TEMAT: Nasze podróże - Chiny na początek, potem Nepal...

Odp: Nasze podróże - Chiny na początek 12 Kwi 2012 22:06 #24086

  • olibabka
  • olibabka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Więc w takiej ciszy ukryty ja - ja liść
  • Posty: 4286
  • Otrzymane dziękuję: 2960
:kiss3: Kochane jesteście.
A może ktoś wie co to za drzewa?







Uff, Gorzatko - dam Wam trochę odpocząć - może za jakiś czas ;) :P
pozdrawiam serdecznie, Marysia :)

[...]kielich światła nachylony wśród roślin
Odsłania w każdej z nich jakieś przedtem nie znane dno[...]
Ostatnio zmieniany: 12 Kwi 2012 22:09 przez olibabka.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amlos


Zielone okna z estimeble.pl

Odp: Nasze podróże - Chiny na początek 13 Kwi 2012 10:36 #24275

  • Andzia1
  • Andzia1's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 474
  • Otrzymane dziękuję: 199
Dołączam do podziękowań za Twoją opowieść :flower2:
Mam nadzieję, że zaraz zaczniesz następną...
Obiecałam małżowi, że pokażę mu Twój wątek, więc teraz jak podróż się skończyła muszę to zrobić, :drink1:
Za tę wiadomość podziękował(a): olibabka

Odp: Nasze podróże - Chiny na początek 13 Kwi 2012 11:34 #24304

  • olibabka
  • olibabka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Więc w takiej ciszy ukryty ja - ja liść
  • Posty: 4286
  • Otrzymane dziękuję: 2960
Szkopuł w tym, że nasze poprzednie wyjazdy były „przed aparatem cyfrowym” – wszystkie zdjęcia musiałabym skanować – a to trochę roboty. Może będzie czas w długie zimowe wieczory… :unsure:
Mieliśmy taki pomysł na wakacje, jak dzieci były już nastoletnie, że zaczynaliśmy nasz urlop zwiedzając Polskę – jakiś nieznany nam jej kraniec, a potem przekraczaliśmy granicę i odwiedzaliśmy sąsiadów :) . Czyli jechaliśmy np. na Dolny Śląsk, zwiedzaliśmy kopalnię w Walimiu i inne okoliczne atrakcje, potem Czechy, Praga (Karlowe Wary) – nie pamiętam kolejności, potem Węgry – Balaton, krótki wypoczynek, Chorwacja, nauka nurkowania – jednodniowa :silly: . Powrót przez Budapeszt, Słowację…
Albo innego lata jechaliśmy na płn.-wschód… wioska Tatarów Bohoniki, wizyta w meczecie, jezioro Augustowskie – syn uczy się pływać na nartach wodnych :) , Litwa, Łotwa, Estonia… Wszędzie próbujemy lokalne potrawy :P .
Inna wycieczka: Poznań, Kórnik – pałac i arboretum, Szczecin, krótki wypoczynek w Międzyzdrojach – prom do Danii, powrót przez Niemcy - Lubeka, Poczdam… Cały dzień w wesołym miasteczku Heide Park :silly:
Czy interesują Was takie relacje? To było dość dawno :bye:
pozdrawiam serdecznie, Marysia :)

[...]kielich światła nachylony wśród roślin
Odsłania w każdej z nich jakieś przedtem nie znane dno[...]
Ostatnio zmieniany: 13 Kwi 2012 11:35 przez olibabka.

Odp: Nasze podróże - Chiny na początek 13 Kwi 2012 12:13 #24334

  • gorzata
  • gorzata's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Jeszcze w zielone gramy...
  • Posty: 8603
  • Otrzymane dziękuję: 1935
Podoba mi się... my też lubimy się przemieszczać... czego nie mogą pojąć nasi znajomi preferujący dwa tygodnie z "all inclusive" przy hotelowym basenie ;)
Boże broń... nie potępiam! Tylko... nie potrafię tak B)
Pierwsze drzewo wygląda na... magnolię? :unsure:
Pozdrawiam - Gosia
Za tę wiadomość podziękował(a): olibabka

Odp: Nasze podróże - Chiny na początek 14 Kwi 2012 09:20 #24806

  • Amlos
  • Amlos's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15854
  • Otrzymane dziękuję: 12253
Teraz dopiero przeczytałam :coffe: . Marysiu, jestem zachwycona! :drink1:

Fascynująco opowiedziałaś fascynującą wyprawę... prawie jakbym tam była.

Dzięki :flower1:


A to pierwsze nieznane Ci drzewo, to jakaś magnolia - może drzewiasta? Magnolia acuminata?

www.plantexplorers.com/twiningvine/produ....php/products_id/672
Pozdrawiam - Ania
Ostatnio zmieniany: 14 Kwi 2012 09:27 przez Amlos.
Za tę wiadomość podziękował(a): olibabka

Odp: Nasze podróże - Chiny na początek 14 Kwi 2012 09:37 #24813

  • katik
  • katik's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 381
  • Otrzymane dziękuję: 84
Marysiu ja również przeczyałam z zapartym tchem , naprawdę cudna wyprawa :woohoo:
Pozdrawiam Kasia

Mała działka Katik
Za tę wiadomość podziękował(a): olibabka

Odp: Nasze podróże - Chiny na początek 14 Kwi 2012 14:33 #24849

  • trzynastka
  • trzynastka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Każdy dzień nawet najgorszy wart jest przeżycia
  • Posty: 653
  • Otrzymane dziękuję: 238
Marysiu oglądałam z Jarkiem z zapartym tchem, on dziękuje za cudny reportaż :) ja razem z nim. Powiedział że szkoda że my nigdy takich egzotycznych podróży nie mamy ...
Za tę wiadomość podziękował(a): olibabka

Nepal i Indie 14 Maj 2012 20:51 #36465

  • olibabka
  • olibabka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Więc w takiej ciszy ukryty ja - ja liść
  • Posty: 4286
  • Otrzymane dziękuję: 2960
:blink: Są kraje które kojarzą się jednoznacznie – słyszysz Nepal, myślisz Himalaje.



Mało kto łączy Nepal z rododendronem, a jest to narodowy kwiat ( drzewo!) tego kraju. Miałam szczęście, że odkrywałam uroki Nepalu w czasie jego kwitnienia – jest to niezapomniane, piękne przeżycie :)



Jak doszło do naszej wycieczki? Kupiliśmy bilety do Indii, hmm – trzy tygodnie w Indiach, to może tak zahaczyć jeszcze o Nepal? Nasza rodzina lubi górskie wycieczki, zaplanowaliśmy trekking…
Po przylocie do Katmandu - stolicy Nepalu, szybki rekonesans – jednodniowe zwiedzanie miasta. Oczy Buddy…







Kompleks budynków pałacowych wybudowanych między XII a XVII wiekiem. Stanowił on niegdyś siedzibę miejscowych królów. Zwiedzamy pałac , oglądamy wystawę zdjęć. Zwiedzającym nie wolno fotografować pałacu w środku – schowki na kamery przy wejściu.





Targ



…warzywny



Ja podziwiam drzewa





Jego korzenie oplatają mini świątynię



Następnego dnia małym samolotem lecimy do Pokhary. Sympatyczne miasteczko nad jeziorem.





Podziwiam bugenwillę i widok na góry



...jakieś ptaki na drzewie…

pozdrawiam serdecznie, Marysia :)

[...]kielich światła nachylony wśród roślin
Odsłania w każdej z nich jakieś przedtem nie znane dno[...]
Za tę wiadomość podziękował(a): Amlos, waldek727

Odp: Nepal i Indie 14 Maj 2012 20:54 #36466

  • olibabka
  • olibabka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Więc w takiej ciszy ukryty ja - ja liść
  • Posty: 4286
  • Otrzymane dziękuję: 2960
Mamy zaplanowany trekking
Trasa na Poon Hill stała się bestsellerem wśród nepalskich trekkingów. Powodem tej popularności są zapewne wspaniałe górskie krajobrazy oraz piękne etniczne wioski napotkane na szlaku. Jest to najkrótsza z tras, ale najbardziej różnorodna pod względem roślinności i kultury. W jej trakcie poznajemy życie wsi, bogatą kulturę, podziwiamy piękne widoki wodospadów i zielonych wzgórz. W Ghorepani zachwycimy się pięknem szczytów (w tym ośmiotysięczników): Annapurny, Dhaulagiri, Nilgiri, Tukuche, Hiunchuli oraz Machhapuchre (Fishtail), a także niesamowitym widokiem ze wzgórza Poon Hill. Poon Hill to świetne miejsce na podziwianie wschodu słońca nad Himalajami. Wioska Ghandruk (1940m) leżąca na tym szlaku jest najciekawszą w Nepalu plemienną osadą ludu Gurung, z której wywodzą się znani ze swej waleczności żołnierze Gurkha. Z miejsca tego roztacza się doskonały widok na południową Annapurnę, Machapuchhre i Himalchuli. Szlak zaczyna się w Nayapul, oddalonym o godzinę jazdy od Pokhary. Z Nayapul wchodzimy do Tirkhedhunga (1540 m n.p.m.), co zabiera około 2-3 godziny. Następnego dnia wygodną, choć stromą ścieżką w ok. 4-5 godz. docieramy do Ghorapani (2815 m n.p.m.) lub leżącego na przełęczy skupiska hotelików Ghorapani Deorali (2874 m n.p.m.). Po noclegu wejście na Poon Hill (3193 m n.p.m.), które leży w grzbiecie na zachód od przełęczy…”








Mijamy wioski – bardzo liczą tu na turystów, to główny dochód mieszkańców . Turystów trzeba podjąć strawą i noclegiem…





Woły?



I znowu w górę…





A one w dół



Łapiąc oddech podziwiamy widoki



Dziko rosnąca magnolia



…to według mnie dereń…

pozdrawiam serdecznie, Marysia :)

[...]kielich światła nachylony wśród roślin
Odsłania w każdej z nich jakieś przedtem nie znane dno[...]
Ostatnio zmieniany: 15 Maj 2012 19:14 przez olibabka.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amlos, waldek727

Odp: Nepal i Indie 14 Maj 2012 20:57 #36469

  • olibabka
  • olibabka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Więc w takiej ciszy ukryty ja - ja liść
  • Posty: 4286
  • Otrzymane dziękuję: 2960
Jesteśmy już bardzo wysoko, a tu prawie dżungla, zielono…





A ja zachwycona podziwiam rododendrony





Widzicie jakie są wielkie w porównaniu ze mną?



pozdrawiam serdecznie, Marysia :)

[...]kielich światła nachylony wśród roślin
Odsłania w każdej z nich jakieś przedtem nie znane dno[...]
Za tę wiadomość podziękował(a): Amlos, waldek727

Odp: Nasze podróże - Chiny na początek, potem Nepal... 14 Maj 2012 21:19 #36481

  • gorzata
  • gorzata's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Jeszcze w zielone gramy...
  • Posty: 8603
  • Otrzymane dziękuję: 1935
Od dziś mój pogląd na rododendrony zmienił się radykalnie! :eek3:
Rosną tam w dość... spartańskich warunkach, prawda? No to nie będę się pieścić z moim :rotfl1:
Marysiu... piękna wyprawa... no i to, co mnie najbardziej kręci: kamienie :lol:
Pozdrawiam - Gosia
Za tę wiadomość podziękował(a): olibabka

Odp: Nasze podróże - Chiny na początek, potem Nepal... 14 Maj 2012 21:24 #36484

  • dala
  • dala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Strefa 7a
  • Posty: 4680
  • Otrzymane dziękuję: 4066
Marysiu, wspaniała podróż, piękne fotki!
Ale mnie najbardziej kręcą drzewa i krzewy, które pokazujesz :) A już te rododendrony to cuda natury :search:
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu!
Ogród Dali '2019
Za tę wiadomość podziękował(a): olibabka

Odp: Nasze podróże - Chiny na początek, potem Nepal... 15 Maj 2012 10:31 #36670

  • Andzia1
  • Andzia1's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 474
  • Otrzymane dziękuję: 199
No jest wreszcie opowieść o kolejnej podróży :dance: Mnie tam kręci wszystko w takich historiach. Może starczy mi wreszcie odwagi na taka wyprawę kiedyś gdzieś :cool3:

Odp: Nasze podróże - Chiny na początek, potem Nepal... 15 Maj 2012 10:41 #36678

  • olibabka
  • olibabka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Więc w takiej ciszy ukryty ja - ja liść
  • Posty: 4286
  • Otrzymane dziękuję: 2960
Gosiu, te rododendrony rosły na skale - wnioskuję więc, że to czego najbardziej potrzebują to kwaśny granit. Zamierzam moim podrzucić jakiegoś kamola :rotfl1:
Dalu , zdjęcia robił syn, czasami synowa. Mam nadzieję, że nie mają nic przeciw temu, że je tu pokazuję :unsure: .Zdjęcia roślin były na moje zamówienie - syn wiedział, że tu je zamieszczę ;)
Aniu , polecam, to co widzisz i czujesz sama, na miejscu - tego nigdy nie doczytasz w książce, czy innej relacji z podróży :)
pozdrawiam serdecznie, Marysia :)

[...]kielich światła nachylony wśród roślin
Odsłania w każdej z nich jakieś przedtem nie znane dno[...]
Za tę wiadomość podziękował(a): Andzia1

Odp: Nasze podróże - Chiny na początek, potem Nepal... 15 Maj 2012 12:20 #36707

  • pamelka
  • pamelka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 9346
  • Otrzymane dziękuję: 2381
Marysiu zaspałam :oops: ale już jestem :woohoo: piękna i ciekawa wyprawa, czekam na kolejne fotki :thanks: i zazdraszczam możliwości delektowania się takimi widokami :woohoo:
Za tę wiadomość podziękował(a): olibabka

Odp: Nasze podróże - Chiny na początek, potem Nepal... 15 Maj 2012 13:04 #36712

  • meandrzejew
  • meandrzejew's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 138
  • Otrzymane dziękuję: 8
Marysiu, witam ponownie. Lekkiej zadyszki dostałam, jak przyszło mi przeglądać te cudne widoki i ciekawe opisy. Uwielbiam Cię czytać i oglądać takie foteczki.
Ja, jak Gorzata, zmieniam swój pogląd na rododendrony. W spartańskich warunkach wyrastają z nich takie kolosy.
Pozdrawiam Monika

Rośliny Moniki

Wątek wymianowy i sprzedażowy
Za tę wiadomość podziękował(a): olibabka

Nepal i Indie 15 Maj 2012 20:16 #36830

  • olibabka
  • olibabka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Więc w takiej ciszy ukryty ja - ja liść
  • Posty: 4286
  • Otrzymane dziękuję: 2960
Wczoraj zapomniałam napisać o sympatycznym zwyczaju – w wioskach witają nas słowem:
„Namaste” ( wymawiane namasteee ) a dzieci czasami wręczają nam kwiaty. Dostałam od 3-4 letniego malucha żółty kwiatek :flower1: , stał z koszyczkiem i podawał idącym pod górę turystom :) . Nasz przewodnik, potwierdził, że to oznaka powitania i sympatii.

Nocujemy w hoteliku ( schronisku) – skromniutko tu, w pokojach proste łóżka - prycze, ściany z blachy… Grzejemy się i suszymy pranie przy piecu zrobionym z beczki oblepionej gliną




Przełęcz Ghorapani Deorali jest na wysokości 2874 m n.p.m.. Mam lekkie zawroty głowy, nie wiem, czy ze zmęczenia czy z powodu wysokości. Widok z okna:



- ja niezmiennie nie mogę się nadziwić ilości i wielkości rododendronów :ohmy:

Wstajemy przed świtem, aby podziwiać panoramę – szczyty Annapurny o wschodzie słońca









Tak wysoko jeszcze nie byłam :woohoo: .






Nad głowami latają samoloty wycieczkowe ( wczoraj słyszałam w radiu o rozbiciu się jednego z nich :eek3: }



Cały dzień schodzimy w dół!! :sick: Kilka zdjęć mijanych po drodze wiosek - budynki, pola, zwierzęta, mieszkańcy... Mają niewiele, pracują ciężko...









My nadal schodzimy – nie mogę się nadziwić, że wczoraj tyle tych schodów pokonałam w górę, po co ja tam wyłaziłam
:mad2: :rotfl1:





Ledwie dowlekliśmy się do samochodu :happy-old: , który miał nas dowieść do hotelu w Pokharze. Jej, jak bolały nas łydki. Jeszcze kilka następnych dni odczuwaliśmy skutki schodzenia ze szczytu. Dobrze, że w pozostałe dni planowaliśmy mniej spacerów.
pozdrawiam serdecznie, Marysia :)

[...]kielich światła nachylony wśród roślin
Odsłania w każdej z nich jakieś przedtem nie znane dno[...]
Ostatnio zmieniany: 16 Maj 2012 19:35 przez olibabka.
Za tę wiadomość podziękował(a): Andzia1, Amlos, waldek727

Odp: Nasze podróże - Chiny na początek, potem Nepal... 15 Maj 2012 23:50 #36949

  • lora
  • lora's Avatar
Marysiu ja oglądając dostalam zawrotów głowy to sobie wyobrażam jak Ty czułaś się...
...piękne zdjęcia a te rh cudowne ...
pokazujesz okiem kobiety która widzi wszystko ...dziękuję i proszę o dalszą relację... :)
i mam nadzieję że nie skończysz na Nepalu...


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.442 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum