Forum Ogrodnicze Oaza

Olu, pomogłaś mi oznaczyć róże, dziękuję - już mnie to nie będzie męczyło .
Nawet kopałam za metkami, ale chyba ich brak, bo nieskuteczne to było.
Zapowiadają te upały, w ogrodzie jakoś to znoszę, bo sporo cienia,
gorzej w pracy, bo klimatyzacji nie ma i czasem lepię się do mebli .
Chyba wolę upały sierpniowe niż wczesnoletnie .
Za tydzień będę miała małego pod opieką [bez mamy pierwszy raz], więc będę na urlopie .

Ewa, bo ona jest naprawdę ładna .może się uda

Bożanka- to jak ja.Chociaż może gdybyśmy miały przy ostatnich zimach to zdjęcia by były na szczęście mam inne w podobnej kolorystyce

Kasiu, jeżeli dobrze okryte to muszą żyć.Ja już niewiele okrywam.Za dużo żeby zabezpieczyć.Muszą sobie radzić.I mam kilka których nie wykopałam a one kwiatki wypuściły.Rabatówki nigdy nie okrywane nie rozumiem do końca tych kwiatów

Elu, cieszę się,że pomogłam bo ja w rozpoznawaniu jestem sama mam problem ze swoimi.Dzisiaj wygrzebałam na pendrive'ach stare zdjęcia z ubiegłych lat i może uda mi się dopasować kwiaty obecne do starych.Upały,obiecałam sobie,że nie będę narzekać .U nas apogeum ma być w piątek a syn ma objazdówkę, aż mu współczuję .Klimatyzacji nie włączy bo często musi wysiadać a z zimnego w upał to choroba gotowa.I będzie się męczył
Nacieszysz się wnukiem , ja prawdopodobnie też będę miała Martę kilka dni dla siebie bo córka ze starszą wnuczką na kilka dni do CZD jedzie . Tak więc i Ty i ja dostąpimy przyjemności bycia babcią


Pada,pada i chłodno.Wyjść z domu się nie chce ale dzięki temu w domu zrobiłam to czego już dawno nie robiłam

Ja też w domu przez pogodę posprzątałam

jolifleur wrote:
Czyli nie zmarnowałyśmy dnia ju

Dzień dobry
Zrobiło się ładnie na razie jeszcze rześko.Chwila na kawę a potem idę się opalać przy niestety rozszalałych chwastach.





Agapanty dopisały w tym roku.Kwitnie jednym kwiatkiem posadzony w tym roku, w pączku jest jeszcze biały ale chyba najładniejsze te niebieskie.W wazoniku 2 gałązki Neige d'Ete w tle Alexander McKenzie,z prawej wielka Neige.



i jeszcze agapant....taki przestrzenny

Romantycznie się zrobiło. Białe mebelki,dodatki i róże. Ja prawie nie ścinam kwiatów do wazonu ( kupuję na ryneczku )
Do agapantów już się parę razy przymierzałam ale jak pomyślę ,że to następna doniczka do chowania na zimę ,to rezygnuję. Chyba pozostanę przy oleandrach w wielkich donicach.

Olu, piękne błękitki - moje, kupione niedawno jako doniczki 2 l dopiero pękają, a biały - chyba w ogóle nie ma zamiaru
Czy Twoje są jedną rośliną, czy to kilka wsadzonych do większej donicy?
Mam takie same fotele na tarasie (najtańsze ), tylko niepomalowane. Czy sama je zrobiłaś na biało? Jeśli tak, to czym?
Oczywiście ja nie mam ani cienia Twojej wytwornej elegancji, na stole kuchenny obrus w kratę, z rodzaju nieprzyjmujących plam - w milinie obrastającym taras mam ptasią kolonię, a pod spodem... sama rozumiesz
Ale niech już ptaszkom będzie - gorzej, że już dwa młode wróble skręciły kark uderzając o szybę sypialni

inag1 wrote:
Też nie lubię ścinać ale sobie pomyślałam,że warto w domu też coś wstawić....tej wycięcie 2 gałązek nie zaszkodziło.
Ja z kolei mam problem z oleandrami.Tej zimy stały w pokoju w którym wyłączyłam grzejniki a oleandry wstawiam do piwnicy i zapominam do lutego.I więcej doniczkowych do przechowania nie mam i nie chcę mieć

Łatka wrote:
Aniu ja kilka lat temu powkładałam po jednej sztuce do doniczki.Tam już niewiele ziemi jest i ciasno ale one to lubią.Tym bardziej zdziwił mnie ten tegoroczny bo doniczka normalna a on kwitnie nigdy nie zrozumiem ich logiki
Fotele kupiłam białe ale podniszczone - to było w okresie mojej "tfurczości" i malowałam farbami akrylowymi więc pewnie tymi pomalowane są.Mogłam jeszcze lakierem ale jak to ja.. taras mam nie zadaszony [nad czym boleję] i są wnoszone do domu.
Aniu,ptaszki u mnie ...szkoda gadać.Rok temu ,mąż zabezpieczył pod dachem otwory a one i tak znalazły sobie miejsce.Na wejściowym tarasie pod oknem ciągle brudno a tam lubię rano siedzieć...po umyciu krzeseł i stołu.Na drugim tarasie też gdzieś zrobiły gniazdo i też nie możemy pod ścianą siedzieć.Tam trudno się dostać bo jest bardzo wysoko i rusztowanie za niskie.Ciągle pod górkę

Uf.....połowę tego co zaplanowałam zrobiłam.Teraz po południu nie idzie już wysiedzieć na zewnątrz.Ale nie narzekam
Znalazłam kartkę z rozpiską z kilkoma przesadzonymi różami.Nadal nie mogę znależć Barona

Znalazła się Cindrella






znalazł się Bantry Bay







Jest też kolejna M-me Boll i Gartentraume.Ta ostatnia dopiero w pąkach

Kwitną kolejne

I dalej
Ta ma cudowne płatki- to tegoroczne nasadzenie a kwitną jak wieloletnie


















Te muszę porównać z poprzednich lat wiem,że jest tu Pastella,Baronese Leonardo da Vinci i jeszcze jedna.










i takie inne

Olu, ale masz tych róż I co jedna to piękniejsza
A ten biały kącik wypoczynkowy! Jaki romantyczny...Chętnie bym przysiadła ze szklaneczką chłodnej lemoniady
A na najbliższe dni zapowiadają duuuuże upały

dala wrote: Ano,nazbierało się przez lata

Mirekkonpa wrote:
Dużo,ale ciągle myślę,że za mało chciałoby się już usiąść i cieszyć
Może kiedyś

Zauważyłam ,że kompletnie nie jestem odporna na różane wdzięki .Zaraz jakaś mi się podoba i myk na kartkę i ani się oglądnę ,a już kilkanaście tam siedzi.A przecież w tym momencie to szans nie ma .
No może jedną bym wcisnęła.Ale miejsce się znajdzie tylko na małe rośliny .Zamówione mam już byliny i iryski .To dopiero będzie śmieszne ,bo chyba przyjdzie mi sadzić w donice

Nie będę narzekała na upał
O 8,30 rano poszłam wypielić kolejną zarośniętą część.O 10 skończyłam spojrzałam w lustro i dobrze ,że np.listonosz nie przyszedł.Jedyny pozytyw- wypieliłam
Po południu zabiorę się za ten kawałek.Muszę coś zrobić bo całe lato będę na kolanach.






stołówka dla szpaków



Pierwsze kwiaty oleandra





energetycznie i ciepło -






chłodno

Nowinka wrote:
Ewuś,ja też nawet już list nie robię.We wtorek byłam w ogrodniczym i nawet nie spojrzałam w stronę .Rozglądałam się po hortensjach i stwierdziłam,że już mnie nie zaskoczą nowościami jak rok temu bo wszystkie mam.
Na razie żadnych list zakupowych,nic ....no może irysy
Muszę kupić coś co zadarni a nie zdominuje.Co wiesz o kopytniku ?

Ależ piękny busz na tych pierwszych zdjęciach I jaka piękna donica na pierwszym planie. Bardzo mi się podobają takie ozdoby w ogrodzie

U mnie dzisiaj też niesamowicie gorąco Byle do wieczora. Rano zaczęłam pielić ale nie dałam rady skończyć. Może wieczorem...
Miłego dzionka