Forum Ogrodnicze Oaza

U mnie również uschły naziemne części powojników. Dlatego należy sadzić powojniki głęboko aby mogły odbić z ziemi.

A czy przypadkiem te, co z ziemi wychodzą, to nie są bylinowe?
Bo jeśli tak, to wszystko w porządku

Niestety, to nie bylinowe,tak stało się w skrzyniach.Te przy ogrodzeniu są oki

W końcu dotarł do ciebie deszczyk. Moje azalie dopiero w pąkach. Ten berberys to na pniu? Ładnie się prezentuje

hmmm wczesna ta odmiana powojnika,i bardzo ładne kielichy
azalki ładne,,,ta pierwsza ognista,ładniejsza jak dla mnie

Zapamamiętałam piękne miejsce gdzieś tam w Polsce, wracam po jakimś czasie a tam jeszcze cudniej

Iwuś-ten berberys jest na pniu i faktycznie bardzo ładnie się prezentuje.
Aniu- to są moje pierwsze azalie,doświadczenia w ich pielęgnacji jak na razie nie mam żadnego ale się pilnie uczę.
Celino-dziękuję za miłe słowa

Witam.Piękny powojnik,azalie

Jasne, że ze szczerego, a z jakiego?

Ten na pniu też piękny . Patrz, a tak się bałyśmy jak on będzie zimował - widać, że nie potrzebnie .
Azalie robią wrażenie .

Romciu ja bardzo cenię to, że wspierasz mnie psychicznie i próbujesz dzielić moją chwastową niedolę. Tu pozwolę sobie zacytować Twoją wypowiedź, mam nadzieję, że zostanie mi to wybaczone, bo wypowiedź pochodzi z prywatnych zbiorów. . Ale kochana, czy Ty myślałaś, że ja nie odwiedzę Twojego wątku? Nie zobaczę tych idealnie wypielonych rabat, gdzie ty masz zielsko? Widzę, że już chyba sama zostałam na chwastowym palcu boju.

To może ja sfotografuję swoja rabatę floksową, w którą na dodatek wlazła podstępnie mozga Wszystkim się wtedy poprawią humory

Romciu, piękne azalie
Najbardziej zazdroszczę Ci tła... Ja u siebie nie mogę zrobić zdjęcia, żeby mi jakieś budowy, pobojowiska i góry żwiru nie wchodziły w kadr

to ja w ogole nie powinnam pokazywac mojego warzywnika, chwast na chwascie! Ze nie wspomne o materialam budowlanych-przebijam Ciebie, Siberio

Romo, gdzie ty masz chwasty? Jak by to moja mama powiedziala, podworko wrecz wylizane!

Anetko-dziękuję
Dorcia-zawsze mówiłam,że warto mieć dużo dzieci i to nie ważne czy rodzone czy też adoptowane z dużej gromadki jest szansa, że trafi się kilka dobrych i szczerych dzieciaków
Gosiu, Siberko-specjalnie dla Was, jutro odbędzie się sesja zdjęciowa pod tytułem "Jaśkowa chwastami stoi"
Dianuś-dziecko kochane co Ty też wygadujesz,gdybym ja choć w połowie miała tyle krzepy co Ty i tyle werwy do roboty to może i miałabyś rację

Moje drogie Panie, dzisiaj rano postanowiłam ,że zamiast nos wsadzić w ziemię i znowu ryć, pozwolę sobie na odrobinę luksusu i wyjadę do miasta i tak też zrobiłam.Wyszłam na tym jak Zabłocki na mydle O ile pierwsze kilka godzin były całkiem przyjemne, zaliczyłam kosmetyczkę i fryzjera (włosy obcięte na zapałkę)o tyle pozostałe godziny to porażka Weszłam ze Skrzatem do sklepu ogrodniczego po trutki na nornice,mrówki i drabinki do pnączy a wyszłam z telewizorem i kuchenką gazową.
Szlak trafił moje całoroczne oszczędności Przez następny rok głowy z lasu nie wytknę

U mnie w ogrodniczych nie ma telewizorów i kuchenek gazowych...chyba, że na zapleczu

A u nas jest taki ogrodniczy który w drugiej części ma stoisko ze sprzętem gospodarstwa domowego
Zapomniałam jeszcze dodać iż po powrocie z miasta nie spoczęłam na laurach,tylko pachnąca i wypucowana poszłam zasilać roślinki gnojówką z pokrzyw i to dopiero było to zużyłam całe 30 litrów i jeszcze mi zabrakło Jutro wybieram się na plantację pokrzyw skoszę ze 12 kg i nastawię 120 litrową beczkę,może wtedy mi nie zabraknie
Tym razem moja gnojówka prawie wcale nie wydzielała specyficznego zapachu.Rada aby dodać do niej mączki bazaltowej trafiona w dziesiątkę

Roma!!! Przypomniałaś mi, że NIE WYSIAŁEM MĄCZKI !!! Jestem w jakimś masakrycznym ogrodowym niedoczasie....

Tomek-na to nigdy nie jest za późno

Wiem, ale muszę tym zasilić skrzynie przed nasadzeniami warzywnymi. A w piątek rano przyjeżdża ekipa "Maji w Ogrodzie" kręcić Małgosię nasadzającą. Zatem mam mały margines