Forum Ogrodnicze Oaza

Alu, ja jestem posiadaczką tej glebogryzarki o której piszesz. Na szczęście moja jest jeszcze na chodzie
Jestem z niej bardzo zadowolona. Daję rady sama nią pracować. Fakt, trzeba uważać na kabel. Areały u mnie też nie są imponujące.
Nie mam nic spalinowego, bo ze mnie taki mocarz jak i z Ciebie

W ub. roku w Biedrze "dawali" narzędzia Gerlacha. Sekator zakupiłam. Jak na taki ze średniej półki to całkiem daje radę. Lepszy od Fiskarsa, w każdym razie jeszcze nic mu nie odpadło, a w azjatyckich ostatnio Fiskarsach zdarzają się awarie i te sekatory to teraz co najwyżej na jeden sezon, jak te tanie bezimienne.

A ja mam pytanie o rozdrabniarki do zielska. Nie tyle do gałęzi (bo takie cudo do suchego z mechanizmem ślimakowym posiadam), co do zielska właśnie. Takie coś na wsiach kiedyś było i to się nazywało sieczkarnia. A czy teraz produkują rozdrabniacze tnące zielone łęty?

U mnie spory areał i dlatego chcemy kupić spalinową.

Też chętnie się dowiem bo już trzeci rok mąż się odgraża ,ze trzeba kupić glebogryzarkę ( spalinową) . Tych z popularnych marketów typu Biedra obawiam się ,że jakościowo to będzie porażka.

To zależy ile macie ziemi pod uprawę.
Ja mam elektryczną z Lidla już 5 lat.
Co roku przekopuję nią swoje grządki.
Mam nadzieję, że po takim chwaleniu nie wywinie mi psikusa

Ja w sumie pod grządki nie mam zbyt wiele - bedzie ok 300m2. Przy elektrycznej kabel musiałby mieć ze 30 metrów. Chyba ,żeby pociągnąć kabel i zrobić gniazdko bliżej grządek .

Ja mam dwa przedłużacze, 1 zwykły i 1 bębnowy.
Spalinową raz wypożyczyłam i niestety moje ręce nie utrzymały jej, skakała jak narowisty koń
Facet w sile wieku pewnie dałby radę.
Pozatym wyrzut kamienia potrafi zaboleć.
Moja elektryczna najwyżej się zatnie.

Tak wygląda grządka po pracy mojego sprzętu.
Od zeszłego roku jestem posiadaczką spalinowej glebogryzarki, jestem a niej zadowolona.
Po jednym sezonie użytkowania znalazłam w niej jedną wadę, mianowicie nie nadaje się na krótkie grządki - ciężko się wykręca, ale na dłuższych odcinkach jest rewelacyjna. Może pracę ułatwia to, że moja gleba jest piaszczysta, ale podczas pracy na długich odcinkach mogę prowadzić ją tylko jedną ręką. Zapomniałam dodać że moja glebogryzarka jest z napędem.

olegowa wrote:
A jakieś dane techniczne choć jakiej firmy jest i jakiej mocy ?

Na tą chwilę mogę powiedzieć tylko że to jest Cedrus ale dane techniczne... moc...
Postaram się jutro te zawiłości wyjaśnić.

Mój cedrus ma silnik Loncin, a zawiłości techniczne wyjaśni zdjęcie

Czy ktoś stosował zamgławiacz ULV z ekologicznymi/innymi ŚOR lub byłby tym zaintesowany?


Mogę kupić zamgławiacz do 30μm o wiele taniej (mniej niż połowa ceny najtańszej oferty w internecie), ale może będzie potrzeba jego modyfikacja, bo w różnych źródłach podawane są różne zakresy stosowane przy zwalczaniu grzybów.
Według opisu, jest idealny do zwalczania komarów (wymagane są bardzo małe cząsteczki).

Wydaje mi się, że zwiększyłoby to o wiele skuteczność w ochronie przeciw chorobom grzybowym i ułatwiło opiekę nad roślinami, zamiast stosowania opryskiwaczy ręcznych.
Dodatkowo zużywałoby się mniej ŚOR.

Według wikipedii, zwiększa on skuteczność ochrony roślin, dla przykładu podano awokado, gdzie zastosowanie zamgławiaczy ULV do aplikacji preparatu pestycydowego dało ponad 80 procent zdrowych owoców, które były wolne od plam Cercospora. Wyniki te wypadły bardzo korzystnie w porównaniu z tradycyjną metodą z użyciem opryskiwacza ręcznego.

Gdyby ktoś chciał również go kupić do testów, mogę na prywatną wiadomość wysłać link do sklepu (zagranicznego, wysyłka z UE), który ma jeszcze kilka sztuk za ok. 310zł z wliczoną dostawą.

A jaką średnice mają ziarna miedzianu, syllitu itp?

Takie zamgławiacze działają z dedykowanymi środkami, wcale nie tanimi, ponadto kosztują powyżej 2 tys. i raczej służą do dezynfekcji pomieszczeń zamkniętych. Mam pytanie, czy w gratisie można dostać namiot o pow. 400m2 abym mógł opylić swoją działkę?

Też bym chciał taki zestaw w tej samej cenie, albo chociaż sam tunel
Daj znać, gdy znajdziesz ofertę choćby na sam tunel 400m2 w takiej cenie, chętnie kupię i jeszcze dorzucę napiwek

Widzę, że w internecie występują różne wersje tego zamgławiacza (różny zakres cząsteczek, nawet 100μm). Z tego wnioskuję, że możnaby spróbować zmodyfikować sprzęt, aby zrobić większy rozmiar cząsteczki (nawet kosztem pozbawienia ULV, tj. wielkość cząsteczek poza zakresem ustalonym dla tej technologii), co byłoby lepsze na oprysk na zewnątrz. W ostateczności, gdyby się to nie udało, lub wyniki nie byłyby satysfakcjonujące, sprzęt możnaby wykorzystać do dezynfekcji albo zwalczania komarów.

Według dokumentu www.academia.edu/34672556/CROP_PROTECTION_MACHINERY (można za darmo pobrać, po założeniu konta),tłumaczenie:Wygląda to zachęcająco.


newrom wrote: Nie wiem, ale w przykładzie na wikipedii zastosowano tlenochlorek miedzi(copper oxychloride), a w tej samej formie jest miedź w miedzianie.
Znalazłem dawkę w starym dokumencie www.cardi.org/wp-content/uploads/downloa...tsheet-July-1995.pdf dla uprawy kawy.
1-3kg na 20l/ha emulsji z olejem i wodą, ale czy te proporcje dalej są aktualne i dozwolone, nie sprawdzałem.

Gdyby ktoś był zainteresowany, jaki to model, to ULV-8000. Można znaleźć go w internecie, na znanym portalu aukcyjnym etc, ale omawiany jest w wersji do 30μm. Występuje również pod różnymi markami, a wygląd sprzętu i specyfikacja często taka sama lub z innym zakresem wielkości cząsteczek.

Potrzebuję rekomendacji odnośnie sekatora teleskopowego do gałęzi. Ktoś ma i może polecić lub odradzić jakiś konkretny model/markę? Szukam czegoś na lata więc chciałabym kupić coś dobrego jakościowo.

Na lata to Felco pewnie, fiskars ewentualnie jak ma być taniej (ale szału nie ma!). Miałem gardenę z marketu i ostrze pękło na cienkiej, mokrej gałęzi. Dokończyłem robotę sekatorem kupionym za kilka pln na targu, albo w wiejskim sklepie i pomimo zamiarów nie kupiłem nic lepszego.
Tego taniego nie polecam, bo gumowe rączki dawno się popsuły, a stal jest gumowa.

Dobrze że napisałeś o tej Gardenie, bo to właśnie sekator tej marki miałam na oku Fiskarsy i Cellfasty obejrzałam sobie w ogrodniczym, nie przekonały mnie do siebie. Felco zdecydowanie poza moim budżetem. Ostatecznie poczytałam sobie z jakim sprzętem pracują sadownicy i kupiłam sekator Bahco P160 z osełką w gratisie.