TEMAT: Na wiejskim podwórku

Na wiejskim podwórku 13 Maj 2015 23:20 #368410

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
O widzisz!!
Myślę, że Dominika lepiej ode mnie wie co mówi w tej sprawie. Pamiętam, że się rozeznawała szczegółowo w tym temacie, a ja tylko bazowałam na jej opiniach.
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku


Zielone okna z estimeble.pl

Na wiejskim podwórku 14 Maj 2015 17:12 #368656

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Aguś :)
Gdybyśmy cofnęły czas do lat 60-tych powiedziałabym, że bardzo Ci "do twarzy" na tym traktorku - zgodnie z obowiązująca wówczas poprawnością polityczną ;-) A dzisiaj .... nie sposób nie docenić tych wszystkich ułatwień w ogrodzie. Tak czy inaczej - stanowicie bardzo zgraną parę :bravo:
Moje wszystkie sadzonki pomidorków ( sztuk : cztery ) i papryki ( sztuk: jedna ) wylądowały w końcu w drewnianych skrzynkach na parapecie w Poznaniu; aby wiatr pomiędzy nimi nie hulał, dosadziłam im trochę bazylii i natkę pietruszki. Acha, i wsiałam ździebko nasturcji - niech tylko będzie ciepełko ....
Magiczna Siła do pomidorków, mówisz .... ha! na razie dysponuję tylko domowym biohumusem ....
A jak czują się Twoje piękności ? Nadal tyle czeka na nasadzenia :jeez: ?
Oby zimna Zośka nie zaszalała, a grad nie dobił :( Trzymajmy kciuki ...
Wydaje mi się, że wszystkie kwiatki Twojej chrześniaczki ( śliweczki ) zostały zapylone :woohoo:
A z rurek trzcinowych tylko z kilku wygryzły się murarki :placze:

pozdrawiam serdecznie i mocno ściskam :kiss3:
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....

Na wiejskim podwórku 14 Maj 2015 21:08 #368772

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Witaj Aneczko :)
Jak sobie pomyślę, że moi poprzednicy musieli tutaj taki kawał trawska kosić kosą to brrr ... Nie wspomnę już o innych cudownych udogodnieniach, które dziś mamy.
Zaszalałaś z tymi pomidorami i paprykami :) Mam nadzieję, że masz szerokie parapety :wink4: Moja piertucha, oczywiście w gruncie, właśnie całkiem przyzwoicie wzeszła. Widzę także marchew, tylko szybko mi zarastają chwastami i muszę oplewić jak najszybciej. Może jutro wreszcie nie będzie padać.
Biohumus też jest super i na taką ilość nie ma sensu więcej nic kupować.
Część swoich pooddawałam, bo oczywiście za dużo posiałam. Nic więcej nie sadzę póki nie minie zagrożenie przymrozkami. Obym nie wykrakała, bo właśnie dziś niebo tak się wyczyściło, że aż strach pomyśleć co to będzie. Niebo jest jak brzytwa!!

Murarkami się nie martw, jeśli choć trochę wylazło to szybko się rozmnożą - o ile oczywiście dostały nowe domki. Jedna murarka składa ok 30 jajeczek, więc szybko powinna się populacja rozrosnąć. Moje biedulki nie miały gdzie się ulokować, bo ja już w tym roku im nie robiłam nowych domków, ileż można... muszą sobie same w naturze szukać miejsca.

Za śliweczki trzymam kciuki, u Ciebie powinna być bezpieczna. Przydał by się oprysk na robale, ale przy niewielu owocach nie wiem czy warto.

Ja korzystając z idealnej wreszcie pogody na oprysk, psikałam przed chwilą po mszycach na kalinie, różach i trzmielinie.
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Na wiejskim podwórku 14 Maj 2015 21:50 #368813

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Mówisz - masz kochana :) Skopiowałam z własnego wątku ... zrób koniecznie :)

Przepis na syrop z mniszka lekarskiego - prosty, a bardzo skuteczny i pożyteczny zimą :idea1:

500 kwiatków mniszka, zebranych przed południem w słoneczny dzień :flower2:
1 litr wody
1 kg cukru
pomarańcza lub cytryna, sparzona i pokrojona w plasterki

Zebrane kwiatki rozkładamy na białym podkładzie i czekamy, aż wszystkie żuczki uciekną; w żadnym wypadku nie wytrzepujemy kwiatów, aby nie stracić cennego pyłku !!!!
Następnie zalewamy kwiaty i plastry owocu zimną wodą i odstawiamy na 24 godziny. Po tym czasie odcedzamy ostrożnie płyn od fafołów, wsypujemy cukier i gotujemy na dość silnym ogniu do rozpuszczenia się cukru. Potem zmniejszamy płomień i powoli, często mieszając, gotujemy syrop do momentu uzyskania właściwej gęstości - trwa to około 2-3 godzin. Gorący syrop wlewamy do wyparzonych słoików. Finito :)
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....

Na wiejskim podwórku 14 Maj 2015 22:05 #368825

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Moja złociutka kochana :) Dzięki śliczne :hearts:
Zatem odwołuję jutrzejsze zbieranie mniszków, bo do południa pracuję. Mam nadzieję, że sobota będzie słoneczna. Przepisy oba skopiowałam do kajetu :)

500 kwiatków?? :supr:
Cytryna i pomarańcza ze skórką rozumiem?
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku

Na wiejskim podwórku 14 Maj 2015 23:34 #368871

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Kurczę... zrobiło się tak krystalicznie, że czuję w kościach mróz!! Obym się myliła!!
Nie mogło to za dnia być tak czyściutkie niebo, a w nocy się pochmurzyć?
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku

Na wiejskim podwórku 15 Maj 2015 08:35 #368896

  • eda_s
  • eda_s's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 479
  • Otrzymane dziękuję: 241
I jak tam po dzisiejszej nocy? Ja z niepokojem wyglądałam dziś rano przez okno. Na szczęście obyło się bez niemiłych niespodzianek. Jeszcze dzisiejsza noc...

Na wiejskim podwórku 15 Maj 2015 14:35 #368992

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Obyło się bez atrakcji, nad ranem było już pochmurno i chyba dzięki temu nam się udało. Zobaczymy jak dziś. Oby potem się poprawiło, bo różnie bywało. Czasem nawet na początku czerwca potrafiło przymrozić. Do 20 maja są dość często, więc nie spieszę się z sadzeniem pomidorów i fasoli w grunt.
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku

Na wiejskim podwórku 15 Maj 2015 21:46 #369168

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Dziś się zmobilizowałam i okryłam co się dało. 1,5h mi zeszło, ale mam nadzieję, że coś uratuję, jeśli faktycznie przymrozi. Oby jednak noc minęła bez przymrozków.
w szklarni pomidory też okryłam.
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku

Na wiejskim podwórku 16 Maj 2015 07:10 #369264

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Termometr mi wskazuje +1 najniższą, ale jest przy wiacie, więc pewnie lekko na minusie było. Szronu już nie ma nawet jeśli być idę obadać czy jest lód w pojemnikach z wodą.

Już po spacerku. Tylko w jednym najpłytszym pojemniku jest cieniutka warstwa lodu, w wannie koło szklarni i w beczkach przy winoroślach lodu nie było. W takim razie mrozek był tylko leciutki i chyba niegroźny. Niedługo będzie wiadomo, ale jestem dobrej myśli.
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku

Na wiejskim podwórku 16 Maj 2015 07:26 #369266

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Lucynko, mnie nic nie zmarzło... było +3st, a teraz wstał cudowny, ciepły dzień...
Pięknej soboty życzę!
Dobrze, że nic Zośka nie narozrabiała... gratuluję wnuni o wspaniałym imieniu! :hug:

Na wiejskim podwórku 16 Maj 2015 07:40 #369270

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Dziękuję :) Zosieńka cudowna

zosia_15.jpg


Sobota zapowiada się pięknie i niech tak trzyma do wieczora. Cieszę się, że Was minęło, bo panowie winogronowi pisali, że koło Warszawy gdzieniegdzie też leciutko liznęło.
Ja to nawet truskawki rzutem na taśmę okryłam, ale teraz już odkryte. Zastanawiam się czy zdejmować namioty znad winorośli, bo widzę z niedzieli na poniedziałek też może być blisko 0. A takie ładne wyszły, że żal tak od razu ściągać, tyle roboty z nimi było...
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Na wiejskim podwórku 16 Maj 2015 08:01 #369280

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Wstałam o 6ej i było +3, a najchłodniej miało być o 5ej, więc zakłądam stopień niżej...

Zakochałam się w tej kruszynie!
Poproszę o więcej zdjęć :hearts:

Na wiejskim podwórku 16 Maj 2015 08:09 #369282

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
No to jeszcze jedno :)

zosia_18.jpg


Ponoć najzimniej było o 4-tej tuż przed wschodem słońca. Mój termometr zapamiętuje tylko najniższą. Oby to był już koniec. Teraz niestety niebo się zasnuwa firankami chmur... czemu to noc kryształowa a dni takie w ciapki tego nie wiem i protestuję!! Powinno być odwrotnie :devil1:
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Na wiejskim podwórku 16 Maj 2015 08:53 #369298

  • Ma Gorzatka
  • Ma Gorzatka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 894
  • Otrzymane dziękuję: 497
O, Ty! Skąd wzięłaś taką cudną wnuczkę?! To prawdziwa? :hearts:

Na wiejskim podwórku 16 Maj 2015 15:25 #369374

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
To Ty nie wiesz skąd się bierze wnuczki?? Pogoń te swoje oba dwa :devil1: i też będziesz babciować :wink4: Czy ona wygląda na nieprawdziwą?? Ma już 3 tygodnie.

A ja dziś od rana w kieracie - jak milutko!! Chyba mi energii przybyło dzięki temu, że nic w nocy nie wymroziło.
Musiałam oskrobać część słupków i spryskać antygrzybem, bo niestety grzyb wyłaził spod farby. Na szczęście w porę zauważyłam i większość słupków była oskrobana i spryskana przed malowaniem. Tam jest dobrze, farba nie odłazi. Znaczy metoda skuteczna. Czy jednak ja kiedyś wreszcie to ogrodzenie skończę??

Małgoś - te Twoje lawendy ładnie się poprzyjmowały i są zielone, ale dostałam także - nie pamiętam od kogo???? ale jechała rowerem od Ciebie - taka wielka kępa lawendy. Podzieliłam ją, do jesieni pięknie rosła, a teraz suche! Gałązki niby są miękkie, nie zeschnięte, ale nic na nich nie ma. Teraz na niektórych coś tam z dołu zaczyna odbijać. Czy to możliwe, by była to aż tak wrażliwa na chłody odmiana? Przecież najzimniej było - 11 i to tylko przez 1 noc...
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku

Na wiejskim podwórku 16 Maj 2015 22:21 #369527

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Widzę, że wszyscy chwalą się cudnymi glicyniami... ja zdecydowałam się na złotokap, bo powiedziano mi, że odporniejszy na mróz.
Jakież było moje zdziwienie, gdy zobaczyłam wczoraj piękny strączek pąków kwiatowych :woohoo: Nie sądziłam, że tak szybko zakwitnie. Co prawda tylko jeden, ale jak cieszy!! Dostałam maleństwo 2 lata temu.
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku

Na wiejskim podwórku 17 Maj 2015 16:09 #369836

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Aguś :)
Zobaczyłam Wnusię ... i zamarłam .... żaden, nawet najpiękniejszy, rajski ogród nie jest wart tak PIĘKNEJ ISTOTKI ... żaden Jej nie dorówna .... najważniejsze jednak, żeby chowała się zdrowo i wyrosła na dobrą i mądrą pannę :) Babcia o to zadba, jestem tego pewna :) Gratuluję i rodzicom, i Tobie :kiss3:
I jak zbieractwo mniszka ? Czekam z utęsknieniem na relację i na pokazanie tajemniczego sekatorka ...
Czy coś ruszyło już u jagódek kamczackich? Wiesz, pytam, ponieważ nie wytrzymałam i zakupiłam .... na jednej były już owocki :) Od kilku lat choruję na wszelkie krzewy jagodowe, bardzo je lubię.... nawet wygospodarowałam nowe miejsce w sadzie na nowy jagodnik ;-)
pozdrawiam cieplutko i mocno ściskam :kiss3:

p.s. rozmawiałyśmy o murarkach .... nie wiem, czy to przypadek, ale z kimkolwiek rozmawiam, kto ma ogród/działkę w Poznaniu, narzeka na znikome ilości pszczół ... i ja to potwierdzam w tym roku :(
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.639 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum