Forum Ogrodnicze Oaza

Dzięki Dorciu. Teraz dopiero widzę, że głupio sformułowałam pytanie Może zanim Adaś się pojawi, to uściślę o co mi chodziło. Jak postępować przy przesadzaniu? Czy i gdzie dzielić, co z tymi starymi bulwami (pseudobulwami?), są pomarszczone i już bezlistne. Na kompost z nimi? A moze bez przesadzania wyciąć je nożem i wyciągnąć... nie to się mija z celem, bo z drugiej strony doniczki dalej będzie ciasno. A może po prostu zostawić i storczyk sam sobie wylezie na zewnątrz doniczki?

mag wrote: śliczna Miltonia reszt pokazanych też urocza Pytasz kiedy dzielić, stara prawda o storczykach, nie dzielić, ciężko potem doczekać się kwitnienia. stare psb się zostawia aż same zaschną gdyż to baza pokarmowa dla młodych psb, chyba że przy przesadzaniu same odchodzą od całej bryły rośliny.
A ten z ostatniej fotki to cudne oncidium pachnie?

trzynastka wrote:
A według mnie to mieszaniec Oncidium x Odontonia x Miltassia lub coś podobnego.


Jeżeli chodzi o przesadzanie roślin o sympodialnym typie wzrostu, to mam kilka rad, których zawsze udzielam:
-Ważne jest regularne przesadzanie.Powinno ono następować (przy dobrym wzroście rośliny) co dwa lata.
-Najlepszym okresem do przesadzania jest wiosna (czyli już zaraz )
-Rośliny dzielimy tylko wtedy, kiedy jest to konieczne ! - według mnie.Najlepiej zostawiać roślinę w "jak największej ilości", gdyż wtedy możemy liczyć na jak najlepsze kwitnienie i kondycję rośliny.
-Kiedy roślina zaczyna wypuszczać pseudobulwy na zewnątrz doniczki, przesadzamy ją do doniczki trochę większej.
Najlepiej podczas tej czynności pousuwać martwe korzenie.
-Nie usuwamy starych, zdrowych pseudobulw ! Są one magazynem składników odżywczych dla nowych przyrostów

Mam nadzieję, że chociaż trochę pomogę, to są wszystkie informacje zbierane przeze mnie w okresie hodowli storczyków, które się u mnie sprawdzają.

Powodzenia w przesadzaniu.

Trzynastko, z nieba mi spadłaś, dokładnie o takie informacje mi chodziło A, zapomniałam dodać, że niestety nie pachnie

Adasiu, poszperałam po stronach, które mi wcześniej zalinkowałeś i też obstawiałabym Oncidium. Pytając o nazwy, myślałam ze to będzie prostsza sprawa, nie przypuszczałam, że trzeba będzie przedzierać się w gęstwinie różnych krzyżówek. Trudno, może porobię dokładne fotki samym kwiatom i to coś ułatwi.
Po tym co mi obydwoje radzicie, to w tym roku wstrzymam się z przesadzaniem. Poczekam, aż storczyk wykipi z doniczki... tylko, że nie bardzo mam miejsce na większą, a nie chciałabym im zmieniać okna, bo jak widać dobrze im tu gdzie są, ale tym będę się martwić dopiero za rok

Cieszę się, że chociaż trochę pomogłem.
Co do nazw to niestety, czasami trzeba nieźle poszukać, aby znaleźć tą prawdziwą.
Przecież możesz po prostu nazywać je "Oncidium", lub jak dużo ludzi "Cambria"

Chociaż podobny jest do tego. . . :
Oncidium Space Race

Masz rację, niech zostanie ONCIDIUM Weszłam właśnie w google w grafiki, różnorodność jest tak wielka, że lepiej nawet nie dopasowywać do konkretnej odmiany. Pomijając już kształt tylnych płatków, to nawet koloru takiego nie znalazłam

Masz bardzo ładną kolekcję

Witaj kambodza5, kolekcja to może jeszcze za dużo powiedziana, ale jestem na najlepszej drodze do jej stworzenia
Właśnie kolejny wypuścił 3 pędy kwiatowe

Jak tylko rozkwitnie, to na pewno się nim tutaj pochwalę, bo przy tej ilości pąków, to będzie na co popatrzeć

Pieknie sie zapowiada. Ja juz sie nie moge doczekac zdjec jak rozkwitnie

Na pierwszym pędzie pękły już paki kwiatowe. Pozostałe dwa jeszcze czekają...

O rany jakie cudo. Napatrzec sie nie moge Pieknie kwitnie

Bardzo ładny, nieczęsto można takiego spotkać
Mogła byś wstawić zdjęcie samego kwiatka ?

Dorciu, Kasiu, Michale, ale fajnie, ze się Wam moje cudeńko podoba, bo mnie też i to bardzo

Magda, on się nie może niepodobać - zresztą jak każdy storczyk

To prawda, same roślinki pozostawiają wiele do życzenia względem swej atrakcyjności, ale kwiaty rekompensują wszystko Teraz mój parapet wygląda, jakby go obsiadły egzotyczne motyle

Ale cudeńko

Żabko- kokodilku
Jak mi się naładuje lepszy aparat, to cyknę zbliżenie samej buźki