Forum Ogrodnicze Oaza

Może spróbuj pogrzebać w ziemi i ocenić jak wygląda sytuacja

Aniu Twoje pelaśki to okazy zdrowia Nic tylko uczyć się od najlepszych

Agucha8801 wrote: Aga może zamów w Cast-amie nasiona, które kupiłem ja i Jola cena 2,28 zł, mają 4 rodzaje kolorów, zdjęcia nasion dałem parę postów wcześniej. Wysyłają do paczkomatów za nie całe 10 zł (droga przesyłka ale nasiona tanie za 4 rodzaje wyjdzie też około 10 zł), chyba że masz blisko do tego marketu budowlanego. Jest luty one wschodzą po 3 dniach, powinny Ci jeszcze do maja urosnąć. Pozdrawiam, Krzysiek

Moje, otrzymane od Ani na 12 sztuk wykiełkowało 11 a 12 chyba też widać. Będę się o nie troszczyć. Jak podrosną to obfocę i wstawię zdjęcie.

Troszkę już chyba późno na nowe próby. W tym roku wystarczy mi podziwianie Waszych kruszynek.

Aniu napisałaś, że nasion pelargonii z grupy Rosebud się nie dostanie i Ci wierzę. Natomiast na znanym portalu aukcyjnym setki osób kupiły nasiona pelargoni Appleblossom też z grupy Rosebud. Podejrzewam, że nic im nie wyrośnie. Kiedyś sam się nabrałem na nasiona fuksji o przepięknych kwiatach. Kupiłem kilka rodzajów, nic nie wyrosło. Wstawiłem po jakimś czasie komentarz negatywny, na który sprzedawca odpisał, że to konkurencja go szkaluje. Trzeba jednak dużo czytać o roślinach, m. in. na takich forach żeby nie dać się nabrać zwyczajnym naciągaczom. Pozdrawiam, Krzysiek

Bogusiu, dołożę kilka interesujących Ciebie sadzonek pelargonii, tych z moich ulubionych.

Agucha, tak mniej więcej gdzie w lubuskiem mieszkasz?

merlin wrote: W Torzymiu

Spokojnie, bez pośpiechu, we własnym tempie rośniemy

pozdrawiam cieplutko ...

Aniu ja nie wiem czy to tak powoli i spokojnie . Piękne są. Do maja będą kwitły jak nic.

Aniu, a co z tymi "zakręconymi"/karbowanymi?

Aluszka - nadal żyją
To te dwie sadzoneczki, rosnące ( bardzo opornie, ale jednak ) w torfie. Jedna wypuszcza drugi listek właściwy.
Nie mam pewności, czy cokolwiek z nich będzie, ale póki żyją, to jest nadzieja.

Mała aktualizacja moich pelargoniowych poczynań

Rosną sobię swoim tempem. Raczej wolniej niż szybciej, ale ważne że rosną

Też zaktualizuję obrazki moich pelargonii. Pierwsza tura trochę większa.


I druga też jakoś rośnie. Może w przyszłym tygodniu przyspieszą bo ma być podobno dużo słońca. Pozdrawiam, Krzysiek

Dla dociekliwych , jak to robią producenci.

www.ho.haslo.pl/article.php?id=1333&rok=2003&numer=06

www.ho.haslo.pl/article.php?id=1227&rok=2003&numer=07

Moje pelargonie z nasion od Ani. Jeszcze nie pikowane ale wkrótce chyba muszę dać im nowe lokum.

Z kronikarskiego ( ale jakże miłego ) obowiązku zamieszczam kolejne zdjęcia pelargoniowych pocieszek
Powiem Wam szczerze, że nigdy nie sądziłam, że produkcja rozsady pelargonii może stać się nałogiem

Po koniec listopada pobrałam 6 maleńkich sadzonek pelargonii. Przeżyły trzy.






Po przesadzeniu





Posiałam takie



Są jeszcze maciupkie