TEMAT: Na wiejskim podwórku

Na wiejskim podwórku 04 Cze 2014 06:49 #268433

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Wiesz jaką masz odmianę?
Ja kupiłam 2 lata temu Wojtka Czarną i Brązową. To polskie odmiany, ponoć plenne. Nie martw się zbytnio, większość osób mówi, że im o wiele szybciej dobrze owocują. To te moje były jakieś wyjątkowo oporne.
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku


Zielone okna z estimeble.pl

Na wiejskim podwórku 04 Cze 2014 23:14 #268789

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Zebrałam dziś 2 michy jagód :woohoo: Tak oblepionych krzewów nie miałam jeszcze nigdy!!
Oczywiście to nie koniec zbiorów. Może połowa? Nie wiem tylko kto będzie pierwszy - ja czy ptaki, bo siatkę zdjęłam i przełożyłam na młodą czereśnię. Dojrzały 3 pierwsze czereśnie i wszystkie 3 dziabnięte. To samo na truskawkach.

Natomiast na starszej czereśni - zasiatkowanej - żerował dziś dzięcioł :mad2: Piękny co prawa, ale jak się wślizgnął małymi szparkami na dole?? Na szczęście udało się go wypuścić. Śliczny małpiszon!! Tyle czereśni podziobał, że szok :cry3:
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku

Na wiejskim podwórku 06 Cze 2014 08:50 #269249

  • pasjonatka
  • pasjonatka's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 81
  • Otrzymane dziękuję: 82
Małgosiu!Z wielką przyjemnością odbyłam spacer po Twoim podwórkowym ogrodzie. U mnie jest tak samo...ogród w każdej części podwórka na ponad półhektarowej powierzchni. Bardzo podoba mi się u Ciebie,....te podwyższenia terenu, kamienne ścieżki ...po prostu uroczo.Będę tu wracała ...bo warto. Odkryłam w Tobie pokrewną duszę...budowlanka nie jest Ci obca :rotfl1: jak coś zapragniesz ...to musi być JUŻ. Cała ...ja! Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do siebie.
”Mój ogród- mój raj” Zapraszam Bogusia
"Ogród powinien przede wszystkim dawać szczęście i ożywić umysł swoim pięknem" Gertrude Jekyll

Na wiejskim podwórku 06 Cze 2014 16:44 #269374

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Witaj Bogusiu w moich skromnych progach. Choć ja nie Małogosia, tylko Agusia ( a właściwie Lucyna)ale nic to :) Baaardzo mi miło Ciebie gościć.

To moje - chcę i to już - bywa często kłopotliwe :wink4:
Dziś mnie wzięło na koszenie, bo to jest zawsze dostępna praca na moim podwórku. Szkoda, że dzieci nie mieszkają bliżej, bo bym je chętnie wykorzystywała do tej roboty.
O ile koszenie po całości może ze 2-3 dni poczekać, choć wielu uważałoby, że trawa i tak jest już za wielka, to podkaszanie jest pilne, bo trawsko w trudno dostępnych kątach sięga kolan.
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku

Na wiejskim podwórku 06 Cze 2014 21:06 #269429

  • sd-a
  • sd-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 5906
  • Otrzymane dziękuję: 2386
Podkaszanie jest 100 razy gorsze niż koszenie :devil1: Ta znikająca żyłka :happy3:
Niezłe ćwiczenie cierpliwości :happy-old:

Na wiejskim podwórku 06 Cze 2014 21:11 #269434

  • gorzata
  • gorzata's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Jeszcze w zielone gramy...
  • Posty: 8603
  • Otrzymane dziękuję: 1935
aguskac wrote:
Tyle czereśni podziobał, że szok :cry3:
Pewnie się nudził, czekając na uwolnienie ;)
Pozdrawiam - Gosia

Na wiejskim podwórku 06 Cze 2014 22:02 #269482

  • artam
  • artam's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 8385
  • Otrzymane dziękuję: 2684
I co z tymi jagodami? One są ponoć niedobre... Tak ciocia słyszała i nie kupiła... :)
Da się to jeść?

Na wiejskim podwórku 06 Cze 2014 23:31 #269541

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Siberka, żebyś wiedziała!! No i to dźwiganie na plecach, a hałas!! Zawsze robię po kawałku na raty.

Gorzatko, on tam nie czekał cierpliwie tylko szalał!! Myślałam, że mi siatkę porozrywa na strzępy. Na szczęście tylko w 2 miejscach poprzecinał i to niewiele, bardzo szybko znalazł którędy uciekać.
Za to wróbelek jak wleciał tak za chiny wygonić się nie dał. Uciekać próbował tylko w górę, mimo że dół odkryłyśmy mocno. Musiałam go zamknąć pod siatką na dłuższy czas. Dopiero gdy odsłoniłyśmy mocno cały dół, by zrywać z drabiny - uciekł, ale nawet nie wiem kiedy.

Marto :)
Kamczackie kwachy okrutne, nawet te mocno dojrzałe. Ja jem z jogurtem, z naleśnikami, z lodami. Robiłam pierogi, ale pomieszane jagody z truskawkami. M. powiedział, że nie bardzo mu pasuje ich goryczka. Mi ona nie przeszkadza. Takich prosto z krzaka dużo zjeść się nie da.
Jutro jak się zmobilizuję, to upiekę ciasto, ale dodam czereśni, dla zwiększenia słodkości.
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku

Na wiejskim podwórku 07 Cze 2014 00:43 #269552

  • pasjonatka
  • pasjonatka's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 81
  • Otrzymane dziękuję: 82
Aguniu!...wybacz za "przeinaczenie" imienia... :rotfl1: Dzisiaj powiedziałabym,ze to z powodu upału, ale ...wczoraj.Jedno jest pewne...podoba mi się u Ciebie . Pozdrawiam cieplutko!
”Mój ogród- mój raj” Zapraszam Bogusia
"Ogród powinien przede wszystkim dawać szczęście i ożywić umysł swoim pięknem" Gertrude Jekyll

Na wiejskim podwórku 07 Cze 2014 06:58 #269578

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Drobiazg :)
Byłam i ja u Ciebie wczoraj na spacerze, ale po gościach byłam padnięta i sił natchnionych do pisania nie miałam :oops:
Widzę, że wątek masz świeżutki, ale na fotkę z Twoim promiennym uśmiechem już parę razy natknęłam :P
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku

Na wiejskim podwórku 07 Cze 2014 07:03 #269584

  • sd-a
  • sd-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 5906
  • Otrzymane dziękuję: 2386
Kamczackie kwaśne, bo za szybko zrywasz! :hammer: A one powinny jeszcze powisieć.
Granatowe nie znaczy jeszcze dojrzałe. Poza tym są różne odmiany. U mnie jedna jest dość słodka od początku, ale nazw swoich 4 odmian nie znam.

Na wiejskim podwórku 07 Cze 2014 08:38 #269613

  • mrówa
  • mrówa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1379
  • Otrzymane dziękuję: 484
To kamczacka obrodziła bez zapylacza :woohoo:
ja miałam dwie (męską i żeńską) bo tak mi kazano w sklepie :think:
Jak ją zbierasz, u mnie owocki same opadały, a dla mnie zostawało niewiele...

Na wiejskim podwórku 07 Cze 2014 09:33 #269622

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
mrówa wrote:
To kamczacka obrodziła bez zapylacza :woohoo:
ja miałam dwie (męską i żeńską) bo tak mi kazano w sklepie :think:
Jak ją zbierasz, u mnie owocki same opadały, a dla mnie zostawało niewiele...

E tam za szybko, miękkie już były. Wisiały dobrych parę dni pod siatką przeciwptakową - zrobiły się ogromne i zaczęły się osypywać. Zerwałam tylko najbardziej dojrzałe, reszta wisi dalej. Nawet te naj naj dojrzalsze były kwaśne, ale mi i tak smakują.

Kamczacka ma zapylacze, bo mam przynajmniej 4 odmiany, a na dodatek powiesiłam przy nich murarki. Dużo opada, staram się podnosić wszystkie, które są dobre. Znajomi kładą pod krzaczek prześcieradło i otrząsają na nie.

To jest nowa odmiana Wojtek, są późniejsze i jeszcze niedojrzałe

IMG_1390.JPG
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku

Na wiejskim podwórku 07 Cze 2014 12:10 #269670

  • Semper
  • Semper's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 148
  • Otrzymane dziękuję: 85
Nie wiem czy kamczackie potrzebują zapylacza.
Ja mam jedną i też owocowała.
Pozdrawiam,
Jurek z Górek :)

Na wiejskim podwórku 07 Cze 2014 12:38 #269673

  • terlica
  • terlica's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1093
  • Otrzymane dziękuję: 293
Kamczacka będzie owocowała sama jedna. Z innymi,odpowiednimi odmianami owocuje jednak chętniej i obficiej.
Tak gdzieś czytałam. Wiem,że "gdzieś" to mało przekonujące. ;)

Moja teściowa jednak długo miała jedną jedyną,której owoce zjadała,później dokupiła następne.
pozdrawiam - Ewa
Pępek świata

Na wiejskim podwórku 07 Cze 2014 17:37 #269721

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Ja też w sumie nie wiem czy potrzebuje czy nie. Faktem jest, że przez 10 lat owocowały baaardzo mizernie, a w tym roku stał się cud i mam nadzieję, że tak już zostanie.

Muszę wnieść korektę - na ostatniej fotce to nie Wojtek. Wojtek ma dużo drobniejsze i wąskie owoce. To była Czarna. Owoce są grube, ale krótsze.

To nasza nowa brama

IMG_1356.JPG


IMG_1355.JPG


IMG_1360.JPG


IMG_1359.JPG
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Ostatnio zmieniany: 07 Cze 2014 17:37 przez aguskac.

Na wiejskim podwórku 07 Cze 2014 17:56 #269729

  • constancja
  • constancja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 935
  • Otrzymane dziękuję: 896
Piękna brama.... i płot...coś mi to przypomina. :think:
Tylko dojazd chyba za wąski, co?

Na wiejskim podwórku 07 Cze 2014 22:20 #269816

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Tylko nie mów, że zmałpowaliśmy, bo taka była stara brama :) Niestety była za wąska, a poza tym słupki się "rozeschły" ;)

Jaka była brama taki dojazd :supr: Bramę poszerzyliśmy, na podjazd też przyjdzie czas (kiedyś - bo trzeba złapać natchnienie jak mawia nasz sąsiad) :wink4: Wcale a wcale nie widzi mi się rycie w ziemi i pozbywanie się tego pasa trawska. Może auta same rozjeżdżą :cool3: ... może się trafi ktoś - to go skażemy na ciężkie roboty :whistle:

Jak to jest, że jedna robota napędza drugą? :fly:

Żeby nie było, że się leniłam - opryskałam Kilerem caluśki bruk i odrastające śliwki wzdłuż płotu po lutowym karczowaniu.
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.616 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum