TEMAT: Na wiejskim podwórku

Na wiejskim podwórku 12 Cze 2014 23:00 #272009

  • sd-a
  • sd-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 5906
  • Otrzymane dziękuję: 2386
Ja po raz pierwszy testuję Maskotkę :idea2: Już mi się podoba, bo ewidentnie najszybsza :hearts:

Skubać jej wilki czy puścić na żywioł? Co radzisz?


Zielone okna z estimeble.pl

Na wiejskim podwórku 13 Cze 2014 06:50 #272056

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Nic nie skubać, bo ona jest samokończąca.
Najszybciej się zaczyna i najszybciej się kończy. Owoce są nieduże, kwaskowe, ja je bardzo lubię. Tak jak innych odmian mam po 1- góra 2 krzaczki, to Maskotek mam 5.
Są niskie można je poutykać między krzaczkami takimi jak Cytrynek, które wiadomo, że pójdą do góry. Będzie się przewieszać i pokładać, nie bardzo daje się ją podwiązać. Owoce często leżą na ziemi, ale im to zupełnie nie szkodzi.
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Za tę wiadomość podziękował(a): sd-a

Na wiejskim podwórku 13 Cze 2014 10:08 #272099

  • sd-a
  • sd-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 5906
  • Otrzymane dziękuję: 2386
Czyli podobnie jak Betalux :devil1:

Na wiejskim podwórku 13 Cze 2014 15:47 #272188

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
ee Batalux to mi mizernie owocował, a ta jest obsypana owocami.
Czy u Was też tak koszmarna pogoda? Na zmianę leje i pada :supr: A zimno... wiatr pędzi... i komu przeszkadzały upały??

Trawa rośnie jak oczadziała, a nie ma jak kosić :unsure:
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Ostatnio zmieniany: 13 Cze 2014 15:49 przez aguskac.

Na wiejskim podwórku 13 Cze 2014 16:24 #272199

  • constancja
  • constancja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 935
  • Otrzymane dziękuję: 896
Agusia, u nas padało, a właściwie lało tylko rano i krótko ale ogród podlany i to się liczy. Teraz zachmurzone z wyłażącym czasami słonkiem, wiatr miejscami porywisty, temp. 18 stop. Całkiem przyjemnie. :wink4:
Ostatnio zmieniany: 13 Cze 2014 16:24 przez constancja.

Na wiejskim podwórku 13 Cze 2014 16:37 #272203

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Teraz mamy 13 stopni, kiepsko. Na chwilę przestało padać. Ponoć sobota ma być jeszcze gorsza. Mimo to przesadziłam dziś kilka aksamitek i jednego liliowca.
Chwasty rozrosną się w mig, będzie co robić - niestety.
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku

Na wiejskim podwórku 13 Cze 2014 16:45 #272204

  • constancja
  • constancja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 935
  • Otrzymane dziękuję: 896
Lucyna, dmuchaj w inną stronę, bo idzie do mnie. Właśnie zaczęło lać. :evil:
Ja odchwaszczałam wczoraj prawie calutki dzień ale chciałam zdążyć przed deszczami, bo na mokro to ja nic nie wyrwę. Został mi tylko kawałek rabaty do oczyszczenia i miałam to zrobić akurat teraz. :angry:

Na wiejskim podwórku 13 Cze 2014 16:53 #272211

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Ja powinnam wejść na skalniak, bo tam jest największa dzicz. Chwasty po kolana. W warzywniku są tylko drobne nowe niewielkie chwasty.

Właśnie wyszło słonko na chwilkę, więc i ja chyba ruszam w ogród.
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku

Na wiejskim podwórku 14 Cze 2014 21:37 #272660

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Trawnik skoszony w znacznej większości :) Był już nieźle zadżunglony po tych deszczach.
Wyplewiłam też ogórki i fasolkę. Znacznie bardziej podoba mi się plewienie w warzywniku niż na wysepkach.
Pomidory wyglądają tak dobrze, jak nigdy jeszcze nie wyglądały, aż się boję by nie zapeszyć. Tylko 2 krzewy obok siebie są dziwnie mizerne i liście mają pożółkłe i rosną mizernie, ale owoce mają... wyglądają tak fatalnie jak te sprzed 2 lat. Coś im w glebie nie pasuje, bo były 3 takie. Jeden przesadziłam i od razu odżył.

Trochę kwiecia :)

IMG_1393.JPG


IMG_1392.JPG


IMG_1394.JPG


IMG_1395.JPG


IMG_1396.JPG
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku

Na wiejskim podwórku 15 Cze 2014 07:10 #272747

  • terlica
  • terlica's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1093
  • Otrzymane dziękuję: 293
No,niezła ta jarzmiankowa kępka :)
A ten pierwszy ,niebieski kwiatek to co to jest?Ukradłam taki cioci ostatnio :)
pozdrawiam - Ewa
Pępek świata

Na wiejskim podwórku 15 Cze 2014 08:09 #272762

  • sd-a
  • sd-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 5906
  • Otrzymane dziękuję: 2386
Campanula glomerata? :devil1:

Na wiejskim podwórku 15 Cze 2014 08:27 #272764

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Ty diabliku, skąd wiedziałaś, że nie pamiętam?? Jak dobrze liczyć na koleżanki bez sklerozy :hearts:
Tak, to dzwonek skupiony i na dodatek fioletowy jest. Mój aparat skłamał.

Zrobiłam sesję foto o poranku ;) Jarzmiankę też cyknęłam i campanulę :P w większych ilościach.

Dojrzewają wreszcie młode kamczackie Brązowa i Czarna - nie wiem skąd te nazwy, bo normalnie niebieskie są ;) Jak dla mnie na razie to one siostry bliźniaczki. Może za rok wyodrębnię różnicę w smaku lub wyglądzie. Macie pomysł na jakieś coś dobrego z jagodami i truskawkami w roli głównej?
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku

Na wiejskim podwórku 15 Cze 2014 08:40 #272769

  • sd-a
  • sd-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 5906
  • Otrzymane dziękuję: 2386
Z czasem kępa może się stać wielokolorowa :-) Oczywiście w odcieniach niebieskiego :devil1:
Gdzie ja swoją przesadziłam??? :think: :think: :think:

Na wiejskim podwórku 15 Cze 2014 12:50 #272848

  • Ma Gorzatka
  • Ma Gorzatka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 894
  • Otrzymane dziękuję: 497
Lucy - a ja mam pytanie: co teraz z tymi pomidorami? Czy trzymać się zasady, że koktajlowych nie ruszać, a te o dużych owocach obskubywać i prowadzić na 1-2 pędy?
Zaczyna mi się w foliaku robić dżungla, wszystkie krzaki mają odnogi od samej ziemi i zawiązują kwiaty nie tylko na tym głównym pędzie, ale i na bocznych. Jak to ogarnąć?
Jeśli zostawię te koktajlówki bez żadnej ingerencji, to mi zagłuszą wszystko!
Jak Ty robisz?

Na wiejskim podwórku 15 Cze 2014 17:28 #272913

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Nawet nie podejrzewałam, że to Twoje pierwsze pomidory :supr: Coś czuję, że muszę wpaść na inspekcję hihihi Przypomniało mi się jak Dominika posadziła pierwszy raz B) Musiałam jej robić fotkę przed wyłamaniem wilków i po, bo nie wiedziała co to jest wilk :wink4:

Jeśli Tobie się robi dżungla to wyobraź sobie co się dzieje u mnie i będzie Ci od razu lżej na duszy. Ja na podobnym areale mam 50 sadzonek co 30cm :ouch:

Tak się pięknie mówi - nie ruszać koktajlowych - nie da się nie ruszać. Przecież one by nas zarosły. Maskotki nie obrywam wcale, bo ona jest samokończąca i niska. Wszystkie pozostałe tak. Oczywiście zostawiam sporo nowych odnóżek, ale te najniżej ziemi wyłamuję. Każda odnoga wyda kilka kolejnych odnóg, musisz sama patrzeć gdzie jest zbyt gęsto i usuwać.

Te o dużych owocach niby staram się prowadzić na 2 pędy, ale i tak zanim się obejrzę już jakiś trzeci kwitnący znajduję tu i tam, i szkoda mi wyłamać. Musisz to robić na czuja i tyle. Staraj się wyłamywać jak są małe. No i oczywiście usuwaj dolne liście - wszystkie co dotykają ziemi, pożółkłe, a nawet całkiem zdrowe tam gdzie jest za gęsto.
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku

Na wiejskim podwórku 15 Cze 2014 17:41 #272922

  • Ma Gorzatka
  • Ma Gorzatka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 894
  • Otrzymane dziękuję: 497
aguskac wrote:
Nawet nie podejrzewałam, że to Twoje pierwsze pomidory

I słusznie, bo to nie są moje pierwsze pomidory, ale pytam w myśl zasady, że człowiek całe życie się uczy i głupi umiera :happy4:


Tak się pięknie mówi - nie ruszać koktajlowych - nie da się nie ruszać

No właśnie, zgadzam się!


musisz sama patrzeć gdzie jest zbyt gęsto i usuwać

No ale mi porada! Tak to ja właśnie robię, ale myślałam, że mnie naukowo poinstruujesz :happy4:


Te o dużych owocach niby staram się prowadzić na 2 pędy, ale i tak zanim się obejrzę już jakiś trzeci kwitnący znajduję tu i tam, i szkoda mi wyłamać

A, no to zupełnie jak u mnie, zwłaszcza ta zasada: "zanim się obejrzę" :happy4:


Reasumując - widzę, że na uprawie pomidorów znam się wyśmienicie! Najczęściej odbywa się to tak, że wchodzę któregoś dnia do foliaka, patrzę... i narzędzia wypadają mi z rąk! Rzucam się na kolana i wyszarpuję całe naręcza liści i tak do następnego razu.
Znam też teorię, że jednorazowo nie należy usuwać więcej niż 2 liści na krzaku, żeby nie osłabiać rośliny. Taaaaa....
Ostatnio zmieniany: 15 Cze 2014 17:44 przez Ma Gorzatka.

Na wiejskim podwórku 15 Cze 2014 17:49 #272927

  • Julka
  • Julka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 500
  • Otrzymane dziękuję: 57
Ja znowu jak zrobi mi sie zadyma liscienna, to wpadam w krzaki z nozycami i tne zdrowe lisce - zostawiam tak tylko troche zielonosci z niego. Nie rwe takich starszych zdrowych, bo zawsze oderwe z kawalkiem lodygi i mi sie wydaje, ze chorobsko jakies moze mi zalapac jak tak uszkodze - no ale u mnie pod chmurka stoja i deszczowo nieraz tez maja.

Na wiejskim podwórku 15 Cze 2014 17:54 #272931

  • Ma Gorzatka
  • Ma Gorzatka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 894
  • Otrzymane dziękuję: 497
Julka - ja czasem tez odcinam, jak się nie dają oderwać ładnie i bez blizny. Najgorsze, że już chyba znów przegapiłam, łomatko!


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.664 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum