TEMAT: Pelargonie rabatowe, bluszczolistne, angielskie i inne

Pelargonie rabatowe, bluszczolistne, angielskie i inne 31 Mar 2024 17:28 #854403

  • Babcia Ala
  • Babcia Ala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Rocznik 1964
  • Posty: 6317
  • Otrzymane dziękuję: 29664
Moje jeszcze w ciemnej piwnicy, bo ogrodniczka czym innym z musu sie zajmuje :sad2:
Alicja
Ogród przy chałupie 10 km od polsko-czeskiego Cieszyna
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, Marlenka, bietkae, Prządka, ewakatarzyna


Zielone okna z estimeble.pl

Pelargonie rabatowe, bluszczolistne, angielskie i inne 06 Kwi 2024 09:19 #854756

  • Prządka
  • Prządka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 484
  • Otrzymane dziękuję: 2445
Moje też w domu na parapetach, czyli dokładnie tam, gdzie je zimowałam. Trzy dni temu na samochodach był szron :dazed: . Już kiedyś straciłam swoją kolekcję i wolę trochę poczekać...
'Z punktu widzenia Drogi Mlecznej wszyscy jesteśmy ze wsi' Loesje
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, Jagoda254, Marlenka, ewakatarzyna

Pelargonie rabatowe, bluszczolistne, angielskie i inne 07 Kwi 2024 15:14 #854868

  • Fafka
  • Fafka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2767
  • Otrzymane dziękuję: 10319
Szron :woohoo:
U mnie teraz +33 st.C
Martwię się, czy nie przyzwyczajone do upału rośliny, nie ugotują się. Jutro ma być gorąco i do tego wiatr. To bardzo niekorzystne zestawienie.
Pozdrawiam. Jola
Za tę wiadomość podziękował(a): Armasza, Marlenka, Prządka, ewakatarzyna

Pelargonie rabatowe, bluszczolistne, angielskie i inne 07 Kwi 2024 18:44 #854884

  • EwG
  • EwG's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 456
  • Otrzymane dziękuję: 1729
Fafka wrote:
U mnie teraz +33 st.C
??? Toż to środek lata.
Moje pelargonie od dwóch dni spędzają dni i noce na podwórku. Mają być jednak chłody, pewnie wtedy na noc będą wracać do domu.
Pozdrawiam cieplutko,
Ewa

Podlasie
Strefa: 6b

Cierpię na nieprzerwany brak miejsca do uprawy, brak wolnych parapetów oraz brak czasu ....
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, Marlenka, Prządka, ewakatarzyna

Pelargonie rabatowe, bluszczolistne, angielskie i inne 07 Kwi 2024 21:00 #854906

  • Fafka
  • Fafka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2767
  • Otrzymane dziękuję: 10319
Pelargonie jak się zahartują, to wytrzymają nawet przymrozek.
Pozdrawiam. Jola
Za tę wiadomość podziękował(a): Jagoda254, Marlenka, Prządka, ewakatarzyna, Bobka, lusinda

Pelargonie rabatowe, bluszczolistne, angielskie i inne 10 Kwi 2024 08:47 #855125

  • Jagoda254
  • Jagoda254's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 329
  • Otrzymane dziękuję: 1027
Wysiałam po raz pierwszy pelargonie z nasion (mieszanka), rosną. Mam pytanie, czy w tej fazie powinnam wierzchołki uszcznąć i
czy już przesadzić do większych doniczek? Aż się boję je ruszyć!

20240410_072255.jpg
Serdecznie pozdrawiam Jagoda
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, Marlenka, ewakatarzyna, Bobka, lusinda

Pelargonie rabatowe, bluszczolistne, angielskie i inne 12 Kwi 2024 16:30 #855321

  • Marku
  • Marku's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 109
  • Otrzymane dziękuję: 423
W zeszłym roku przeczytałem o przechowywaniu sadzonek pelargonii bez ziemi.
Dziwna metoda ale czego to ludki nie wymyślą.
Po sezonie trzeba je mocno przyciąć, korzenie z grubsza oczyścić z ziemi i włożyć do kartonu.
Karton zamknąć i ustawić w piwnicy korzeniami do góry.
Raz na jakiś czas, wystarczy co miesiąc, wyjąć je i włożyć korzenie do wody na jakieś pół godziny i z powrotem do pudła.
W zeszły roku miałem sporo pelargonii to sobie myślę, spróbuję, zobaczymy czy to działa.
No i wczoraj wyciągam je z kartonu i widzę że coś się dzieje. Na 10 sztuk, 7 wypuściło pędy :woohoo:
Pędy białe, bardzo delikatne a ponieważ rośliny zimowały do góry nogami to skierowane też do góry czyli w stronę korzeni.


pelargonie.jpg


Wsadziłem do skrzynki balkonowej i podlałem. Te 3 sztuki bez śladów jakiś pędów też. Zobaczymy co z tego będzie.
Jak się przyjmą, to może jest to całkiem niegłupia metoda dla tych co nie mają miejsca żeby gdzieś wstawić donice na zimę.
Załączniki:
Ostatnio zmieniany: 12 Kwi 2024 16:43 przez Marku.
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, Jagoda254, Armasza, Łatka, Marlenka, bietkae, ewakatarzyna, Babcia Ala, Bobka, lusinda

Pelargonie rabatowe, bluszczolistne, angielskie i inne 14 Kwi 2024 17:17 #855450

  • EwG
  • EwG's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 456
  • Otrzymane dziękuję: 1729
Czy jak teraz utnę wierzchołki pelargonii, to się ukorzenią i będą kwitły latem?
Mam pelargonie sadzonkowane późnym latem, przechowane na parapetach okiennych. I one są teraz olbrzymie. Jakoś mi nie przyszło do głowy, żeby je uciąć, by się rozkrzewiły. I są teraz zbyt wysokie. Jak pisałam powyżej, są już od dobrych 10 dni przez cały czas na podwórku.
Czy jak utnę im wierzchołki teraz to się rozkrzewią? A ucięte wierzchołki ukorzenią? Czy jest za późno?
Pozdrawiam cieplutko,
Ewa

Podlasie
Strefa: 6b

Cierpię na nieprzerwany brak miejsca do uprawy, brak wolnych parapetów oraz brak czasu ....
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, bietkae, ewakatarzyna, Bobka, lusinda

Pelargonie rabatowe, bluszczolistne, angielskie i inne 14 Kwi 2024 19:55 #855464

  • Fafka
  • Fafka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2767
  • Otrzymane dziękuję: 10319
Nigdy nie jest za późno na cięcie pelargonii. A sadzonki powinny się bez problemu ukorzenić i jeszcze tego lata będą kwitły.
Pozdrawiam. Jola
Za tę wiadomość podziękował(a): Jagoda254, bietkae, ewakatarzyna, Babcia Ala, Bobka, lusinda

Pelargonie rabatowe, bluszczolistne, angielskie i inne 14 Kwi 2024 21:09 #855476

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19992
  • Otrzymane dziękuję: 83456
Tak, Ewo, teraz to nawet kij od szczotki się ukorzeni. ;) A wierzchołki pędów pelargonii to na pewno. Lepiej i szybciej, niż o innej porze roku.
Przeszkadzają Ci wysokie? Ja mam ramblery bardzo wysokie, do 60 cm, tylko trzymam je nie w skrzynkach, a w dużych donicach - albo wprost w gruncie (jeszcze nie teraz :lol: ).
Ostatnio zmieniany: 14 Kwi 2024 21:10 przez Łatka.
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, Jagoda254, bietkae, ewakatarzyna, Babcia Ala, Bobka, lusinda

Pelargonie rabatowe, bluszczolistne, angielskie i inne 14 Kwi 2024 21:33 #855479

  • EwG
  • EwG's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 456
  • Otrzymane dziękuję: 1729
EwG wrote:
Moje, które zimuję, są takie:

20230828_1226081.jpg
To są sadzonki z tych, które rosły w dużych donicach. One w tej chwili mają po 50-60 cm. Poczytałam ostatnio, że pelargonie trzeba uszczykiwać. A ja ich nigdy nie uszczykiwałam. Popatrzyłam na ich obecny stan i myślę, że dobrze im by zrobiło skrócenie, to może się rozkrzewią.
Pozdrawiam cieplutko,
Ewa

Podlasie
Strefa: 6b

Cierpię na nieprzerwany brak miejsca do uprawy, brak wolnych parapetów oraz brak czasu ....
Ostatnio zmieniany: 14 Kwi 2024 21:40 przez EwG.
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, bietkae, amsiz, Ninia, ewakatarzyna, Babcia Ala, Bobka, lusinda

Pelargonie rabatowe, bluszczolistne, angielskie i inne 19 Kwi 2024 17:00 #855895

  • Grzebuła
  • Grzebuła's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • nowy sezon - nowe możliwości
  • Posty: 1156
  • Otrzymane dziękuję: 4631
Moje pelaśki podpędzone czekają na lepszą pogodę

IMG20240419090453.jpg
Pozdrawiam Grześ
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, Łatka, bietkae, ewakatarzyna, Babcia Ala

Pelargonie rabatowe, bluszczolistne, angielskie i inne 05 Lip 2024 10:59 #861729

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19992
  • Otrzymane dziękuję: 83456
Moje pelargonie na koniec nie są samymi liśćmi, tylko od czasu do czasu pokazują coś barwniejszego.



To w dużej mierze wina skąpego dostępu do słońca. Schody od zachodu, światło w zasadzie wieczorne.





Przy okazji pozwolę sobie zapytać, czy przypadkiem którejś z osób, z którymi podzieliłam się rosebudami, nie przechowała się Australian Pink? Taki wściekły róż? U mnie zanikła... :(
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, ewakatarzyna, Babcia Ala

Pelargonie rabatowe, bluszczolistne, angielskie i inne 31 Lip 2024 21:42 #863393

  • Fafka
  • Fafka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2767
  • Otrzymane dziękuję: 10319
Nie pokazywałam swoich pelargonii, bo nie byłam zadowolona z ich kondycji. Podlewam, nawożę, ale kompletnie nie znam się na pelargoniowych opryskach. Sporo liści gubiły. W końcu prysnęłam je środkiem na bazie olejku Neem i wygląda, że im się polepszyło. Ten olejek działa i na szkodniki i grzyby, to w coś trafiłam. ;)


20240731_193629.jpg


20240731_193547.jpg


20240731_193559.jpg


A ta by mi całkiem poległa za sprawą kota, który załatwił się do doniczki. Gdy mateczna kończyła żywot, pobrałam do ukorzenienia kawałek, wykazujący największą chęć do życia. I żyje. :P
20240731_193509.jpg
Pozdrawiam. Jola
Ostatnio zmieniany: 31 Lip 2024 21:45 przez Fafka.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, ewakatarzyna, Babcia Ala


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Tola, Carmen
Wygenerowano w 0.975 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum