• Strona:
  • 1
  • 2

TEMAT: gdy pies niszczy ogród

gdy pies niszczy ogród 02 Cze 2014 12:43 #267543

  • zbyszkoo
  • zbyszkoo's Avatar
  • Offline
  • Fresh Boarder
  • Posty: 2
Witajcie! Mam problem z moim labradorem, pies jest kochany jednak, gdy zostaje sam bardzo niszczy mi ogród. Czy myślicie, że ogrodzenie elektryczne dla psa to dobry pomysł? Znalazłem fajne zielone słupki, zieloną taśmę także nie będzie się to tak rzucać w oczy. I impuls jaki odczuje pies nie jest duży nie wyrządzi mu krzywdy, a bardzo szybko nauczy się gdzie może się poruszać a gdzie nie. Liczę na wasze doświadczenia, może ktoś z was już stosował?
Ostatnio zmieniany: 02 Cze 2014 13:48 przez Hiacynta. Powód: usunięcie reklamowego linku


Zielone okna z estimeble.pl

gdy pies niszczy ogród 02 Cze 2014 13:06 #267556

  • pamelka
  • pamelka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 9346
  • Otrzymane dziękuję: 2383
Zbyszku kiedyś miałam mieszańca co prawda labradora ze schroniska.
Sprytne to było psisko i przebiegłe.
Podejrzewam, że jeśli raz dostałaby 'pastuchem' kolejnym razem by go po prostu przeskoczyła :devil1:

gdy pies niszczy ogród 02 Cze 2014 13:10 #267558

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Zbyszku, 'niszczy ogród', to znaczy co robi? Kopie doły, wykopuje rośliny, obgryza, łamie, chodzi po roślinach? Czy 'podlewa' w nieodpowiednich miejscach?
:bye:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka

gdy pies niszczy ogród 02 Cze 2014 15:03 #267607

  • zbyszkoo
  • zbyszkoo's Avatar
  • Offline
  • Fresh Boarder
  • Posty: 2
Łamie i kopie niestety :/

gdy pies niszczy ogród 02 Cze 2014 15:09 #267612

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Zobacz odcinek 456 'Maja w ogrodzie'
:bye:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka

gdy pies niszczy ogród 02 Cze 2014 15:10 #267613

  • Hiacynta
  • Hiacynta's Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • gg 9117859
  • Posty: 14122
  • Otrzymane dziękuję: 10443
U moich rodziców był dość mocny metalowy płot oddzielający część 'wilczurowatą' od 'kwiatowej' :)
Ostatnio zmieniany: 02 Cze 2014 15:11 przez Hiacynta.

gdy pies niszczy ogród 02 Cze 2014 15:22 #267619

  • Poll
  • Poll's Avatar
Kolezanka, która ma piekny ogród i 2 potężne psy, zbudowała im wolierę.Gdy nie ma jej w domu, lub przychodzą goście, psy sa tam zamykane.Woliera jest z siatki, zadaszona, ale musiała byc głęboko 'zafundamentowana', bo psy wykopywały bardzo głebokie dziury.

gdy pies niszczy ogród 02 Cze 2014 19:22 #267719

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Może szkolenie elektroniczną 'smyczką' wystarczy (easypet)? Chciałam to zrobić, ale jakoś nie mogłam się zdecydować i teraz już nie jest to potrzebne. Miejsca wrażliwe otoczone siatką metalową (cienką) 50-60 cm i to wystarcza. Treser ze związku kynologicznego przestrzegał przed nieumiejętnym szkoleniem tym urządzeniem. W jakim wieku jest Twój psiak, ma zabawki, jak zostaje sam?
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka

gdy pies niszczy ogród 02 Cze 2014 19:58 #267744

  • muchazezlotym
  • muchazezlotym's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1989
  • Otrzymane dziękuję: 2547
Moje psy oprócz tratowania i rozkopywania zjadają ogród - nieżyjący stróż moskiewski żółtoigielne tuje, a aktualnie owczarek niemiecki żurawki. :P
Z mojego doświadczenia tylko solidne, wysokie ogrodzenie może powstrzymać psa przed niszczeniem ogrodu. :evil:
pozdrawiam
Ela

gdy pies niszczy ogród 02 Cze 2014 20:21 #267764

  • ewa1953
  • ewa1953's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 783
  • Otrzymane dziękuję: 497
W jakim wieku jest psinka ? czy ma "swoje "miejsce w ogrodzie ? ja też miałam podobny problem .Pomogło wybieganie pas przed wejsciem na działke,wyznaczenie -to znaczy pokazanie psu gdzie moze bezkarnie kopac ,duzo uwagi poswieconej czterołapkowi a nie tylko pielenie ,sadzenie itp.Wymeczony fizycznie i psychicznie psiak mysli głownie o odpoczynku.
Poza tym zajrzyj do watku Gosi tam podała przepisy na "miksture' odstraszającą przed wypadem na teren zakazany.
Moim zdaniem praca z psiakiem -tłumaczenie,uczenie /proces dosc długi !!!/ da lepszy efekt niż wszelkie płotki,pastuchy itp wynalazki.

gdy pies niszczy ogród 02 Cze 2014 21:20 #267838

  • Roma
  • Roma's Avatar
Przychylam się do opinii Ewy, elektroniczna smycz to nie jest rozwiązanie.Można spróbować pastucha,ogrodzić taśmą(taką od koni) i podłączyć prąd,może to coś da :think: ale najskuteczniejsze są ćwiczeni z psami w formie zabawy.Mam 5 psów i czasami zdarzy im się leźć tam gdzie nie wolno,szczególnie jak zobaczą kogoś obcego.Są to jednak sporadyczne przypadki, no i nic nie niszczą.Psy mają jednak swoje miejsce, gdzie robią co im się podoba,teren wygląda jak po wybuchu granatów :P Jest to zarazem miejsce gdzie czasami je zamykamy.jak mamy gości którzy się boją (lub nie lubią) psów.Najważniejsze jest jednak to, aby codziennie wychodzić z psami na spacer i dać im wybiegać się do woli.

gdy pies niszczy ogród 02 Cze 2014 21:37 #267871

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Roma, masz rację, co do ćwiczeń, spacerów i tresury. Moja briardka była ogrodowym aniołem: jedną łapą nie weszła na rabatkę czy w warzywnik (ogród Mamy, rzecz jasna :) ), ale gdy zobaczyła psicę sąsiadów :woohoo: , nie było ratunku: całe dobre wychowanie diabli brali. Na szczęście sąsiedzi bywali rzadko, to i ogród przetrwał. Elektroniczną obróżkę pokazywał w programie Cesar Millan, podobno bardzo to skuteczne i nie krzywdzi psa. Pastucha prezentowała Maja, właściciele ogrodu opowiadali o działaniu tego wynalazku. Pies ma swoje priorytety i nie wiem, czy 'fizyczna' zapora nie jest jednak najskuteczniejsza. A jak jeszcze, nie ma gdzie wyładować pokładów energii (brak spacerów, zabawy) to nic nie pomoże.
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka

gdy pies niszczy ogród 02 Cze 2014 21:54 #267902

  • ewa1953
  • ewa1953's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 783
  • Otrzymane dziękuję: 497
add009.jpg

tak wygląda "psi teren" a resztę ogródka /cały ma tylko 300m2/ mozesz zobaczyć w moim watku.
Fakt zdarzało mu sie zryc teren przy ogrodzeniu -odprowadzał przechodząca psią sasiadke ale praca ,praca z psiakiem to wyeliminowała.
Metody Cezara sa mocno kontrowersyjne a to co pokazała Maja hmmmm mnie pachnie marketingiem.Osobiście bym tego nie próbowała.
Moze jestem psiozakrecona ale dla mnie wazniejsze jest szczęście psa niz ogródek ale przecież mozna uzyskać kompromis tzn miec szczęsliwego psa i piękny ogródek !!
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633

gdy pies niszczy ogród 16 Lut 2015 22:05 #341011

  • merlin
  • merlin's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1542
  • Otrzymane dziękuję: 4510


Gdy kupiliśmy Sarę miała 3 miesiące.

IMG_2026.jpg


Wprowadziliśmy się do domu z bardzo zaniedbanym ogrodem, właściwie to go nie było. Rosło kilka dużych i małych drzew owocowych, kilka dużych iglaków i kępy trawy. Myślałam, że nie ma co zniszczyć. Ale znalazła. Wszystkie młode drzewka załatwiła (połamała, obgryzła korę). Jak skończyliśmy remont domu, zaczęło się porządkowanie terenu. Zaczęły powstawać ogródki, posadzone zostały drzewa, krzewy i dużo różnych roślin. Zabrałam się za szkolenie mojej Sary.

IMG_9844.jpg


Jestem przeciwniczką i nigdy nie stosowałam żadnych obroży do nauki, specjalnych ogrodzeń pod napięciem i innych wyszukanych metod. Nie wyobrażam sobie psa uwiązanego przy budzie. Natomiast buda musi być, żeby pies miał schronienie gdy jest sam, a pada czy wieje. Nie uznaję też krzyczenia, czy bicia psa.

Na początku Sara nie mogła zrozumieć dlaczego przedtem mogła chodzić, gdzie chciała, a teraz nie może. Do nauki wykorzystałam jej wyjątkowe łakomstwo. Za małe płotki z pobliskiej Odry zrobiłaby wszystko. Mąż łowił płotki, a ja ją uczyłam i nauczyłam bezwzględnego przychodzenia na zawołanie, nie wchodzenia na zakazane dla niej obszary. I trzeba być bardzo konsekwentnym. Miałam problem, gdy na środku wjazdu został zrobiony pas trawy. Dopóki trawa nie zazieleniła się to nie widziała różnicy i zdarzało się, że wchodziła, zwłaszcza biegnąc do bramy. Przestała wchodzić, gdy co kilka metrów wzdłuż brzegów powbijaliśmy krótkie ~20 cm patyczki, które obwiązaliśmy czerwona taśmą ~2 cm szeroką. I to wystarczyło. A jak trawa ukorzeniła się, to nawet, jak raz na kilka dni przejdzie po niej, to nic się nie stanie. Za każdym razem, jak byłam w ogrodzie tłumaczyłam, że nie wolno wchodzić na rabatki... i nauczyłam ją. Zostaje nieraz sama i nigdy mi nic nie zniszczyła. Sara ma teraz 9 lat i nie ma z nią żadnego problemu, nawet z sikaniem i załatwianiem się. Z tyłu posesji zrobiliśmy wyjście na pole i co kilka godzin otwiera się bramkę. Ona sama wychodzi na pole, załatwia się, obwącha teren i przychodzi, bez wołania. Gdy nas nie ma, to ma swoje stare miejsce pod drzewem owocowym i jak musi to tam....
W domu wolno jej tylko przebywać na korytarzu, gdzie ma swoje legowisko i w kuchni. Jak chce wyjść, to sama otwiera drzwi, a jak chce wejść do domu, to łapą puka.

IMG_0308.jpg
IMG_0191.jpg


Żeby pies nie chodził po grządkach to musi mieć dojście do całego wjazdu na posesję, bo często tam lubi leżeć (no i pilnuje wejścia) oraz dojścia do ogrodzenia, najlepiej z każdej strony. Może to być kawałek ogrodzenia (nie na całej długości), ale powinien być. Zwłaszcza dla psów stróżujących. Podczas nauczania nie wolno na psa krzyczeć i bić go. Trzeba mu tłumaczyć bardzo krótkimi komendami. Zapewniam, że zrozumie. Każdy pies chce przypodobać się właścicielowi i zrobi wszystko, żeby był z niego zadowolony. Trzeba tylko umieć to wykorzystać. Jednej rzeczy nie mogłam Sarę nauczyć, a właściwie oduczyć - szczekania na listonosza. Nie ma silnych. Odpuściłam sobie.

IMG_9838.jpg


W niektórych postach przewijał się temat "pastucha" czy elektrycznego ogrodzenia. Moja córka, która mieszka w okolicach Wrocławia i ma piękny ogród i ... miała ON w kojcu. Wiadomo, że taki pies musi pobiegać, a nie chciała, żeby zniszczył ogród i założyła z M taką instalację. Pies po pierwszych doświadczeniach w ogóle nie chciał wychodzić z kojca. Ale psy mają różne charaktery, tak, jak ludzie są bardzo mądre i ....mniej mądre. Trzeba próbować. Mnie się udało. Mam ładne kwiatki i rabatki i sukę ON Sarę, która swobodnie chodzi po całej posesji niczego nie niszcząc. :)
Za tę wiadomość podziękował(a): piku, chester633, MagdaH

gdy pies niszczy ogród 16 Lut 2015 22:47 #341031

  • Roma
  • Roma's Avatar
Merlin-masz rację tylko stanowczość,cierpliwość i systematyka potrafi czynić cuda.Złością i krzykiem niczego nie zwojujemy.

gdy pies niszczy ogród 17 Lut 2015 00:07 #341043

  • MagdaH
  • MagdaH's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Uzależnienie roślinne silniejsze jest niż inne
  • Posty: 1791
  • Otrzymane dziękuję: 3088
No zaiste Romo, ale jesli psie trio uprze się żeby zaszczać na śmierć konkretną roślinę tzn. daturę w pojemniku, prośby, groźby nie skutkują, to co radzisz? piszę, bo mi Biszkopt-Fido-Cześ zaszczali na śmierć daturę Pink Perfection dokładnie, przepłukanie i wymiana podłoża nie pomogła. Zastanawiam się, co w przypadku moich pluszaków dałoby radę...

gdy pies niszczy ogród 17 Lut 2015 08:05 #341061

  • Roma
  • Roma's Avatar
Jest pewne wyjście.Po wymianie ziemi,z grubej tektury wycinam koło o średnicy donicy,przecinam i zakładam na donicę. Tekturę wymieniam w razie potrzeby :unsure:
O ciągłym pilnowaniu i przeganianiu nie wspomnę :jeez:
edit:
W tej chwili przyszedł mi do głowy jeszcze jeden sposób,postawić donicę na podwyższeniu to wtedy jedynie donicę z boku obsikają (wypróbuję w tym roku)
Ostatnio zmieniany: 17 Lut 2015 08:08 przez Roma.

gdy pies niszczy ogród 17 Lut 2015 23:13 #341356

  • Roma
  • Roma's Avatar
Merlin-ja mam ich 5 w tym 3 duże :) to dopiero sztuka je opanować i ułożyć na tyle aby nie mieć księżycowego widoku za oknami.Boksu dla psów nie mamy :teach:
Ostatnio zmieniany: 17 Lut 2015 23:13 przez Roma.


Zielone okna z estimeble.pl

  • Strona:
  • 1
  • 2
Wygenerowano w 0.431 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum