TEMAT: Na wiejskim podwórku

Na wiejskim podwórku 30 Kwi 2016 08:30 #463319

  • zielonajagoda
  • zielonajagoda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3102
  • Otrzymane dziękuję: 6025
Co do dzieci, wszystko zaczyna się w domu, od niemowlęctwa. Dziecko to tabula rasa, i to rodzice przez sześć lat na niej piszą, to jest podstawa na dalsze życie. Później na tej tablicy zaczynają dopisywać się wszyscy, nauczyciele, koledzy i koleżanki itd., końca nie da się przewidzieć niestety ;)
Owocnych zakupów, ja nowiuśki rowerek w zeszłym roku kupiłam, zadowolona jestem, pokaż to cudo jak kupisz :)


Zielone okna z estimeble.pl

Na wiejskim podwórku 30 Kwi 2016 08:38 #463322

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Święta prawda co mówisz :)
Niektóre "tabliczki" to już nieźle zabazgrolone przychodzą :devil1: Jak to wygumkować?

Podekscytowana jestem, bo jednak rower, to dla mnie ważna rzecz, a nie chciałabym się na nim mordować jak na tym poprzednim. Właśnie wpisałam tu rower elektryczny jaki sobie Dala kupiła, by pokazać córci i tyle różnych ślicznych rowerków elektrycznych mi się pokazało, że znowu wymiękam :jeez: W końcu młodsza się nie robię... No dobra, co będzie to będzie, nie ma co gdybać. Mam kupić i być zadowolona no nie? :silly:
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku

Na wiejskim podwórku 03 Maj 2016 08:57 #464356

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Witajcie w cudowny poranek :) Już jest ciepło, więc liczę na to, że potem będzie jeszcze lepiej.
Pytam M. czy mamy może jakieś plany na dziś? Owszem mamy, powiedział - wspominałaś, że trzeba przeciągnąć druty w jeżynach i w szklarni u góry 8)

Cieszę się, że mam już trawnik z grubsza obkoszony. Dlaczego z grubsza? Bo są miejsca gdzie trawa jeszcze słaba i kosiłam tylko tam gdzie nazbyt bujna. To pierwsze koszenie zawsze takie nierówne. Następnym razem trzeba już będzie lecieć po całości. Wypadałoby dziś wreszcie skończyć plewienie truskawek, jak ja to lubię!

Tak myślę, co by tu jeszcze wymyślić na dziś, żeby się nie utyrać, a jednak podziałać. Nawet nie wiecie jak mnie korci by sadzić pomidory!! Ale ich nie mam, stoją na szkolnym parapecie. Muszą wytrzymać do jutra. Część jest jeszcze mała, te poczekają do gruntu, ale dużo jest takich, które śmiało mogę sadzić. I tak późno, bo było zimno. W tamtym roku pod koniec kwietnia sadziłam.

Kurczę, jedna z nowych brzoskwiń jest mocno porażona kędzierzawką. Nie pryskają w szkółkach przed sprzedażą gadziny!!
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku

Na wiejskim podwórku 03 Maj 2016 09:21 #464366

  • pszczelarz5
  • pszczelarz5's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 726
  • Otrzymane dziękuję: 1035
No to dobrego miłego dnia i pamiętaj utyraj się lez nie upracuj :rotfl1: :rotfl1: :rotfl1:
Kocha się za nić, nie istnieje żaden powód do miłości
Pszczelastwo i budowle własne na działce
Poz.Krzys

Na wiejskim podwórku 03 Maj 2016 18:14 #464515

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Się nabijaj z zapracowanego człowieka!!

Rowerkiem sobie pojeździłam, psa na spacer rowerem przegoniłam. Wreszcie Bura wybiegana :devil1: Sprawdzałam czy byłabym jej w stanie uciec rowerem :wink4: Gdy pobiegła w dół nad jezioro to ja gazu... ale gdzież tam... pani cieniutka jest!! Bura dogoniła, przegoniła i jeszcze jakby nigdy nic kółeczka sobie robiła, gdy ja tymczasem jęzor na brodę wywiesiłam i odpuściłam.
Jaka ona szczęśliwa, że z panią na wyprawie była. Tylko początkowo biegała tu i tam, potem już grzecznie przy rowerze, nawet samochody z rzadka przejeżdżające jej zupełnie nie interesowały.

Plany z mężem ustalone wszystkie zrealizowane :) Jeżyny mają podporę, w szklarni druty rozciągnięte. Wreszcie nie będą mi się sznurki obrywać pod ciężarem pomidorów w najmniej stosownym momencie. Jak się mężuś rozpędził, to i nowy "wieszak" na pranie zrobił, bo staremu już kołki przegniły.

No i truskawki wreszcie oplewione do końca. Wiele ich nie mam, tym bardziej wstyd, by były tak zarośnięte. Sto innych pomniejszych robótek przy okazji się także zrobiło, aż uciekać trzeba było, bo deszcz się rozpadał. Ale chyba na krótko.
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku

Na wiejskim podwórku 03 Maj 2016 18:24 #464520

  • edulkot
  • edulkot's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2906
  • Otrzymane dziękuję: 3009
Aga ależ z Ciebie pracuś :bravo: ale myślę żeś się nie utyrała :happy:
Takie rowerowe wyprawy z Burą to pewnie będą teraz dość częste skoro obu Wam przypadły do gustu :lol:

Na wiejskim podwórku 03 Maj 2016 18:33 #464527

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Myślę, że tak :)
Ja wolę rower niż spacery, ona się wygania do woli. Potem przynajmniej mogę ją spokojnie puścić na podwórku i już ją nie kuszą wyprawy na wieś :devil1:
Jakieś 2h później ( wydawało mi się, że jest już zupełnie wypoczęta )zamknęłam ją w kojcu, a sama ruszyłam plewić truskawki. Potem chciałam zabrać ją do domu. Zawsze witała mnie z entuzjazmem, chcąc się jak najszybciej z kojca wyrwać, a dziś tylko podniosła łepek, popatrzyła i nawet z budy nie wyszła :cool3: Wreszcie znalazłam na nią sposób :happy3:
Starałam się nie utyrać :wink4: Nawet z książką udało mi się posiedzieć, oczywiście o wiele mniej niż myślałam, ale jak tu siedzieć, kiedy ciągle wpada do głowy jakiś nowy pomysł i trzeba szybko to zrobić. Już, od razu :ouch:
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku

Na wiejskim podwórku 03 Maj 2016 18:41 #464533

  • edulkot
  • edulkot's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2906
  • Otrzymane dziękuję: 3009
Na rower nikt mnie nie namówi, wolę Milę wysłać do matki Eli żeby się wzajemnie utyrały i 'podgryzały' :wink4:
Mila staje się w 100% babą i zaczyna się pilnowanie ;)

Na wiejskim podwórku 03 Maj 2016 19:23 #464564

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Ja uwielbiam przejażdżki rowerowe. Czasem puszczam Burą do sąsiadki, wtedy się zganiają jak dzikie :devil1:
Burej właśnie minął ten czas. Zdarzyło się jej to po raz 1 i szczerze mówiąc mieliśmy już tego dość. Wpadały watahy Burków i podwórko wyglądało jak pobojowisko. Duże przez płot, małe wszystkimi możliwymi dziurami. Szczególnie dwa były uciążliwe, od świtu warowały, biedne roślinki, nie było dla nich litości. Trzeba było wybudować zasieki, bo Roni tędy właśnie upodobał sobie wchodzić na nasze podwórko.

IMG_6459.jpg


IMG_6460.jpg


Kojec Burej rozrywały w strzępy, codziennie budowaliśmy umocnienia, które zdawały egzamin jedynie na krótko. Nie można tam było zostawić Burki dłużej niż 10-15 min. Okna, stare fragmenty płotków, opony, siatki, deski, dachówki... :happy3:

IMG_6421.jpg


Teraz wreszcie Biedula odzyskała wolność, a z nią i my odetchnęliśmy. Dziś robiła ze mną obchód podwórka.
Wanna dobrze ustawiona

IMG_6437.jpg


Świdośliwa bujnie kwitnie

IMG_6444.jpg


Śliwa też

IMG_6445.jpg


Kamczackie nieźle ruszyły

IMG_6450.jpg


Choć jednak niestety chyba dogorywa. Czy one są krótkowieczne?? Już druga mi wypada, na szczęście z tych NN

IMG_6454.jpg


Mlecze pięknie pachną, a żywopłot świerkowy równiutko przycięty :) Spisała się pani :wink4:

IMG_6455.jpg
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Ostatnio zmieniany: 03 Maj 2016 19:24 przez aguskac.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amarant, VERA, pszczelarz5

Na wiejskim podwórku 03 Maj 2016 19:33 #464574

  • edulkot
  • edulkot's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2906
  • Otrzymane dziękuję: 3009
Piękna lustracja podwórka :happy: a Bura spisuje się w roli gospodyni :hearts:
Moje śliwy dawno przekwitły, teraz kończą wiśnie a zaczynają jabłonie, uwielbiam kwitnące sady :hearts:

Na wiejskim podwórku 03 Maj 2016 19:41 #464581

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Nasze jabłonie jeszcze troszkę, ale otwierają się grusze. Niestety jedyna fotka kwitnącej gruszy mi nie wyszła. Mam za to jeszcze wiśnie i czereśnie, niestety czereśnie mocno przemarzły

IMG_6441.jpg


IMG_6442.jpg


IMG_6447.jpg


I kolejna śliwa

IMG_6452.jpg


I następna, te 2 ostatnie jeszcze nie owocowały

IMG_6457.jpg


IMG_6456.jpg
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Za tę wiadomość podziękował(a): Amarant, VERA, edulkot

Na wiejskim podwórku 03 Maj 2016 19:49 #464586

  • edulkot
  • edulkot's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2906
  • Otrzymane dziękuję: 3009
Piękne widoki :lol:
Nie wiem co będzie na śliwach bo właśnie jak kwitły był największy przymrozek, czekam co pozostanie na gałęziach ;)
Za to orzech włoski obmarzł cały, ani jednego kawalątka zielonego na nim nie ma, dobrze że w zeszłym roku obrodził :sad2:

Na wiejskim podwórku 03 Maj 2016 19:54 #464595

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Ech te przymrozki... czemu podagrycznika nie wymrożą, tylko to co dobre!! Ja zaglądałam w kwiatki. Po rozerwaniu widać, że czereśnie mają zalążki przemarznięte, a śliwy chyba ocalały. Przynajmniej na razie. Szkoda orzecha! Ja nie mam. Mam tylko leszczyny. Za to maliny oberwały i winogrona w szklarni

IMG_6428.jpg


Na szczęście część przeżyła

IMG_6429.jpg
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Za tę wiadomość podziękował(a): Amarant, VERA, pszczelarz5

Na wiejskim podwórku 03 Maj 2016 19:59 #464600

  • terlica
  • terlica's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1093
  • Otrzymane dziękuję: 293
Ślicznie kwitną drzewa owocowe.
Lucyna pryskasz czymś śliwy?
Pytam, bo w zeszłym roku owocnica strąciła mi wszystkie zalążki owoców. Nie miałam nawet jednej śliwki! :mad2:
Czytałam, że oprysk należy zrobić w fazie opadania płatków kwiatów, czyli w moim przypadku pewnie za kilka dni ...
To jak? Pryskasz czymś?
pozdrawiam - Ewa
Pępek świata

Na wiejskim podwórku 03 Maj 2016 20:10 #464613

  • edulkot
  • edulkot's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2906
  • Otrzymane dziękuję: 3009
Ewo ja śliwy pryskałam Calipso.
W kwiaty nie zaglądałam, cierpliwie czekam co zostanie ;)
Jednak będą winogronka :dance:
Za tę wiadomość podziękował(a): terlica

Na wiejskim podwórku 03 Maj 2016 20:25 #464632

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Jak dobrze, że mi przypomniałaś !! Kompletnie zapomniałam, że to już! Oczywiście, że pryskam, bez tego nie będzie zdrowych śliweczek. U mnie poleci Mospilan. Koniecznie trzeba już zrobić oprysk. Oby jutro nie padało!

W szklarni część winogron ocalało i ładne pączusie mają, jeśli ponownie będzie zagrożenie przymrozkowe to na pewno okryję. Martwię się o te na zewnątrz. Są to duże krzewy i w połowie maja będą miały już spore przyrosty, bardzo ciężko będzie je okryć, więc mam nadzieję, że przymrozki już nie wrócą. Niestety najczęściej są, więc oby były słabe!!
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku

Na wiejskim podwórku 03 Maj 2016 20:54 #464676

  • terlica
  • terlica's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1093
  • Otrzymane dziękuję: 293
Przymrozków już nie będzie. Nie, bo nie ;)
U mnie śliwa dopiero zaczęła kwitnąć, od wczoraj, więc mam kilka dni :)
pozdrawiam - Ewa
Pępek świata

Na wiejskim podwórku 03 Maj 2016 21:11 #464694

  • VERA
  • VERA's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1919
  • Otrzymane dziękuję: 3718
U mnie śliwy wyrywne jakieś, kwiaty zmroziło do jednego. To samo brzoskwinie :placze: Dobrze że jabłonie dopiero myślą kwitnąć, może one ocaleją. Orzech włoski na nagie gałęzie................ech ta zima kwietniowa :jeez:
Sporo roboty odwaliłaś dzisiaj, ja tylko trochę z rana - bo później goście :mad2:
A taka piękna pogoda była............................................................................. :placze:
Pozdrawiam Vera :)


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.760 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum