Forum Ogrodnicze Oaza

Od kilku dni regularnie odwiedzają mnie wiewiórki

Dzisiejsza upalna aura zdopingowała żabki do amorów. Miło było posłuchać charakterystycznego rechotu

30.08.

Grubodzioby też romansowały w ten upalny dzionek..............................




Trójkąciki ??????? wśród ptasząt też

Po raz pierwszy udało mi się go zobaczyć Taadammm - furczak gołąbek

Po raz drugi w tym roku odwiedził mój dom nietypowy gość.Ponad godznę trwało wypraszanie intruza


malutki i dlatego jego radar "nawalił". Fotka słaba, ale siatka na owoce i drżące ręce na nic lepszego nie pozwoliły.

Dzisiaj na alejce, blisko mojego ogrodu, pojawił się baardzo kolorowy gość - bażant złocisty

06.10.


Tylko takie jedno zdjęcie zdążyłam pstryknąć

W pierwszym momencie skojarzyłam z... papugiem

Miałaś Aniu szczęście Piękne ptaszysko.

Tak, Romo , naprawdę zaniemówiłam! Skąd się wziął? Widziałam już w życiu wiele bażantów, samców i samic, ale nigdy złocistego! Inne gatunki nie są tak pięknie wybarwione.

Bardzo żałowałam, że tak szybko zniknął, dosłownie jakby się zdematerializował, i nie dał się dokładniej sfocić.
Po refleksji jednak, ucieszyłam się, bo kotków w pobliżu nie brakuje, a kilka akurat ucinało sobie drzemkę pod moimi krzaczorami

Kot żadnej nie odpuści ,ale tej się udało i się wygrzewa




tą ja uratowałam




Beata

Tradycyjnie zimą gdy zaczynam dokarmiać ptaki w ogrodzie pojawiają się bażanty......

Witam ptaki też widuję ale pojawił się też lis a dzisiaj widziałam stadko dzików ,mąż rano widuje sarenki,ja niestety za długo śpie.

Ja jestem ogrodzona siatką leśną i mam spokój z sarnami i jeleniami , ale lisy to istna plaga .Kilka tygodni temu chciałam wypuścić kota bo właściwie co noc go wypuszczam przez drzwi balkonowe a tu lis zagląda do pokoju . Poprzedniej zimy namierzył słoninkę na tulipanowcu i dostał ją bo była za nisko i urwał gałąź , obsikiwał mi krzaki , wskakiwał do kosza na śmieci nie mówiąc ,że całe lato zbieram jego kupki , nawet z kostki . Psa siedzącego na balkonie się nie boi ,pies (beagiel) bardziej jego, bo tylko szczeka a nie biegnie za nim . Na wsi kury w strasznej biedzie .

Beata

Paweł, masz szczęście,goszcząc takie ptaki.
Beatko,mieszkam a środku lasu a jednak nie mam tego szczęścia aby zobaczyć tyle zwierzyny.Przez 8 lat widziałam jednego dzika,zimą sarenki które przychodzą na śniadanie no i kilka wiewiórek i to wszystko

Jak miło podglądać dzikich bywalców

Przyroda wdziera się do okien..
z okna ujęcie,trochę mało czytelne..była mgła


Wiewiórka ,stała bywalczyni..

Romo ,mieszkam na szlaku zwierząt do wodopoju , rolników u nas nie ma , więc pola leżą odłogiem , wiele jest skoszonych by dostać dopłaty , ale są takie gdzie rośnie nawłoć od lat nie koszona lub samosiejki popularnych drzew np.brzóz i tam siedzą przede wszystkim sarny .W tamtym roku jak jeszcze nie było siatki leśnej tylko poczwórny drut kolczasty ,może 40 metrów od domu kłębiło się 12 łań , widziałam je też kilka dni wcześniej ,robiły wrażenie taka ilość a kilka lat temu jeleń-byk z potężnym porożem stał na mojej łące . Na drogach trzeba uważać ,sama zaliczyłam taką sarenkę na swoim aucie , a w lecie często to się zdarza . Kilkanaście lat temu wracałam z pracy o 21 , zima , mróz a przy drodze Solina - Polańczyk stały dwa piękne wilki .Mówi się u nas ,że zwierzęta nie siedzą w lesie bo boją się wilków.

Beata

Od połowy marca prawie codziennie mam w ogródku tego gościa .Prawdopodobnie jest niewidomy bo pojawia się w dzień . Jakoś sobie radzi ze znalezieniem pożywienia , na co mam dowód . Jeśli ktoś spotkał w ogrodzie takie ;coś; może być pewien że to pozostawił jeż .

Mnie zaskoczył podczas rannego obchodu nietoperz,który widocznie zbłądził podczas drogi powrotnej do swojej kryjówki.

Mój ogród odwiedzały już łosie, dziki, ale takiego gościa zobaczyłam dziś po raz pierwszy: