Forum Ogrodnicze Oaza

Piękne widoki pokazujesz śniegu rzeczywiście że jest sporo, u mnie w ogródku też zaspy się porobiły...śnieg nawiało chyba z całego sąsiedniego pola z jednej strony to dobrze, taka warstwa skutecznie wszystko zabezpieczy przed wymarznięciem Pozdrawiam cieplutko

Tak, jak mówisz zawsze sobie radziłam z każdym psem , ale jak kiedyś nadmieniałam, z buldogiem nie. Nie sposób zmienić jej działania, niczym się da skusić, nie da się złapać .... nie ma za co jej złapać, ani ogona, ani długich uszu, ani luźnej skóry.
Nigdy też przedtem nie spotkałam psa tak głuchego... można wrzeszczeć, ani się nie oglądnie..
Trzy lata temu miałam kundelkę, była długowłosa i mieszkała w budzie. Były okresy, kiedy co noc takie ujadanie, że musiałam ubrać ubrać i wyjść i wiadomo : brałam pajdę chleba, plastikowe wiaderko i szufelkę. Zula !! masz, rzucałam chlebek, blisko, bo dalej by nie odeszła, moment, przykrywałam wiaderkiem jeża, szufelką pomagałam sobie odwrócić wiaderko, by jeż nie został i ..... jazda za płot.

Aniu-byłam u Ciebie z wizytą i widziałam te zaspy,lubię takie klimaty.

Fajnie się ogląda takie fotki jak się zna każde drzewo w okolicy . Pastwisko całe w śniegu - piękny widok, choć ja i tak wole jak tam jest zielono i jak dąbki dla Lotki mogę zrywać .

Romo, ależ macie wybieg dla psiaków wielgaśny. Już sobie to wyobrażam hukanie sów, wrzaski ptaków na wiosnę, wiewiórki skaczące po dachu, ryczące jelenie i zające czyniące szkodę w ogrodzie... cudownie!

U Ciebie jeszcze zimowo, u nas pada deszcz i ciepło, a jeszcze wczoraj był śnieg...Pogoda nie zachęca do spaceru. Raczej ciepły kocyk i

Dorcia-wyobraź sobie,że jeszcze liście dębowe mogłabyś Lotce zrywać,jedyny problem,że są suche.
Beata-nie przesadzaj aż takiej sielanki to nie ma,no chyba,że w marzeniach
Maju-chyba już też u nas zaczyna się odwilż

ŚLICZNE WIDOKI -zima ma też swój urok.Co do skrzata -mam swojego jeszcze zanim szaleje m m m m m każda kobieta lubi skrzaty na koniu.TO ŻARTY

Uwielbiam taką właśnie zimę i szkoda że nie chce poleżeć do końca lutego , tylko już się topi .

Ale kosmos!, u nas jest odwilż, snieg znika i jest piękne słońce. Aktualnie +4st.

Jak tam u Ciebie ze śniegiem, stopniał czy jeszcze leży zazdroszczę widoku zwierzyny leśnej. Jeszcze kilka lat temu, 30 szt stado saren przechodziło przez drogę, teraz nie ma ani jednej. Zając tylko jeden mieszka u sąsiada w chaszczach drzewek owocowych nawet nie trzeba okręcać, nie są obgryzane z kory ;)Jednym słowem sielanka

Geniu-u nas tak szybko śnieg nie topnieje.
Grzegorz-na szczęście my mamy jeszcze ciągle minusowe temperatury,niewiele bo w ciągu dnia -2, -3 Tak mogłoby pozostać do połowy marca a potem to już "Wiosna panie sierżancie"
Aniu-na szczęście u nas jeszcze trochę dzikiej zwierzyny się kręci ale zająców też nie widujemy.

A u nas w tej chwili -16C. No kto to widzial!!

To teraz zima do Ciebie zawitała?

Ja takiego sniegu tej zimy nie widziałam u siebie. Już kolejny dzień przedwiośnie: +8 do +10 stopni.

Ano zima. Jak pojechalam po zakupy, zaczela sie zadymka. Ale i tak dotarlam gdzie potrzebowalam (trzy sklepy obskoczyc). Rosomak rulez!!

Danusiu-u Was jest szczególny mikroklimat ale ja w lutym wolę taką zimę jaka jest u nas.
Dianuś- co Ty znowu robiłaś za zakupy czyżby mąż zapomniał schować KK ?

Eeee....

No wiec do World Market po jedzenie-konczyl mi sie zapas makaronow, sosow, przypraw i innych przysmakow. Wypatrzylam tez polskie Delicje!!! Kupilam piec paczek, a co..
Potem do sklepu sportowego-szukalam ciezarkow w formie opasek, ktore zakl;ada sie na nadgarstki lub kostki-moje miesnie bardzo oslably przez przymusowa bezczynnosc. Kupilam 2,5 funtowe i 5 funtowe (funt =prawie pol kg). Oraz buty dla malej i rodzaj opaski na twarz, ktora zakrywa nos i pol twarzy-czasem jest ziiimno i sama czapka nie wystarcza
No i na koncu duze zakupy w Walmarcie-mieso roznego rodzaju i artykuly domowego uzytku. Jako ze najblizszy tydzien ma byc zimny, maz przestal grillowac wieczorami wiec ja musze sie produkowac z kolacja