TEMAT: Hibiskus / róża chińska

Hibiskus / róża chińska 10 Paź 2018 16:06 #627264

  • Carmen
  • Carmen's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 1884
  • Otrzymane dziękuję: 3204
Super, morelowy rzeczywiście nabrał pięknego pomarańczowego połysku, wygląda cudnie :hearts: . Pogoda sprzyja, jeszcze powinno im być dobrze, jak na razie wstawiłam tylko schlumbergery (są obsypane pąkami) i epiphyla, reszta jeszcze na zewnątrz
Zielono pozdrawiam Iwona
Ostatnio zmieniany: 10 Paź 2018 16:07 przez Carmen.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka


Zielone okna z estimeble.pl

Hibiskus / róża chińska 24 Paź 2018 21:59 #628492

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 19982
  • Otrzymane dziękuję: 83397
Łatka wrote:

Myślę, że do 20 października spokojnie mogą postać, gdzie są - nawet nocą zapowiadają temperatury rzędu 10 stopni.

Moje przewidywania sprawdziły się - hibiskusy wniosłam do domu w ostatni piątek; oczywiście natychmiast zaczęły rozwijać te małe pączki. Na razie - odpukać - nic nie zrzucają.





Z sadzonek od Ciebie, Iwonko, "wypadła" jeszcze jedna - inne żyją i chyba zaczynają produkować malutkie listki :dance:
Ostatnio zmieniany: 16 Lis 2018 19:22 przez Łatka.
Za tę wiadomość podziękował(a): Armasza, Carmen

Hibiskus / róża chińska 25 Paź 2018 10:51 #628506

  • Carmen
  • Carmen's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 1884
  • Otrzymane dziękuję: 3204
Piękne duże kwiaty :hearts:
A ja dzisiaj, jak przyszłam do pracy, zobaczyłam takie widoczki hibciowe:

w zapleczu, na oknie
20181025_102732.jpg


20181025_102747.jpg


na korytarzu, obok pracowni
20181025_104202.jpg


20181025_104309.jpg


20181025_104243.jpg


Aniu, napisz na pw, jakie kolory koliberków Ci zostały, a ja postaram się pozostałe ukorzenić do wiosny.
Zielono pozdrawiam Iwona
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka

Hibiskus / róża chińska 25 Paź 2018 13:17 #628515

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 19982
  • Otrzymane dziękuję: 83397
Iwonko - na razie dziękuję, zobaczymy, co się naprawdę będzie miało ku życiu.
Tak, kwiaty są wyjątkowo duże, chyba ta energia słoneczna się kumulowała i - :flower2: Zdjęcie siłą rzeczy pod światło -parapet kuchenny praktycznie zapełnił się.



Ale w Twojej szkole - toż to prawdziwe drzewa! Incredibile - wykrzyknąłby Włoch :lol:
Ja mam i ten problem, że takich wielkich po prostu nie miałabym gdzie upchnąć na zimę... Już główkuję, co zrobić z cytrynowym drzewkiem, co śmignęło przez lato o dobre pół metra :bad-idea:
Za tę wiadomość podziękował(a): Carmen

Hibiskus / róża chińska 25 Paź 2018 17:53 #628550

  • Carmen
  • Carmen's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 1884
  • Otrzymane dziękuję: 3204
Już wiesz Aniu, co ja zrobiłam z moimi drzewami - wyniosłam do pracy :rotfl1: :rotfl1: :rotfl1: Okno kuchenne przecudne, natomiast jeżeli chodzi o ołowniki, to ja swoje obcinam i lądują w piwnicy - gubią liście i wyglądają na uschłe, ale pięknie odbijają wiosną.
Zielono pozdrawiam Iwona
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka

Hibiskus / róża chińska 02 Lis 2018 15:52 #629128

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 19982
  • Otrzymane dziękuję: 83397
Wiem, Iwonko, że ołowniki można przechowywać i Twoim sposobem. W środkowych Włoszech, gdzie zimy są jednak chłodniejsze (bywają przymrozki), tak się właśnie postępuje. Z tym, że przeważnie chodzi o rośliny w gruncie. Za to ja jeden jedyny raz postąpiłam, jak opisujesz - i ołownik straciłam. Nie wiem, co zrobiłam nie tak, w każdym razie wiosną były suche patyki, których nic nie było w stanie ożywić. I się boję - dlatego trzymam zimą w kuchni.
Ale zasadniczo mam pytanie na temat: czy uważasz, że należy zasilić teraz hibiskusy? Te wniesione nadal kwitną, jak głupie, mają jeszcze po kilkanaście pąków każdy.



Obawiam się, że bez nawozu tak intensywne kwitnienie nadszarpnie siły roślin. Z drugiej strony - lepiej, by troszkę "przysnęły" - i zasilanie ich do tego nie skłoni.
Nie miała baba kłopotu, nakupiła hibiskusów :rotfl1:
Ostatnio zmieniany: 02 Lis 2018 15:54 przez Łatka.
Za tę wiadomość podziękował(a): Carmen

Hibiskus / róża chińska 02 Lis 2018 18:00 #629143

  • Carmen
  • Carmen's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 1884
  • Otrzymane dziękuję: 3204
Aniu, spokojnie możesz je zasilić, ale połową dawki, nawet co 2 tygodnie, one tak naprawdę nie zasypiają, tylko z powodu malej ilości światła nie wytwarzają nowych pąków, ja swoje zasilam właśnie co 2-3 tygodnie przez całą zimę.Co do ołownika, to zawsze po zimie wygląda jak uschnięty, ale nawet małe sadzonki u mnie odbijają, przed wstawieniem obcinam na łyso, zostawiam tylko główne pędy :flower2:
Zielono pozdrawiam Iwona
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka

Hibiskus / róża chińska 07 Lis 2018 19:13 #629487

  • Carmen
  • Carmen's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 1884
  • Otrzymane dziękuję: 3204
czerwony koliberek :dance:

20181107_141843.jpg


20181107_141851.jpg
Zielono pozdrawiam Iwona
Za tę wiadomość podziękował(a): Armasza, Łatka

Hibiskus / róża chińska 16 Lis 2018 19:34 #630130

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 19982
  • Otrzymane dziękuję: 83397
Iwonko, zrobiłam, jak radziłaś - delikatnie zasilam hibiskusy, które nadal kwitną, choć kwiaty nie są ani tak intensywnie wybarwione, ani nawet w przybliżeniu tak duże, jak jeszcze dwa - trzy tygodnie temu:





Pąków jeszcze sporo, choć kilka odpadło. Przyjrzałam się dokładniej jednemu i - :woohoo: :woohoo: :woohoo:



To dzisiejsze odkrycie, jutro wyniosę doniczki na chwilę na zewnątrz i opryskam dokładnie. Obawiam się jednak, że zniszczą się przy tym już rozwinięte płatki :(
Ostatnio zmieniany: 16 Lis 2018 19:34 przez Łatka.
Za tę wiadomość podziękował(a): Carmen

Hibiskus / róża chińska 17 Lis 2018 17:16 #630222

  • Carmen
  • Carmen's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 1884
  • Otrzymane dziękuję: 3204
Na szczęście z mszycami walka jest skuteczna, ja z przędziorami walczyłam 2 lata i mam nadzieję,że z nimi już koniec. Co do wielkości kwiatu, to niestety brakuje im słoneczka, ale ja i tak się cieszę, ze o tej porze jeszcze kwitną :dance:
Zielono pozdrawiam Iwona
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka

Hibiskus / róża chińska 20 Gru 2018 19:48 #633622

  • Hiacynta
  • Hiacynta's Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • gg 9117859
  • Posty: 14122
  • Otrzymane dziękuję: 10443
Zaczęła kwitnąć róża chińska, trochę nieszczęśliwie, bo mam ją na parapecie w pracy, więc zbyt długo się nie nacieszę :)

roza-chinska-zolto-biala.jpg
Za tę wiadomość podziękował(a): Armasza, Łatka, Carmen

Hibiskus / róża chińska 20 Gru 2018 19:58 #633623

  • Carmen
  • Carmen's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 1884
  • Otrzymane dziękuję: 3204
Fajne połączenie kolorów :flower2:
Zielono pozdrawiam Iwona

Hibiskus / róża chińska 20 Gru 2018 20:08 #633629

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 19982
  • Otrzymane dziękuję: 83397
Alino - cudo, cudo! :hearts:
Jeśli masz na myśli to, że przez okres Bożego Narodzenia oczywiście nie będzie Cię w pracy - strata żadna, i tak kwiat jest nietrwały, dwa maksymalnie trzy dni.
A u mnie ponowna inwazja mszyc - tych zielonych - brrr... zrobiłam im dziś wieczorem prysznic z odpowiedniego środka.
Pojawiają się pączki zimowych kwiatów, na razie zielone.
A jeden z tych "pączków" przy bliższych oględzinach okazał się zawiązanym nasiennikiem. :supr3:
Myślicie, żeby pozwolić mu dojrzeć? Ktoś by poeksperymentował z wysiewem w razie powodzenia tej akcji?
Ostatnio zmieniany: 27 Lut 2019 22:25 przez Łatka.
Za tę wiadomość podziękował(a): Carmen

Hibiskus / róża chińska 20 Gru 2018 21:00 #633633

  • Hiacynta
  • Hiacynta's Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • gg 9117859
  • Posty: 14122
  • Otrzymane dziękuję: 10443
Parapetowe róże chińskie rzadko zawiązują nasiona, nasienniki sobie wiszą i wiszą, a w ostateczności okazują się puste. Lepiej usunąć taki nasiennik, kwiatów będzie więcej :)
Za tę wiadomość podziękował(a): Armasza, Łatka, Carmen

Hibiskus / róża chińska 09 Sty 2019 20:14 #635889

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 19982
  • Otrzymane dziękuję: 83397
Jeden z moich hibiskusów postanowił - skromnie, bo skromnie - zakwitnąć zimą.



Za tę wiadomość podziękował(a): Carmen

Hibiskus / róża chińska 10 Sty 2019 09:05 #635948

  • Carmen
  • Carmen's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 1884
  • Otrzymane dziękuję: 3204
Moje w pracy, też kwitły w przerwie świątecznej, po powrocie do pracy powyrzucałam przekwitłe kwiaty :dry:
A Twój Aniu wygląda świetnie i ma chyba całkiem spore rozmiary :hearts:
Zielono pozdrawiam Iwona
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka

Hibiskus / róża chińska 10 Sty 2019 16:47 #635999

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 19982
  • Otrzymane dziękuję: 83397
Dziś zrobił się najpierw bardziej płaski, a teraz nawet wywinął płatki; rzeczywiście relatywnie spory kwiat - ale wybarwiony inaczej, bez tych ciepłych, kremowych tonów - raczej kość słoniowa, jeśli nie brudnawa biel.



Pozostałe też zakwitną - chyba. Pojedynczymi kwiatami.
Co jakiś czas odnawia się inwazja zielonego zła - niby łatwo te mszyce zabić, lecz nie do końca.
Za tę wiadomość podziękował(a): Carmen

Hibiskus / róża chińska 10 Sty 2019 17:54 #636026

  • Carmen
  • Carmen's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 1884
  • Otrzymane dziękuję: 3204
Świetnie wygląda :hearts:
Zielono pozdrawiam Iwona
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Tola, Carmen
Wygenerowano w 0.409 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum