniszczyć pąki piwonii a jak jest wzmożony nalot to nawet wszystkie bo żarłoczne to jest:







Nawet kruszczyca tak nie niszczy.
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, Łatka, MARRY, ewakatarzyna

Piwonie- uprawa, porady 06 Maj 2023 09:06 #831006

  • Mimbla
  • Mimbla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Dobrego dnia :)
  • Posty: 977
  • Otrzymane dziękuję: 3180
Może nie we wszystkie rejony dotarł, zaczęło się od wschodniej Polski a w środkowej czyli u mnie pierwsze osobniki zauważyłam w 2018. Robal jest wszystkożerny, w sensie że rąbie wszystkie rośliny gdzie znajduje pyłek, na takich gdzie nie ma pyłku raczej go nie widziałam. Uwielbia obżerać Catharinę Fontijn. Orszulka pisała dwa lata temu na FF że u niej też już jest i niszczy. Na razie siedzi na mleczach ale jak tylko pąki piwonii zaczną się otwierać zacznie i on:



Jest jak najbardziej dzienny i widać go dobrze chociaż czasami wkręca się w półotwarte pąki i wtedy trudno go dostrzec.
Ostatnio zmieniany: 06 Maj 2023 09:08 przez Mimbla.
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, MARRY

Piwonie- uprawa, porady 06 Maj 2023 11:58 #831016

  • MARRY
  • MARRY's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2500
  • Otrzymane dziękuję: 9375
Świetnie, że o tym napisałaś. Przeczytałam, na szybko, że można mu podać Siltac EC albo Emulpar' 940 EC.
A co Ty stosowałaś ?
MARRY
Ostatnio zmieniany: 06 Maj 2023 11:58 przez MARRY.
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka

Piwonie- uprawa, porady 06 Maj 2023 12:34 #831025

  • Mimbla
  • Mimbla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Dobrego dnia :)
  • Posty: 977
  • Otrzymane dziękuję: 3180
Ale to chyba larwom bo duży chrząszcz tylko się rozbawi Siltakiem. Siltac ja stosowałam przez trzy lata na różach, to jest środek mechaniczny przeciw przędziorkom, zwyczajnie skleja je i nie mogą żerować i giną. To jest coś podobnego do Promanalu i innych na bazie parafiny.. Gdyby było dużo ja bym prysnęła Karate Zeonem, w ogóle pyretroidy powinny dać radę na początek. Czyli dawniej Decis a dziś Deltam.
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, MARRY, ewakatarzyna

Piwonie- uprawa, porady 15 Maj 2023 11:52 #832046

  • Fafka
  • Fafka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2782
  • Otrzymane dziękuję: 10525
Zrobiło się mokro i ciepło, czyli raj dla grzybów. Przy porannym zbieraniu ślimaków (zaczęły ignorować niebieskie granulki, niestety) wypatrzyłam obwisły pęd na 'Red Charm'. A spojrzenie w dół pokazało ciemny kolor i szary nalot u podstawy pędu. Mirka pisała o Signum, to wtedy kupiłam. Oprysk zrobiony na wszystkie piwonie. Mam nadzieję, że ten środek układowy zadziała, pomimo pryskania po mokrych roślinach, a po 4 godzinach trochę popadało znowu. Co deszcz zmył, to może korzenie wchłoną. :think:
Odmiana 'Red Charm' nigdy wcześniej mi nie chorowała. Podejrzewam, że to może sąsiedztwo czosnków ozdobnych zaszkodziło. Po pierwsze rozsiały się i rozrosły, hamując dostęp powietrza do pwonii. Po drugie są wylęgarnią i wabikiem ślimaków i któryś mógł próbować uszkodzić pęd piwonii, bo ten chory pęd wyglądał na nadgryziony. A wiadomo rany to wrota dla infekcji. W każdym razie czosnki wylecą z tej rabaty.

A w sprawie robali. Czy oprysk profilaktyczny systemicznym Mospilanem miałby sens? Na dniach, jak pogoda pozwoli, będę robiła opryski tym środkiem i ewentualnie mogłabym zaaplikować go i piwoniom. Tylko czy to ma sens, skoro do tej pory nie spotkałam w swoim ogrodzie szkodnika, o którym pisze Mirka :think:
Pozdrawiam. Jola
Ostatnio zmieniany: 15 Maj 2023 11:56 przez Fafka.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, ewakatarzyna

Piwonie- uprawa, porady 15 Maj 2023 19:46 #832102

  • Mimbla
  • Mimbla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Dobrego dnia :)
  • Posty: 977
  • Otrzymane dziękuję: 3180
Jak nie ma Jolu, to nie, nie ma sensu. Wybijesz mrówki a one są potrzebne. Uważajcie też na to:





Wysysają pąki które stają się miękkie jakby puste w środku i zasychają. To nie jest wtyk amerykański tylko tarczyca jakaś-tam. Trzy lata temu zniszczyły mi połowę pąków na Catharinie.
Ostatnio zmieniany: 15 Maj 2023 19:55 przez Mimbla.
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, ewakatarzyna, renons

Piwonie- uprawa, porady 08 Gru 2023 21:23 #846886

  • Fafka
  • Fafka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2782
  • Otrzymane dziękuję: 10525
Kalendarzowo to mamy jesień jeszcze, białą jesień. :P
Gdy podczas tej cieplejszej jesieni przygotowywałam 3 stanowiska pod piwonie, okrywając je bardzo grubą warstwą liści i agrowłókniną, to trochę posądzałam siebie o nadgorliwość. Teraz spełniły swoją rolę świetnie. Ściągnęłam okrycie, posadziłam korzenie bez problemu w ciepłą pulchną ziemię i okryłam jedliną przed zakusami zwierzaków. Taka spulchniona, niezmarznięta powierzchnia mogłaby przyciągnąć wszelką gadzinę, a na toaletę dla kotów wymarzona ;) .

23GreenHalo.jpg


Miejscówki trzy, a karpy cztery.
'Cora Louise' została posadzona do kartonu i stoi w "przechowalni dla tarasowców i innych", czyli w nieogrzewanym pokoju. A wiosną wraz z kartonem (po usunięciu z niego plastikowych taśm) powędruje w grunt na stanowisko, które dopiero dla niej wymyślę. Była marzeniem od lat, a jeszcze miejsca jej nie wymarzyłam ;)

23CoraLouise.jpg
Pozdrawiam. Jola
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, MARRY, Babcia Ala

Piwonie- uprawa, porady 17 Gru 2023 03:01 #847295

  • Babcia Ala
  • Babcia Ala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Rocznik 1964
  • Posty: 6393
  • Otrzymane dziękuję: 30065
Na jednej ze stron był opis piwonii Młokosiewicza. Przetłumaczone tłumaczem google, rozbawiło mnie to:

"Gatunek ten został odkryty pod koniec XIX w. przez polskiego badacza i botanika Ludwiga F. Mlokosiewicza (1831–1909), a po raz pierwszy opisany został w 1897 r. przez Rosjanina A. A. Łomakina. To nadało mu również nazwę botaniczną, która jest nadal aktualna. W Anglii pojawił się na początku XX wieku. Gatunek ten, wysoko ceniony przez entuzjastów bylin, ma nazwę botaniczną tak niemożliwą do wymówienia dla większości, że angielski kolekcjoner roślin i podróżnik Reginald Farrer (1880–1920) poradził, aby „codziennie ćwiczyć ten ładny ciąg sylab, kiedy dyskutujemy o pragnieniu królowej piwonii”.
Alicja
Ogród przy chałupie 10 km od polsko-czeskiego Cieszyna
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, Łatka, bietkae

Piwonie- uprawa, porady 17 Gru 2023 08:31 #847300

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20110
  • Otrzymane dziękuję: 84026
E tam, punkt widzenia typowo anglocentryczny. :P
Używając resztek zawodowych kompetencji mogę sprostować, że dla przedstawiciela gatunku Homo sapiens jest absolutnie możliwe nauczenie się każdego języka wraz z opanowaniem systemu fonetycznego, a dla jednostek o natywnym języku indoeuropejskim przejście na inny indoeuropejski nie jest problemem nawet w późnym wieku, przynajmniej w stopniu umożliwiającym komunikację. Gorzej z przejściem na któryś z azjatyckich, jak mandaryński - nie tylko aglutacyjny, ale przede wszystkim tonalny (o znaczeniu decyduje wysokość tonu danej głoski).
Więc po co się Anglik wyzłośliwa nad nie aż tak odległym słowiańskim nazwiskiem?

Cóż, i obecnie pogląd, że jedynie słuszny jest angielski, albo francuski, albo włoski nie jest w zupełnym odwrocie...choć twierdze mają małe wyłomy w murach. :lol:

Przepraszam za małą dygresję "obok tematu".

Swoją drogą, od piwonii Młokosiewicza pochodzi większość moich ulubionych. Jak sądzę.
Ostatnio zmieniany: 17 Gru 2023 08:36 przez Łatka.
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, bietkae, Babcia Ala

Piwonie- uprawa, porady 17 Gru 2023 13:42 #847326

  • Babcia Ala
  • Babcia Ala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Rocznik 1964
  • Posty: 6393
  • Otrzymane dziękuję: 30065
Chyba dla Niemca też, bo to cytat ze strony niemieckiej szkółki.
A w temacie, w jakich odległościach sadzicie piwonie, bo Bliscy piszą 50 cm, a niemiecka szkółka 90 cm i 1 roślina na 1 m2?
Alicja
Ogród przy chałupie 10 km od polsko-czeskiego Cieszyna
Ostatnio zmieniany: 17 Gru 2023 13:45 przez Babcia Ala.
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, bietkae

Piwonie- uprawa, porady 18 Gru 2023 19:39 #847430

  • bietkae
  • bietkae's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2080
  • Otrzymane dziękuję: 11912
Jesienią sadziłam na stopy :rotfl1: , mam niecałe 25 cm ale w buciorach pewnie było ze 30 cm bo były za duże Tak więc w rządku sadziłam na trzy stopy :funnyface:
Pozdrawiam Ela
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, Łatka, Babcia Ala

Piwonie- uprawa, porady 18 Gru 2023 20:52 #847433

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20110
  • Otrzymane dziękuję: 84026
Zazdroszczę miejsca wystarczającego, by odmierzać stopami.
Ja robię inaczej. Przecieram okulary, idę w miejsce, gdzie dociera słońce i wypatruję, gdzie jest tak 20x20 cm niezarośniętej powierzchni, by dało się wbić wąską łopatkę, taką prawie, jaką pracują archeolodzy. :silly:

Zwykle i tak uszkodzę coś zakopanego wcześniej.Dobrze, jak tylko hiacynta czy tulipana.

Na rozum to nic nie kupuję, ale bezrozumnie mnie kusi Sunny Boy lub jeszcze lepiej Sunny Girl. No zobaczymy.
Ostatnio zmieniany: 18 Gru 2023 20:52 przez Łatka.
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, bietkae, Babcia Ala

Piwonie- uprawa, porady 18 Gru 2023 22:29 #847437

  • bietkae
  • bietkae's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2080
  • Otrzymane dziękuję: 11912
U mnie jak w filmie Barei Poszukiwany, poszukiwana :
,,Aa. To nie nie nie nie, to nie, nie nie. A nie, dobrze! To jezioro damy... tutaj, a ten niech sobie stoi w zieleni''.
Ciężko mają ze mną rośliny bo wciąż zmieniam im miejsce. Aktualnie ta grządka wygląda jak w wojsku: rząd pierwszy: winorośle, następny- piwonie, następny wiosną będą ogórki, później będą kolejne rzędy z warzywami aż na końcu truskawki- trzy rzędy.
Znając siebie to jak w/w filmie może to nie być ostatnia koncepcja co do tego kawałka ziemi :hammer: Za to brzeg zagonka jest obsadzony różami - też w rzędzie tyle, że pod kątem prostym:happy:
Pozdrawiam Ela
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, Łatka, Babcia Ala


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Fafka
Wygenerowano w 0.366 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum