TEMAT: Browneopsis ucayalina – moja kolejna „ofiara”

Browneopsis ucayalina – moja kolejna „ofiara” 31 Sty 2018 00:15 #586904

  • Michał
  • Michał's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4161
  • Otrzymane dziękuję: 2428
Niestety muszę Cię zmartwić. Bo odżywki w aplikatorach nic nie dają. Poza tym musiałbyś utknąć ich kilka w doniczce aby był jakikolwiek efekt.
Jest to nie wygodne w stosowaniu. Sam miałem, to podczas wkładania tego od razu pół odrzywki wyleciało. Potem znów nie chciało wcale lecieć.
Efektów nie było widać żadnych. Roślinie nic nie było. Powiem tak, nie pomoże, ale jak wyleci wszystko na raz może być różnie.
Lepsze ją już nawozy rozpuszczalne w wodzie pod postacią granulek lub żelu.
Ostatnio zmieniany: 31 Sty 2018 00:17 przez Michał.
Za tę wiadomość podziękował(a): Waldemar


Zielone okna z estimeble.pl

Browneopsis ucayalina – moja kolejna „ofiara” 31 Sty 2018 00:29 #586906

  • Waldemar
  • Waldemar's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 201
  • Otrzymane dziękuję: 127
Jest aż tak źle!? A miało być tak fajnie… Dobrze, że o tym napisałeś. W takim razie szybko je zużyję i tyle.

Tylko jedno – według opisu to ma się właśnie dość szybko opróżnić (do 48 godzin), a później „działać” już w podłożu przez cały miesiąc.
Ostatnio zmieniany: 31 Sty 2018 00:30 przez Waldemar.

Browneopsis ucayalina – moja kolejna „ofiara” 31 Sty 2018 00:36 #586908

  • Forumowa Żabula
  • Forumowa Żabula's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 8491
  • Otrzymane dziękuję: 3477
Mam te same doświadczenia co Michał względem aplikatorów z odżywkami. Dla mnie to jest wyrzucanie pieniędzy do kosza.
Dobrego dnia. Pozdrawiam.

Browneopsis ucayalina – moja kolejna „ofiara” 31 Sty 2018 00:38 #586909

  • Waldemar
  • Waldemar's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 201
  • Otrzymane dziękuję: 127
Ze względu na cenę sam miałem poważne wątpliwości, teraz już pewność. Dzięki Kerstin.
Za tę wiadomość podziękował(a): Forumowa Żabula

Browneopsis ucayalina – moja kolejna „ofiara” 31 Sty 2018 15:34 #586984

  • Waldemar
  • Waldemar's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 201
  • Otrzymane dziękuję: 127
Jako swego rodzaju przerywnik, zamieszczam poniżej zdjęcie dzisiejszej przesyłki z „Zielonego Parapetu” – trzy małe strelicje, jakieś dwa owłosione patyczaki oraz kolejna oplątwa. Nie, nie jestem jeszcze maniakiem oplątw, którymi zaczyna się już straszyć małe dzieci. Przynajmniej na razie…

Poza tym, na innym forum, o którym już pisałem, miał dziś miejsce incydent w kontekście mojej kwerendy. Dotąd słyszałem o takich przypadkach tylko od znajomych, i mam nadzieję, że już nie będę musiał do tego nigdy wracać…

DSC072041500x2000.jpg
Za tę wiadomość podziękował(a): Gosia352

Browneopsis ucayalina – moja kolejna „ofiara” 31 Sty 2018 16:23 #586989

  • Forumowa Żabula
  • Forumowa Żabula's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 8491
  • Otrzymane dziękuję: 3477
Też się tam czasami zaopatruję w rośliny domowe. Najbardziej mi się podoba fakt że ceny mają przystępne.
Waldku, rośliny z fotki bez oświetlenia typu lila-róż wyglądają o niebo lepiej. Świetne okazy. I gdzie masz zamiar je ustawić i jak je będziesz prowadził?
Dobrego dnia. Pozdrawiam.

Browneopsis ucayalina – moja kolejna „ofiara” 31 Sty 2018 16:58 #586997

  • Waldemar
  • Waldemar's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 201
  • Otrzymane dziękuję: 127
W rzeczy samej, Kerstin. Mając swobodny wybór, też bym się chętnie pozbył tej różowo-fioletowej poświaty, ale to dopiero późną wiosną. Wtedy też tak naprawdę się okaże, czy cała ta akcja pod hasłem „oświetlenie” była coś warta. Na razie lubię myśleć, że tak.

Strelicje wylądują w jednym pojemniku, z nadzieją na uzyskanie efektu gęstej kępy. Mogę zamieścić fotkę po tym zabiegu, ale natychmiastowy efekt – ze względu na małe rozmiary sadzonek – siłą rzeczy nie będzie imponujący. Przymierzam się za to do stworzenia jakiegoś efektownego ogródka skalnego z sukulentów (w większości też z „Parapetu”), głównie haworsji, do których mam jakąś słabość. Myślę nad koncepcją i zbieram materiały, na razie podoba mi się gnejs, tylko jest pewien problem ze zdobyciem większych odłamków w liczbie zaledwie kilku sztuk.

Patyczaki trafią zapewne tam, gdzie ich miejsce, czyli jako podsada (tak to się mówi?) do większych roślin, a oplątwa, no cóż… będzie chyba podlegać stałym migracjom i przymusowym przesiedleniom, po kilka razy dziennie, jak pozostałe.

Browneopsis ucayalina – moja kolejna „ofiara” 31 Sty 2018 20:59 #587075

  • Waldemar
  • Waldemar's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 201
  • Otrzymane dziękuję: 127
Jakaś irracjonalna siła zmusiła mnie jednak do włożenia aplikatora z odżywką, choć do dyspozycji już teraz jest Biohumus oraz kilka różnych Florovitów, a w drodze Basfoliar.

Logicznie potrafię to wytłumaczyć tylko tak: cudowny niemiecki preparat w cudownej cenie, ze wspaniale cudowną reputacją, o cudownie nieznanym składzie, jak też cudownie tajemniczym sposobie działania na cudownie nieznaną ogrodnikom chorobę, pomimo ich cudownie wysokiej samooceny, równie cudownie dobrego samopoczucia oraz cudownych rezultatów uprawowych, musi dać efekt w postaci cudownego ozdrowienia, i to w cudownie bliskim terminie.

DSC072051500x1125.jpg
Ostatnio zmieniany: 31 Sty 2018 21:08 przez Waldemar.

Browneopsis ucayalina – moja kolejna „ofiara” 01 Lut 2018 01:00 #587109

  • Waldemar
  • Waldemar's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 201
  • Otrzymane dziękuję: 127
Swoją szansę na cudowną znajomość z odżywką trzymały też „kocie ogony”. To może być zresztą ich jedyna możliwość w życiu, do wyczerpania zapasów. Browneopsis ta randka wyraźnie przypadła do gustu, bo swoją porcję wyżłopała w ciągu zaledwie dwóch kwadransów.

DSC072061500x2000.jpg
Za tę wiadomość podziękował(a): zielonajagoda

Browneopsis ucayalina – moja kolejna „ofiara” 01 Lut 2018 13:42 #587134

  • Waldemar
  • Waldemar's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 201
  • Otrzymane dziękuję: 127
Do chaotycznej akcji ratowania rośliny przed zagładą przystąpił właśnie preparat Astvit, na który zwrócił moją uwagę użytkownik Ekopom (z innego forum), i zakupiony właśnie w pobliskim sklepie ogrodniczym. Rzeczywiście – według informacji producenta – to środek radzący sobie z łatwością z takimi chorobami jak dur brzuszny, żółtaczka, HIV, cholera, osteoporoza… no dobra, żartowałem. Tak czy inaczej, preparat ten będzie od teraz spełniać rolę – jak to się mówi w wojsku – „czołgu podstawowego”.

Opis tego środka obiecuje nawet nie „bardzo wiele”, a właściwie – w sposób zdumiewająco pewny siebie – „wszystko”. To nawóz typu NPK 3-9-2, 4CaO, 1,5MgO, 0,2SO4, ale szczegóły możecie z łatwością wyguglać w sieci sami.

Preparatu jest dużo więcej, niż trzeba, toteż będę się nim mógł podzielić ze „wszystkimi”, nawet ze zwolennikami odmiennych światopoglądów i partii politycznych.

DSC072081500x1110.jpg
Za tę wiadomość podziękował(a): Forumowa Żabula

Browneopsis ucayalina – moja kolejna „ofiara” 01 Lut 2018 14:43 #587143

  • Michał
  • Michał's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4161
  • Otrzymane dziękuję: 2428
Wiadomo szkoda wyrzucić tych aplikatorów z odżywkami, ale naprawdę nie ma co liczyć na cudowne efekty. Zwłaszcza, że
nie wiadomo co to za skład w nim jest.

Browneopsis ucayalina – moja kolejna „ofiara” 02 Lut 2018 17:47 #587331

  • Waldemar
  • Waldemar's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 201
  • Otrzymane dziękuję: 127
Właściwie mógłbym je z łatwością zwrócić, bo są z marketu o „czystych” regułach gry, a nie od jakiegoś przysłowiowego Janusza biznesu, dla którego każde np. 200 zł jest niczym fortuna, za którą poświęcą wszystko, w tym reputację. Ale już nie chce mi się znów przejeżdżać przez zakorkowane zwykle ulice…
Ostatnio zmieniany: 02 Lut 2018 17:53 przez Waldemar.

Browneopsis ucayalina – moja kolejna „ofiara” 02 Lut 2018 18:16 #587344

  • Forumowa Żabula
  • Forumowa Żabula's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 8491
  • Otrzymane dziękuję: 3477
Waldek, ale uważaj z Astvitem, bo ciut za duża dawka może Ci popalić rośliny.
Dobrego dnia. Pozdrawiam.
Za tę wiadomość podziękował(a): Waldemar

Browneopsis ucayalina – moja kolejna „ofiara” 02 Lut 2018 18:19 #587347

  • Waldemar
  • Waldemar's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 201
  • Otrzymane dziękuję: 127
Dzięki Kerstin, będę zatem uważać, co wcale nie było do tego momentu oczywiste... Tylko mało stężone dawki.
Za tę wiadomość podziękował(a): Forumowa Żabula

Browneopsis ucayalina – moja kolejna „ofiara” 02 Lut 2018 18:30 #587350

  • Forumowa Żabula
  • Forumowa Żabula's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 8491
  • Otrzymane dziękuję: 3477
Ja ładnych parę lat temu popaliłam sobie dość drogie sadzonki hoi. To był ten okres, gdy Astvit zaczynał robić furorę, dlatego wiem że z nim można przedobrzyć, więc czujność musi być włączona na maksa. :)
Dobrego dnia. Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniany: 02 Lut 2018 18:31 przez Forumowa Żabula.
Za tę wiadomość podziękował(a): Waldemar

Browneopsis ucayalina – moja kolejna „ofiara” 04 Lut 2018 13:20 #587595

  • Waldemar
  • Waldemar's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 201
  • Otrzymane dziękuję: 127
Zabrnąłem chyba w kolejny imposybilizm – równolegle z ratowaniem słabowitych i chorych sadzonek z „Oleandra”, wziąłem sobie na głowę wysiew niezwykle trudnej, ale seksownej palmy woskowej (Cyrtostachys renda, Lipstick Palm, Red Sealing Wax Palm). Zadanie utrudniłem sobie jeszcze w ten sposób, że będzie to mój pierwszy wysiew w życiu, ale też próba będzie aż z 20 nasion. Uznałem, że „wysyłkowe” zamówienie nasion nie będzie wiązać się z nadmiernym ryzykiem, bo nawet przy zakupie „z ręki” i tak nie byłbym w stanie ocenić ich świeżości.

Na zdjęciach niżej widok „produktu”, który mam zamiar uzyskać (fotka ze strony www.rarepalmseeds.com), a także mojej „instalacji wysiewowej”. Jej istotą jest użycie przezroczystej donicy (dla lepszej obserwacji nawilżenia podłoża), pięciowatowej maty grzejnej do terrariów włożonej pionowo w podłoże (dla uzyskania niezbędnej temperatury podłoża) oraz hydrożelu (dla zminimalizowania częstotliwości nawadniania). Całość włożona w jedną z brzydszych osłonek i umieszczona poza zasięgiem wzroku. Ale do tego tematu z pewnością nie wrócimy wcześniej, niż za kilka miesięcy, o ile w ogóle.

Tymczasem krzak browneopsis otrzymuje dolistnie (oprócz wody) swoje dawki Astvita, a glebę – w której jest umieszczony – penetruje Biohumus. Siła wyższa zmusiła mnie w tym przypadku do złamania „żelaznej” zasady niedodawania nawozu do szklanych kul nawadniających, niestety – ze stratą dla estetyki.

cyrtostachys-renda-2.jpg
Ostatnio zmieniany: 04 Lut 2018 13:33 przez Waldemar.
Za tę wiadomość podziękował(a): Forumowa Żabula

Browneopsis ucayalina – moja kolejna „ofiara” 06 Lut 2018 04:39 #587942

  • Waldemar
  • Waldemar's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 201
  • Otrzymane dziękuję: 127
W kolejce do przesadzenia ustawiło się już sporo sukulentów, więc zabrałem się w końcu do wykonania pierwszego z serii „krajobrazu pustynnego”, w tym przypadku z kilku różnych haworcji i czegoś tam jeszcze. Właściwie nie było innego wyboru – miejsca jest coraz mniej, a poza tym, zgrupowane razem rośliny prezentują się zwykle korzystniej niż pozostawione oddzielnie w wielu małych, osobnych pojemnikach.

To moja pierwsza realizacja tego typu i oczywiście efekt końcowy nie do końca odpowiada założeniom. W szczególności fiaskiem zakończyły się starania o jak najbardziej naturalny wygląd kompozycji. Układ przestrzenny z kolei, choć daleko mu do ideału, już trochę bardziej odpowiada koncepcji. W prezentowanej kompozycji szerokie zastosowanie znalazł, jak to mówią znawcy – międzynarodowy kolor miłości, czyli różowy. Jednak następne terrarium będzie już w refleksyjnej tonacji posępnoszarej.

Osobną kwestią jest szansa przeżycia żywych elementów kompozycji. Nie jest chyba najgorsza, bo mają one do dyspozycji drenaż z keramzytu 8–16 mm o grub. ok. 2–3 cm, a także specjalistyczne podłoże do sukulentów z dodatkiem perlitu, wermikulitu, piasku kwarcowego oraz węgla drzewnego.

Jakakolwiek krytyka jest tu nawet wskazana (byle konstruktywna). W najgorszym wypadku, wykonany właśnie przedmiot – po wbiciu patyczka – może z powodzeniem posłużyć jako oryginalna podstawka do kadzidełek. Osobiście polecam Satya Super Hit. Mi odpowiada.

W trakcie przymiarek:

DSC072161500x1125.jpg



Gotowe terrarium:

DSC072211500x1125.jpg


DSC072251500x1125.jpg


DSC072301500x1125.jpg
Ostatnio zmieniany: 06 Lut 2018 04:53 przez Waldemar.
Za tę wiadomość podziękował(a): zielonajagoda, Gosia352, Carmen

Browneopsis ucayalina – moja kolejna „ofiara” 06 Lut 2018 16:38 #588012

  • zeberka363
  • zeberka363's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1722
  • Otrzymane dziękuję: 1445
Witaj!
Widzę kolejnego "maniaka zieleniny na parapecie" :hug:
Piękne i zadbane masz roślinki.Podoba mi się ten wisielec ;)
Mam nadzieję,że uda Ci się rozwiązać problem z liśćmi na Browneopsis ucayalina-nawet nie potrafie wymówić jej nazwy :oops:
To różowo-fioletowe światło daje cudny klimat ;)
Mocno początkująca ogrodniczka kochająca piękną przyrodę ;-)
pozdrawiam agnieszka
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...6217-ogrodki-zeberki
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/1...a-parapetach-piszczy
Za tę wiadomość podziękował(a): Waldemar


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Tola, Carmen
Wygenerowano w 0.338 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum