Forum Ogrodnicze Oaza

Wprawdzie dużo ich nie mam, ale miało nie być wcale Ubiegłej (a może to było 2 lata temu?)zimy, buszując wraz z forumkowymi koleżankami po wyprzedażach w obi, owczym pędem wrzuciłam do koszyka parę doniczek ze zdechlakami po 5,- za sztukę. Marne toto było, bez nazwy, bez kwiatu, ot takie nie wiadomo co.
Ale powolutku kopciuszki zaczęły przemieniać się w księżniczki i zachwycać swoim pięknem. One są na prawdę magiczne.

Magda - śliczny jest ten drugi
Też bym chciała trafić na taką wyprzedaż

Dorciu, prawda że piękny? W tej chwili zakwitł już ostatni z tej kolekcji, wygląda jak brat bliźniak, tyle że na żółtym tle... już nie wygląda tak elegancko. W obi prawie zawsze jest wyprzedaż zdechlaków, ale ze storczyków, zazwyczaj stoją tam tylko umęczone falki.

Polu, mnie tak te kwiaty zachwyciły, że nawet cytrusy musiały się troszkę posunąć i zrobić dla nich miejsce na parapecie
A na prawdziwość mojej opowieści mam świadków, jak bum cyk cyk

Magda - mówisz, że w Obi falki tak przeceniają - jupi - uwielbiam je. Do innych odmian storczyków jakoś nie mam śmiałości. Cały czas mi się wydaje, że będzie za trudno .

Ja sie na storczykach nie znam, ale te sa boskie. Z checia tez sie dowiem co to za cudenko a jak sie dowiem lece do sklepu

Dorciu, na dziale ogrodniczym zawsze jest w kącie upchnięty jakiś metalowy regalik z przecenami... warto tam czasem zajrzeć.
Jak dla mnie, to te cudeńka są zdecydowanie łatwiejsze w uprawie od falków.

Kasiu, dzięki fachowcom, mamy szansę się dowiedzieć kto i zacz

Dziękuję Adasiu, pooglądam, poszukam, tylko na razie brak czasu. Czy w obrębie jednej odmiany są możliwe różnice w kształcie i wzorze?

A ten to Odontocidium Hansueli Isler, moje niedawno kwitło

Małe różnice raczej zawsze są możliwe.

Magda - dzięki - będę szukać - i może nawet się odważę na zdradzenie falków

Ten ostatni też boski

Dzięki Adasiu Wiesz, korby na storczyki nie mam, te darzę je wielką sympatią, bo tak pozytywnie mnie zaskoczyły, a poza tym okazały się totalnie bezobsługowe, tak że już bardziej nie można. Własnie zapowiadają u nas falę deszczy, wiec postanowiłam zrobić im znowu święto i napoić do woli

Dorciu, szukaj, bo warto. Razem z tymi cudeńkami wskoczyło mi też 5 falków do koszyka i co, stoją mizerne, co jakiś czas drą się, żeby pić dać i z łaski wypuszczają po kilka kwiatków. No nie wiem, ale jakoś tak do końca do mnie nie przemawiają. Poza okresem kwitnienia ich walory dekoracyjne są bardzo względne, w przeciwieństwie do tych przedstawionych powyżej.
No i ten zapach. Uwielbiam pachnące kwiaty, a jak do tej pory trafił mi się tylko jeden taki. Zaraz poszukam fotki i jak znajdę, to dokleję.

Magda - falki naprawdę dają się lubić - ja na jednym z parapetów mam ich ustawionych 11 sztuk. Cały czas coś kwitnie i ma się wrażenie, że właściwie to falkowe okno nigdy nie przekwita. Jak cyknę fotkę całego okna to wrzucę do swojego wątku to zobaczysz, że i do falków można się przekonać

No to w takim razie czekam na falkowe okno... będę się przekonywać

Co tam listki - trikolorek śliczny

Prawda, Phalaenopsisy da się lubić zwłaszcza, że są i pachnące (nie tylko botaniczne).Sam mam 80 sztuk storczyków, większość to tzw. "bulwiaste" czyli o sympoidalnym typie wzrostu ("cambrie"), ale Phalaenopsisy lubię też za ich różnorodność Obecnie rozkwitły mi dwa kupione kiedyś na przecenie za parę groszy, okazały się być peloricami, których długo szukałem.( W dodatku pachną

Jakbyś miała jakieś pytania dotyczące uprawy - to pytaj

Edit:Teraz pokazałaś Miltoniopsis hybryda.
Liście są tzw. harmonijkowe, przez małą wilgotność.Kiedy ją podwyższysz roślina zacznie puszczać normalne liście.

Dorciu, ta Miltonia (prawda, jaka jestem mądra?) ma tak urzekający zapach, że nawet listki jej wybaczam

Adaś, dzięki za tipsa no i za nazwę Bardzo cenna uwaga i na pewno coś z tym zrobię, bo te harmonijki nie wyglądają zbyt ładnie. Kurcze, dzięki temu forum chyba zacznę dbać o swoje storczyki

Śliczne te Twoje storczyki, prawdziwe perełki ci się trafiły. Warto czasem dać szansę jakiemuś biedaczkowi z przeceny.

Uni57, od czasu kiedy pierwsze biedactwo uszczęśliwiło mnie swymi kwiatkami, to zawsze będąc w obi i jemu podobnych, zaglądam tęsknie do umieralni. Dwa z nich, już nie pamiętam które, kupiłam też po 5 zeta, ale dla samych pięknych, wysokich terakotowych doniczek w których dogorywały, pożerane przez stadko wełnowców

Kochani, mam teraz do Was bardzo istotne pytania: kiedy i jak przesadzać, czy dzielić? Właśnie zauważyłam, że dwa egzemplarze zaczynają mieć bardzo ciasno w doniczce...

Ja przesadzam jak zaczynają wyłazić z doniczki - ale ja mam falki - ale generalnie przy roślinach to chyba wtedy kiedy nie kwitną - pewnie Adam bardziej coś podpowie