Forum Ogrodnicze Oaza

Dziewczyny, coś słabo trzymałyście kciuki - ten oczekiwany nie jest żadnym Apricotem, nie jest nawet morelowego koloru - jest Gerwazym!
Nie, żebym twierdziła, że nieładny - ale tak bardzo chciałam Morelkę!
Hippeastrum Gervase





Rozwinęła się też kolejna Suzan



A propos Gervase, ślepowron ze mnie, nie zaskoczyłam od razu, że Eliny odbija się w lustrze i ogryzając paznokcie zazdrościłam cebuli z tyloma kwiatami
Elu - ten ceglasty - popatrz na odmianę Naranja. Może to on? Miałam coś podobnego - też kupione jako zupełnie inna odmiana.

Aniu może i Naranja a miał być Nagano , zapiszę tak w kajecie
Mój Gervase specjalnie wyszukałam foty bez lustra
A na Apricota dalej musimy polować bo i ja nie mam






Kero
Tak , to Tosca
Masz racje , lustro to fajna iluzja i nie byłabym sobą gdybym z tego nie skorzystała

Aniu, Gervase to mój faworyt, dlatego zawsze z przyjemnością oglądam jego zdjęcia. Rozumiem jednak Twoje rozczarowanie, ze to nie to co oczekiwałaś.

Elżbietko,
ten przystojniak Gervase zawsze wzbudza mój zachwyt. A Twoja zbiorówka jest cudna.

Dziewczyny, obie czekałyście na Apricot Parfait. Podobno i ja mam tą odmianę. Podobno mam też Suzan. Mówię - podobno - bo ten sezon będzie trzeci od zakupu i jeszcze te cebule mi nie kwitły. Kilka dni temu poinformowałam je, że jak po tym sezonie nie zakwitną, to zasilą kompostownik.

Hippeastrum Lady Jane. U mnie zbliża się końcówka kwitnień tego sezonu.






Do kwitnienia szykuje mi się Carmen na trzecim pędzie.



Trzy cebule moich rezydentów zasuszyły pąki.
A jeśli nie zbuntuje się to sezon zakończy u mnie Daphne, ale pąk jest jeszcze bardzo mały. Ta odmiana to jedna z moich ulubionych.

Też miałam dwie cebule z suszkami i tak się zastanawiam ; dlaczego tak się dzieje ?
Carmen kupiłam w MSO ale zakwitło coś innego także Ewuniu
z radością czekam razem z Tobą na Carmen
Mi coś podobnego się trafiło i zachwyciło bardzo ;
śliczny duży kwiat ,
wysoki pęd
i barwa jak wigilijny barszcz .
Kupiony pod nazwą Queen of the Night
Z błyskiem flesza



Bez błysku



Moja walentynkowa Lady Jane



Magic Green



Tych czerwonych to mi się nazbierało

Elu, faktycznie czerwonych masz sporo, ale jak pięknie wyglądają

Ewo Lady Jane śliczna

Pieknie czerwono masz teraz u siebie Miło popatrzeć na taką ilość kwiatów Robi to razem mega wrażenie

Mam takie oto coś:



Cebulka z XX wieku jeszcze, babcina.
Może Ktoś z Was rozpozna co to za "XXX".
Pozdrawiam.

Piękny i pracowity białasek.
Tymczasem moja cebula, na której położyłam krzyżyk, okazała się być klejnotem.
Hippeastrum Jewel

Czasami można się zdziwić jest piękny

Mam nadzieję,że to będzie Carmen



Szykuje się Ice Queen


Ponownie AB


I nowy Exotic Striped?

Carmen wrote: Ulala, ależ brunetka!
Exotic Striped też bym nie wyrzuciła

Zakupiony jako
Hippeastrum vittatum:



Ma dosyć małe kwiaty, które delikatnie pachną.
Pozdrawiam.

Tak, to jest vittatum. Kiedyś też takiego miałam, a muszę jeszcze dodać że tej odmiany są 2 klony - pachnący i bez aromatu. Ja miałam ten pachnący. Cudnie, choć delikatnie pachniał.

Ujawnił się ten "opieszały - jako pojedynczy białas, coś w tym sezonie wszystkie się tlenią, czy co???



I "tercet egzotyczny"

Super tercet

Moja Carmen- rano opromieniona słońcem- widać jej ciemne oblicze


i po południu




No i nastepna ciemna tuż, tuż... Grand Diva

Piękne są wasze hippeastra długo tak kwitną, sam stosuje nawóz Peters Prof. Blossom Booster 10+30+20 i widzę, że udaje się przedłużyć kwitnienia

Carmen jest niesamowita. Wiem, jak trudno uchwycić właściwy odcień takiej czerwieni. Pąsowy - to mi się nasuwa. Może zrobisz zdjęcie nie pod światło, ale bez flesza? W miękkim świetle np. około siódmej wieczorem?

To drugie zdjęcie jest bez flesza, ale jutro postaram się zrobić nowe