Forum Ogrodnicze Oaza

.

Moje gratulacje !!!
Nieco przypomina przebiśniegi. A ile ma średnicy ?

.

Sporo.
Jeśli i u mnie będzie miała te 2 cm, to będzie moja jedyna kwitnąca 'grandiflora'.
Wszystkie gatunki, które u mnie kwitły, miały mniejsze kwiaty.

Uleńko gratuluję-piękna

W połowie marca zamówiłam u Seby trzy hoye, m.in. elliptica zdaje się, że phillipines nawet.
Oto ona.
Pachnie żółtym melonem. Ładnie, choć nienachalnie.

No popatrz a moja pąków nie może rozwinąć

Piękna,cieszę się że tak ładnie rośnie i zazdroszczę pozytywnie

Pójdzie do hydro

Moja też ładnie rośnie w hydro, choć po malutku. I wytworzyła dwa pędziki wzrostu. Do wiosny powinna być pięknym okazem. I też mam ją (elipticę) od Sebka. U mnie się śmiesznie zachowuje ta jego/moja eliptica, bo na liściach z pierwszego pędzika liście łapią czerwonawe plamki od słonka, a na drugim pędzie są czysto zielone bez czerwonych przebarwień. A obydwa pędy wychodzą z jednej rośliny.

terlica wrote:
Pięknie się prezentuje ! Ewa, gratulacje ! Nikt tu tego gatunku jeszcze nie przedstawił.
Aż się nie mogę doczekać swojej /mam obiecaną szczepkę na wiosnę od Krysi/.

Moja elliptica rośnie od strony południowej, jakieś niecałe półtora metra od okna ( stoi na stole).
Rozgałęzia się w czterech miejscach, ale kwiat jest jeden.
Ja mam 95% w hydro, a te które jeszcze nie są w hydro, w przyszłym roku zapewne będą.
Dla mnie to najłatwiejszy sposób uprawy. Zasilam Hesi w dawce połowę mniejszej niż zaleca producent, w co drugim lub trzecim podlewaniu.
Nie robię im pryszniców, bo po prostu nie mam czasu. Wilgotność w domu na poziomie 30%-40%. Wiem, niezdrowo nawet dla ludzi, wietrzenie i przeciągi podnoszą wilgotność tylko na chwilę. Moje hoye chyba wiedzą, że muszą rosnąć

I o to chodzi żadnego cackania

bez wrote:
Spoko, doczekasz się. Tak jak ja flavidy.

Co Krysia ta flavida co ci posłałem padła???

Jeszcze nie, ale marnieje w oczach. Wrzuciłam ją do wody z cukrem, może to pomoże jej odzyskać wigor. Te upały wszystkim dają się we znaki.

Kerstin2309 wrote:
To może wysłać Ci H.flavida dopiero jak się sprawa wyjaśni z jej poprzedniczką ?

Beziku, wolałabym żeby to było teraz, ale decyzję pozostawiam tobie. Puścił byś ją np. z zamówionymi cebulkami (jeden koszt wysyłkowy). Co ty na to?

Kerstin2309 wrote:
OK
Najwyżej będziesz miała dwie, gdy tamta wydobrzeje.

Zakwitła wreszcie moja Minibelle:



Kilka lat uprawy i nic, a jeden słoneczny rok i od razu siedem baldachów /oczywiście jeden po drugim/.