Forum Ogrodnicze Oaza

W styczniu wiosna , w lutym to już bardziej .
U mnie dzisiaj było -14 a na wsi -20 .



B.

Jaki śnieg! U mnie już dawno go nie ma,goła ziemia -dziś wprawdzie+2 ,ale ma być jeszcze nocny mróz dobrze ,że moje roślinki jeszcze śpią ,pozdrawiam

Ciemiernki w ogrodzie

fot.02.02.2017




Pozdrawiam Markus

Jaki cudny widok, dzięki za pokazanie zwiastuna wiosny Ech, kiedy je ujrzę u siebie? Na razie śpią pod śniegiem, ale już coraz bliżej...


Życzę ciepłej, słonecznej i kwiecistej wiosny, Markusie

Śliczna ta Wasza wiosna...
U mnie ciemierniki z wyprzedaży w Tesco stoją w "psiarni" i czekają na posadzenie do ziemi. Czy one znoszą półcień? czy lepiej w słońcu?

Zgubiłam oczar wirginijski

Jak się tu sprowadziłam to na szybko zadołaowałam 4 platany i oczar (3,5 r temu) "w kupie". W grudniu 2016 je przesadzaliśmy, platany są, a oczar nie pamiętam gdzie wsadziliśmy...

Może wiecie jak go poznać? Teoretycznie powinien juz kwitnąć...

..zielone budziki przebiśniegów w ogrodzie



Aniu
śnieżyce przed domem w mieście cieplej..



Pozdrawiam Markus

Wiosna wiosna
Jeszcze trochę i do nas zawita

A u mnie nadal śnieg...

Markus, śliczna wiosenka! My o takiej na razie możemy pomarzyć...
Małgosiu (CHI), zależy jaki masz oczar - mój na przykład kwitnie w październiku/listopadzie

Wiosna ,wiosna gdzieżeś Ty ? Na razie cieszmy się zimowymi widokami ,kwiaty mrozowe .











Wg. przepowiedni meteorologów jeszcze przed nami kilka mroźnych dni .

CHI wrote:
Małgosiu - mój też jeszcze nie kwitnie, i to we Wrocławiu. Ma dopiero malutkie pączki - ale z widocznym kolorem, nie tak,, jak tydzień temu, gdy wyglądał na uschnięty. Zdjęcie o zmroku, ale wygląda tak:



To oczar pośredni, odmiana Diane. Kwitnie pomarańczowo - rdzawo.
Możesz mieć taki, co kwitnie późną jesienią i łatwo przegapić żółte kwiatki wśród żółtych liści
Popatrz do wątku oczarowego.

No i doczekałam się





Co dziennie chodziłam z psami oglądać czy już. I jest wiosna...

A za oknem "cudnie": pada deszcz, lód, błoto i mokry śnieg... Nawet psy szybko wróciły i wolały szaleć w domu niż w błocie...

Zdjęcia zrobione 3 godziny temu

Mniaaam , rozkosz dla oczu

Czasem zagladam do ogrodu,moze kiedys posprzatam troche ...



Pozdrawiam Markus

W poszukiwaniu wiosny a właściwie paproci , wspięłam się na wielką górę ,która ciągnie się około 4 km . Ale po przejściu może 400 metrów z wielką zadyszką , spocona wróciłam do auta . Zdążyłam jedynie zrobić zdjęcia Jeziora Myczkowieckiego

Beatko,sie namachałaś pod gorke,pejzaż super
W ogrodzie troche kolorowiej













Pozdrawiam Markus

Markus , prześlicznie u Ciebie , nawet żurawka wygląda jakby zimy nie było i jest bardzo podobna do mojego jesiennego zakupu 'Red Rex'.
Dzisiaj było słonecznie i ciepło więc znów pojechałam szukać paproci . Były tylko śnieżyczki , buki wyrwane z korzeniami , bo pod spodem skały ,więc nie mają się czego trzymać jak jest bardzo stromo .
Jak tydzień temu zrobiło się cieplej , część łabędzi poczuła wiosnę i odleciała , lecz jeszcze kilkadziesiąt pozostało . Jezioro w odległości może 500 metrów od zapory jest jeszcze zamrożone i widziałam na nim pięciu wędkarzy .











B.