Forum Ogrodnicze Oaza

Zeberko, truskawki mam własne. Nie wiem jaka odmiana. Bo dostalam kilka krzaczkow kiedyś od teściowej, potem z nich odcinalam kolejne sadzonki.
Agusiek, u nas to już taki,,zwyczaj''ze wiosną jak zwykle wszyscy mówią o klęsce nieurodzaju z różnych powodów. I jak zwykle nie będzie tak źle.
Mam jeszcze kilka krzaczkow malin. A z aronii zrobił się duży krzew. Muszę poczytać, czy ja też się przycina.

Jeśli chcesz odmłodzić krzak aronii to ścina się wszystko,odrośnie.
U nas mamy posadzona na brzegach sadu przy siatce ogrodzeniowej ,tak się rozrosła że przeszkadzała przy jeździe z spryskiwaczem . Wczesną wiosną mąż zciął prawie do ziemi,a teraz już puszcza nowe gałązki.

Kiedy najlepiej odmłodzić Aronię, przycięta wiosną...kwitnie i owocuje? też rośnie trzyletni krzak, jeszcze nie jest ogromny...pytam na przyszłość W sezonie zbierałam 1,5 kg owoców.

Agusiek, dzięki za podpowiedz. Moja jeszcze jest fajna bo dopiero 3-letnia. Ale kiedyś zrobię tak jak napisalas.

Anno,agonia najlepiej owocuje na pędach 2-5 letnich, wiec ja wykonuje systematycznie co roku wiosna cięcie przeswietlajace.Przycinam gałązki połamane, te które na siebie zachodzą i stare. Wiem że aronia dobrze znosi nawet cięcie letnie. A jak zaczną się jakieś kłopoty z krzewem (odstukac w nie malowane),to zetne przy ziemi jak napisała Agusiek.
Pozdrawiam
Gosia

letnie.

I jeszcze ostatnie zdjęcia tulipanów.

Mam bardzo dużą rabate z kwiatami, bo ma ok.50 m długości i 1,5 m szerokości. Jest na niej wszystko, co mi wpadło w ręce i w tej chwili mogę powiedzieć, że wcale nie mam przy niej dużo pracy. Tak wszystko poutykalam, że prawie żaden chwast się nie przeciwnie.



Przekwitaja powoli tulipany, ale interesująco zaczynaja wyglądać kaliny.

Jeszcze chciałam Wam pokazać laurowisnie, piękny krzew, intensywnie pachnie. Mam go dwa lata i co roku kwitnie.



W nieco innych kolorach jest wiśnia piłkowane, której przymrozki nie zaszkodziły w kwitnienia.



A miejscu, gdzie chyba nic by nie uroslo posadzilam kilka bratków i rojniki.

Rabata wygląd super i najważniejsze, że masz przy niej mało pracy Moja jedna kalina długo nie nacieszyła mnie kwiatami, zielone metaliczne żuczki wyssały z nich cały nektar

Dorotko, wielka szkoda, ze czasami nie można się długo nacieszyć kwiatkami. Czekamy całą zimę, a tu raptem moment i wszystko szybko zakwita i jeszcze szybciej przekwita w szczególności w tym roku kiedy wiosna była zimna a teraz od razu 30 stopni na plusie. Mój tygodniowy urlop, który spedzilam na działce dobiegł właśnie końca. Też odkrylam nieproszonych gości w ogrodzie. Mamy nornice. Trawnik w miejscach, które sobie upatrzyły wygląda fatalnie. Co robić, aby je skutecznie przegonić ?

Gosiu na nornice nie doradzę..u mnie szaleją mszyce i kret-ten drugi mi nie przeszkadza
Piękna kalina
Te czarne tulipany mnie kuszą! Oj kuszą!

U nas nornic raczej nie ma, bo koty z wsi do nas wpadają gorzej mamy z kretami, mszycami i komarami

Zeberko, ktoś mi doradził, aby na nornice użyć środka na myszy. Ale jeszcze poczekam...może sama gdzieś się wyprowadzi.
Dorotko, u mnie na szczęście jakoś nigdy specjalnie nie ma komarów.

Udało mi się tak wybrać rośliny ze za każdym razem jak pojade to cos innego kwitnie. Teraz swój czas maja między innymi krzewuszki i perukowiec.

Gosiu , ależ Ty masz kwitnień
Weigela cudowna , łubiny w życiu takich nie miałam a nawet chyba i nie widziałam , cudowne . Zawsze tak Ci kwitną ?
Na rogownice , te jej szarości mogłabym patrzeć godzinami
Naparstnice czemu ja ich nie mam
Słoneczka życzę i

Elu, łubin sam się rozsiewa. Zresztą jak wszystko na tej rabacie. Naparstnica również. W tym roku wiosna była chłodna, wiec zanim poszlam do ogrodu popracować na grzadce, to wszystko zdążyło na tyle podrosnąć, że nie powyrywalam przez przypadek co niektórych roślinek.
Mam kolejny domek dla ptaszkow. Oczywiscie córka go przywiozla w nadziei, że zamieszka tam kiedyś jakiś lokator.
Znalazłam wiosna, pod skoszona trawą, przy ogrodzeniu pojedyncze ptasie jaja. Były większe niż przepiórcze, lekko zielone. Nie wiem jednak jaki ptak składa jaja na ziemi.

Wczoraj taka piękna pogoda a rankiem mokro. Jednak słoneczko powoli się przebija zza chmur. Mamy w planach wyjazd na działkę i byłoby super jakby przynajmniej nie padało. Dobrze pojechać z małym opóźnieniem, bo przynajmniej unikniemy korków. Teraz to juz na pewno będą dojrzałe truskawki. W tym roku posialam sobie nawet sałatę, koper, rzodkiewke, cukinie i ogórki. Moj M, jak co roku obowiązkowo słonecznik. Fajnie mieć cos, co można ,,poskubac''Najwcześniej jest rabarbar i o kompot do obiadu nie trzeba się martwić. Oczywiście jak ktoś lubi.

Gosiu witaj
Rabarbar to bardzo lubię i robię z niego syropek na zimę. Także teraz już u mnie on oskubany z dorodnych ogonköw
Wiciokrzew pieknie Ci zakwitł . Mszyce go nie dopada ? bo u mnie kiedyś to co roku był atakowany a i przemarzał także pożegnałam gościa
Miłych chwil w ogrodzie życzę
bo napewno pojedziecie