Forum Ogrodnicze Oaza

Dobrego Nowego Roku, zdrowia i pomyślności dla Całej Rodziny, radości z ogrodowania i realizacji zamierzeń

Gosiu wszystkiego najlepszego w tym Nowym

Wszystkiego dobrego w Nowym Roku

Witaj Gosia, wpadłam z rewizytą i jestem pod wrażeniem, jak wiele udało się zrobić przez rok ogrodowania, no cóż, za bardzo jednak dziwić się nie można - tyranie w ogrodzie to przecież nasza specjalność . Stołówka bociania rewelacja , no i te Twoje poziomki , pozdrawiam w Nowym Roku. No i jeszcze ten przysmak włoski mniam mniam

Witaj Małgosiu , z okazji Nowego Roku życzę wszystkiego najlepszego ,zdrówka ,radości oraz wspanialych wypadów na działeczkę

Aniu, Haniu, Vero, Iwono, Marzeno, Nowinko bardzo serdecznie dziękuję za życzenia i wzajemnie.
Iwonko, ja jak wpadam na działkę na weekend, to czasu mam niewiele, a odpocząć też bym chciała. W pierwszym dniu kosiarka chodzi jak oszalała a chwasty tylko fruwają. Od sobotniego popołudnia to już tylko błogi czas relaksu Marzenko, wypady na działkę to dla nas ogromna przyjemność. Najgorszy był pierwszy rok, kiedy w domu nie było wody, a ja biegałam do kranu (wtedy jeszcze na dworze), gdzie w jedną stronę miałam 50 kroków. Mieliśmy dużo gości, którzy nas licznie odwiedzali po zakupie działki, więc się sporo nabiegałam. Wcześniej nie mogłam zrozumieć dlaczego byłam taka zmęczona Potem już było tylko lepiej. Woda w domu, to było pierwsze co zrobiliśmy, potem nowe tynki i posadzki, a ubiegłego lata nowy dach. Moje nasadzenia w ogrodzie pewnie posuwają się w ślimaczym tempie, ale mieliśmy ważniejsze priorytety.

miłej niedzieli
Gosia

Cześć Gosiu .Miło mi wpaść do Ciebie w nowym roczku Ciekawa jestem ,co wprowadzisz jeszcze do swojego ogrodu .Niedługo zacznie się roślinne ,zakupowe szaleństwo .Czy już masz chętkę na jakieś zakupy?.Bo mnie się już marzy kilka roślin ,ale na razie jeszcze nie ma ofert ,aby poszaleć w internecie, ale już tylko patrzeć.

Witaj Nowinko
Oczywiście , że mam plany zakupowe na nowy sezon, ale nie wszystkie do końca sprecyzowane. Na pewno zakupię złotokap. A reszta moich planów dotyczy bliskiego otoczenia domu. Na wiosnę mamy zamiar położyć tynk na zewnątrz i w związku z tym pomyślałam, że może warto byłoby posadzić coś w pobliżu domu. Myślałam miedzy innymi o clematisach. Najłatwiej będzie mi chyba podjąć decyzję, jak już roboty wokół domu zostaną zakończone, bo wejście do domu mamy bez schodów i marzy mi się taki przyziemny tarasik, który byłby ,,przedłużeniem" domu. A przy nim właśnie clematisy. A może Ty mi coś podpowiesz. Np.myślałam też aby posadzić milin przy jednej ze ścian szczytowych. Niektórzy uważają, że powstaje wilgoć, ale ja osobiście myślę, że jest wprost odwrotnie, a mianowicie, że pnącze osusza. Masz może doświadczenie w tym temacie ? Coś mi się wydaje, że widziałam na Twoich fotkach pnącze na ścianie. Będę wdzięczna za radę.

miłego dnia
Gosia

Gosiu u mnie na budynku rośnie kilka pnączy.Winorośle ,nawet mam z nich winogrona ,hortensja pnąca do cienia ,wiec rośnie tu gdzie mniej słońca .Poza tym winorośl japońska ,która ma wielkie liście i cudnie się przebarwia na słońcu no i oczywiście bluszcz.Najszybciej i bez problemów w rośnie dzikie wino .
Powojniki są piękne ale chyba nie spełnią twoich oczekiwań .Ja bym ich jednak na budynek nie dawała .To nieprawda ,ze pnącza szkodzą tynkom .Wprost przeciwnie ,osuszają budynki z wilgoci i w dodatku pięknie wygląda budynek w pnączach .W lato mój budynek tonie w zieleni ,a mnie się to bardzo podoba

Witam przyszedłem z rewizytą i bardzo mi się podoba
Widzę sporo roślin które lubię, w tym malwy które nie chcą u mnie rosnąć.
Hortensja wyjątkowo dorodna nic dziwnego że potrzebowała dużo wody.
Trochę zazdroszczę widoku tylu bocianów, bo to u mnie nawet jednego trudno spotkać.
Sporo się zmieniło od zeszłego roku, a plany na ten rok na pewno jeszcze ułożysz
Na forum można znaleźć naprawdę wiele ciekawych pomysłów.

Nowinko, dziękuję za podpowiedź. Masz rację, że hortensja pnąca byłaby idealna. Łatwiejsza w uprawie niż milin. Odporniejsza na mróz i pewnie mniej zawodna jeżeli chodzi o kwitnienie. Zastanawiam się tylko, czy muszę mieć założoną kratkę na ścianie. Masz rację, że dom tonący w zieleni jest piękny. Clematisa myślałam posadzić przy metalowym płocie od frontu, przed domem. Jestem chyba szczęściarą, bo jak jestem na wsi, to pobliskiej okolicy mam szkółkę ogrodniczą i tylko tam robię zakupy. Nie robię tego w marketach w mieście.
Gabrielu, witam kolejnego gościa i zarazem kolejnego doświadczonego ogrodnika. Masz rację, ja w tej chwili mam sporo dni wolnych i oczywiście planuję, co i gdzie posadzę na wiosnę, ale prawdę powiedziawszy czasem trudno sztywno trzymać się planów. Podziwiałeś malwy. To prawda, że są piękne. Będę starała się wybierać w większości rośliny, przy których nie trzeba dużo robić, bo nie mieszkamy na miejscu. Samo koszenie tak dużej działki zajmuje sporo czasu.
Gniazd bocianów w okolicy jest bardzo dużo. U mnie niestety zadomowił się chyba zając, bo po ostatniej wizycie zauważyłam , że mi popodgryzał klon palmowy, pigwowca, i tawułę sobie upatrzył. A ja psa podejrzewałam, bo coś mój klonik zamiast w górę iść to malał. Teraz złapałam winowajcę. Złapałam , to za duże słowo, można powiedzieć raczej, że wykryłam. Na przyszłą zimę coś zaradzimy, bo teraz już tam nie pojadę.

miłego wieczoru
Gosia

U mnie dzisiaj pada śnieg, jest ładnie, biało. Ale ja mimo wszystko tęsknię za widokami z lata.

Słoneczko dzisiaj zajrzało do okien już z samego rana, więc wybraliśmy się na wycieczkę w poszukiwaniu pierwszych oznak wiosny.



Cała wyprawa odbywała się w towarzystwie urokliwych krasnali.





















Krasnale były wszędzie, na pewno wszystkich nie odszukaliśmy.

Gosia widać że w twojej okolicy złomiarze nie grasują krasnale na swoim miejscu to rzadkość....

Gosiu a gdzie to tak spacerowaliście w towarzystwie krasnali ???

Marzeno 066,Pawle
Jest takie miasto w Polsce, gdzie krasnale głęboko wtopiły się w lokalny krajobraz. Podkreślają urok pięknego miasta Wrocławia. To nie są moje okolice. Nasza córka po skończeniu szkoły otrzymała tam pracę. Niestety od domu to jakieś ok.170 km.ale cóż, takie mamy czasy.


pozdrawiam
Gosia

A teraz proszę zobaczyć jak wyglądała nasza działka po zimie



Poszukujemy wciąż skutecznego sposobu na walkę z kretem. Proszę o pomoc.