Forum Ogrodnicze Oaza

Łatka wrote:
To nie jest Duke of Durham, on nie ma takiej krawędzi i kolory ma ciemniejsze. Być może to Tuscawilla Tigress, ale zdjęcie jest z boku, więc trudno wyrokować.

Małgosiu, dziękuję, nie wiem, czy uda się zrobić inne zdjęcie, bo liliowce powoli jakby kończą u mnie. Niektóre pędy dokwitły całkiem, a jak był jeden-dwa, to wiadomo.
Na pewno nie kupowałam liliowca o podanej przez Ciebie nazwie, więc szkółki często sprzedają, co popadnie. Niektóre z pewnością, tylko co kupiłam "w realu" w Wojsławicach pod zupełnie inną nazwą Haevens Glory (mam już jeden) , a sprzedawca "bierze" z Bylinowego Raju. Pąk był, a jakże, ale zielony.
Teraz rozwinął się taki, kupiony w Sadzawce z kolei jako Spacecoast Sweet Eye:



Kolory jakoś brudniejsze, niż na zdjęciach w sieci, więc nie wiem. Tu z HG właśnie:



Chyba sobie trzeba dać spokój z nazywaniem... Z drugiej strony jeśli ktoś płaci za drogą odmianę, a dostaje coś przeciętnego, to chyba nie tak?
Nie mam zamiaru kolekcjonować liliowców, z braku miejsca, tak tylko filozofuję...

To na pewno Highland Lord, lubię go, choć pospolity.



Cherry Cheecks i Mary Todd?



Krótkopędowy, ale o dużych kwiatach cytrynek



Franciszek z Asyżu rozwinął kolejny (ostatni) pąk, kwiat też 'perełkowany'.

All Schock Up

El Desperado przeniesiony w bardziej nasłonecznione miejsce zapowiada się na dorosną kępę.

Tam gdzie rósł poprzednio właściwie wegetował

tafta wrote:
Jednak udało się zrobić dodatkowe zdjęcia:







Czy coś wnoszą, Małgosiu?

Tak czy siak, ładny, prawda?

Dawno temu podarowane.
NN

Tez bez nazw .

Wszystkie piękne
A to część moich, trochę zgapiłam się ze zrobieniem zdjęć i mają już lekkie objawy przekwitania

Bogusiu, chyba wstawiło się trzy razy to samo, trochę sprzątnęłam, mam nadzieję, że po Twojej myśli.

Dorotko, dziś wycinałam pierwsze całkiem gołe pędy, no niestety, kończą się powolutku.

Otworzył się jeszcze taki kwiat Andy Dandy, też ciapaty.

Uczciwie popadało w ostatnich dniach, więc części liliowców nieco się sprały sukienki.

Normalnie nie znam gościa


To znaczy z imienia nie znam, bo jakby nie było 3 lata wegetuje u mnie. Przyjechał chyba od Bilskich jako ogryzek w gratisie. Nie przywiązywałam do niego wagi, wetknęłam w glebę, żeby nie było, że bez serca jestem, ale nie mieliśmy się ku sobie...
A w tym roku taki przystojniak mi się objawił i chyba trzeba będzie odwołać eksmisję, godny kąt mu znależć i niech świeci.

Ja mam pełno takich tajemniczych nieznajomych, choć prócz podarowanej mi przez Milę paki inicjującej liliowcowe zbieractwo wszystkie podpisywałam, a kupowałam nie na bazarku, a w polecanych sklepach. No cóż...
Na przykład absolutnie nie mogę dojść kto zacz:



Dla porównania zrobiłam zdjęcie z jednym z ostatnich kwiatów DRW:



Cieplutki kolor, nawet takie przebarwienia, jak Smugglers Gold (i nazwa budzi echa w głowie), ale przecież SG jest pojedynczy?
Pęd wysoki i mocny.

Jeszcze ładnie kwitnąca Roswitha, z Mary Todd prawdopodobnie.



Następne kilkanaście pędów poszło do kubła.

Aniu zdjęcia się przydały i to nie wygląda na Tygrysicę z Tuscawilli, ale jest bardzo ładny.

A ten żółty dubel, to może być Yellow Submarine lub Egg Yolk. Mam oba, ale podejrzewam że to może być jedna i ta sama odmiana, niestety zakup w szkółce i wysyłkowo. Co roku obiecuję sobie, że przyjrzę się sprawie bliżej, ale brak czasu...

JaKasiula wrote:

Ten pierwszy to zakup u Bodalskiego domyślam się. Już kiedyś się temu liliowcowi przyglądałam, ale on się nie zgadzał. Podejrzewałam błąd w nazwie (każdemu może się przecież zdarzyć), ale jak wujek gooogle mnie poprawił, to nie zgadzało się zaprezentowane w sklepie zdjęcie. Ale zdjęcie, które Ty dałaś zgadza się z tą poprawioną nazwą. Odmiana nazywa się All Shook Up. P. Bodalski sprzedaje zarejestrowane odmiany, co sam deklaruje, a All Shock Up nie istnieje. Jeśli masz tego liliowca od niego, to można napisać maila i grzecznie zapytać, czy do nazwy nie wkradł się błąd.

Małgosiu,dziękuję za wyprowadzenie z błędu Mojego liliowca kupiłam od forumki pod błędną nazwą. Nawet na oazie figuruje on jako forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/7...-hemerocallis#345810
Błąd w moich zapiskach już poprawiłam.

A to kolejne kwitnące.
Darla Anita

Night beacon

W rzeczywistości kolor zdecydowanie ciemniejszy.

Te już pokazywałam, ale co tam




Pytałam już o niego, ale może ktoś coś?

Nazbieraliście pięknych odmian Ja po mału też zaczynam zbierać, z gorszymi i lepszymi efektami

Fajny pająk, ale upierdliwy